Wątek: -Chudnę przedślubnie - jednak na 1000kcal!-

Hej Aniffko

pozdrawiam Cie weekendowo spod kupy śniegu

Ja pozdrawiam zmroźnego Wrocławia

[ZOSTAŁO 215 DNI]

Dziewczęta, czy u Was też tak zimno?
U nas -20 stopni.
Brrrrrrr

Nic mi się nie chce
Ale nie przekraczam 1200kcal dziennie

Foczka, wspaniale! Życzę Wam wszystkiego dobrego Zaraz pędzę szukać Cię na forum

Aniffciu nie u mnie nie jest tak zimno a wlasciwie jest 43 stopnie ciepla
pozdrawiam

Czesc i czolem,

Wiem, ze masz duzo czasu i wiele rad dotyczy spraw, o ktorych bedziesz myslala pozniej.
Jednak czas uplywa bardzo szybko i z mojego doswiadczenia wiem, ze lepiej pomyslec o sobie troche za wczesnie, niz odkladac przygotowania na ostatnia chwile, bo wtedy czesto nie ma juz czasu.
Kilka razy zdazylo mi sie np, ze mialam w planie pomalowac paznokcie (przed czyims weselem, albo sylwestrem), odkladalam to na ostatnia chwile, wierzac, ze mam jeszcze czas, a tu wypadlo cos nieprzewidzianego i szlam z niepomalowanymi paznokciami. To tylko przyklad, ale tego typu rzeczy czasem mi sie przydazaja.

Bardzo mi sie podoba Twoj plan sportowy, wydaje mi sie, ze cel osoagniesz bez problemu. Tylko nie trac go z oczu i nie doprowadzaj do wyniszczenia organizmu (duzo warzyw, witaminy, nabial, troche chudego miesa). Wiosne przywitasz kilka kg szczuplejsza i pelna energii. Trzymam kciuki.

Gdzie sie wszyscy podziali?

Taa... to może ja za Anitkę powiem, że schudła już 4 kg!
Zuch dziewczyna! Niedługo jej nie poznam, gdy przyjadę na wybieranie sukni.
Pozdowionka

No to dobrze ze Agatka nam cos powiedziala bo Aniffcia sie zgubila
gratuluje spadku wagi

Hej Anitko

a gdzie Ty się zapodziałas? Agatka nam tu sekret zdradziła, ale to Tobie chce pogratulować

pięknie Ci idzie trzymam kciuki oby dalej tak szło

buziaczki i pozdrowionka