-
Aniffko my tu za toba tesknimy a ty co nas tak opuscilas?
-
Oj Aniffko gdzieś sie zapodziałas, ja tez ostantio żadko zagladam na forum. Ostatnio miałam Ci napisac ze wybraliscie bardzo ładne obrączki. Lubie takie troche nie tradycyjne sami napewno bedziemy dlugo wybierac
Ach musze sie pochwalic ze w Katowicach zorganiozowano Targii Ślubne - było fajnie znalazlam nowe miejsca do organizowania przyjęcia teraz trzeba je tylko sprawdzić
Pozdrawiam i powodzenia w dietkowaniu i przygotowaniach do ślubu
Kasia
-
[ZOSTAŁO 185 DNI]
Witajcie dziewczątka!
Dawno nie zaglądałam na forum, trochę z braku czasu, trochę z natłoku innych spraw. Ale od kilku dni zerkałam po cichu na to, co tutaj piszecie i odezwały się wspomnienia. Ach, jak wspaniale było schudnąć z tym forum 12kg w 2004 roku! To naprawdę było coś. No cóż, czas do tego wrócić. Od początku stycznia trzymam się dietkowania, spadło mi od tego czasu 4kg. Teraz waga stanęła, cierpliwie czekam. Chciałam pobudzić mój organizm do gubienia kalorii intensywnymi ćwiczeniami, ale pogoda skutecznie mnie demotywuje.
Czy Wy też cierpicie z powodu braku słońca? Mnie doskwiera to bardzo. Szkoda, że tegoroczona zima była taka szarobura i mało słoneczna. No, ale nic to. Powoli idzie wiosna (choć w Warszawie dzisiaj jej nie widać - od rana leje). Jak napisałam na wątku Agatki, cza się brać do roboty!
Po ostatnich zastoju w przygotowaniach slubnych znowu ruszamy pełną parą. W czwartke wieczorem przyjeżdża do mnie Agatka - w piątek i w sobotę czeka nas rajd po warszawskich salonach ślubnych. Pozapisywałam się już, teraz z ustęsknieniem czekam na przyjazd Agatki. Będzie ze mną, gdy pierwszy raz założę suknię slubną! O rany, Agatko, dziękuję!
Przez ten czas, kiedy mnie nie było, trochę zmieniły mi się moje plany "sukniowe". Zakochalam się w jednej biało-złotej sukni, która kolorystycznie niesamowicie pasuje do moich włosów. W piątek okaże się, jak w niej wyglądam. Mam nadzieję, że tak, jak sobie wyborażam
Oto ta piękna biało-złota suknia:
(to oczywiście nie ja na tym zdjęciu)
A dzisiaj... dzisiaj jedziemy z moim Skarbem wpłacić zaliczkę na podróż poślubną. Zaraz po ślubie (w poniedziałek o 5.00 rano) jedziemy na wakacje naszego życia, do Grecji, na Półwysep Athos. Długo szualiśmy tej jedynej, wymarzonej wycieczki i wreszcie znaleźliśmy. Nie mogę się doczekać tego wyjazdu. To będzie prawdziwa podróż poślubna - będziemy mieli dwa tygodnie na przegadanie wielu rzeczy i podjęcie kilku życiowych decyzji
Przepraszam dziewczątka, że nie było mnie tyle czasu. Obiecuję poprawę Wieczorem i jutro pozaglądam na Wasze wąteczki i przypomnę się Wam. Mam mnóstwo pracy ostatnio i w ciągu dnia ciężko mi znaleźć choć chwilkę.
Całuję Was gorąco dziewczątka,
Anita
-
strasznie mila niespodzianke zrobilas dzisiaj nam ze wpadlas wreszcie do nas
ciesze sie ze u ciebie jest wszystko dobrze i ze jedziesz na piekny miodowy miesiac do Grecij
Sukienka mi sie bardzo ta podoba i widze cie w niej bedziesz wygladac slicznie
-
Witaj Kasieńko, dziękuję za odwiedzinki. Obiecuję, że będę teraz dużo częściej zaglądać na forum. Mam nadzieję, że uda mi się schudnąć na czas i spędzić miodowy miesiąc (a raczej miodowe dwa tygodnie ) w rozmiarze 36
-
Cześć Aniołku!
No tak, mam ciebie na gg i mam ciebie tu! Super.
Pamiętaj, szykuj dywanik do cwiczeń w piatek, a myszoskoczki zostaw w pokoju, zrobimy sobie z nimi imprezkę, skoro sa takie zabawowe!
A teraz pędzę do domku i kupic bilety do Ciebie, ukochana moja Wieszbo supere!
-
Brawo Anitko
W toważystwie zawsze raźniej napewno uda ci sie miesiąc miodowy w wymażonym rozmiarze
Pozdrawiam gorąco i przyznaje sie ze śledze Twoje przedslubne przygotowania wiele ciekawostek sie dowiaduje dzieki Tobie. Ach szkoda, ze moj slub jeszcze taki odległy.
Udanego weekendu z druchną bawcie sie dobrze
Wielu spalonych kalorii
-
Anitko - gratuluję tych 4 kg !Polecą i następne
I dziekuję za odwiedzinki u mnie i słowa wsparcia!!
Buziaki
ula
-
cieszę sie bardzo że wróciłaś tutaj i piszesz.. bo mimo iż czytam przedślubnik uważnei to brakuje mi twojego pisania tutaj.
gratuluję spadku wagi i wyboru podróży!
jej .. jak mi się marzy tak aegzotyczna wycieczka... ale.. tak naprawdę to teraz wystarczyłyby mi pąki kwiatów i widok młodych listków na drzewach.. no i waśnie garść słońca za któreym bardzo tęsknię.
wiem że zima to zima i że w zime to normalne że jest zimno... ale.. wyczekuje już wiosny niecierpliwie tuptając nóżkami...
czekam na truskawki i czereśnie... na świeże jabłka letnie a nei grudniowe... na młodą natchnioną słońcem marchewkę i na pięknie rozkwitnięte kalafiory.. na żłóciutką fasolkę szparagową i na błyszczący, słodki groszek zielony... i na rzerzuchę
wiem że mogę ją już teraz zasadziś.. ale chyba nie odważę się złamać tradycji.. poczekam do świąt i spałaszuję ją z jajeczkiem i własnym chlebkiem kiedy przyjdzie na to odpowiednia pora
późna już pora.. pójdę więc sobie
kłaniam się w pas
papa
goss
-
[JESZCZE TYLKO 184 DNI]
Witajcie dziewczynki!
Jejku dzisiaj w Warszawie jest paskudnie. Temperatura około zera, siąpi deszcz ze śniegiem. Czyli ogólnie szaro, buro i ponuro. Wszystkiego się odechciewa. Słońca mi potrzeba!
Chociaż mogę powiedzieć, że wczoraj zaznałam trochę słońca, ale takie wyobrażonego. Byliśmy w Itace, podpisaliśmy umowę na wycieczkę, wpłaciliśmy zaliczkę. I rozmawialiśmy z dziewczyną z tego biura o Grecji, o wycieczkach, atrakcjach, o wypożyczaniu motorówek, o pięknej okolicy dookoła hotelu... Hmmhhmmm buzie nam się śmiały do wieczora. Zostało jeszcze pół roku, ale my już jedną nogą jesteśmy w Grecji
Agatko, hihi wariatko moja, zobaczysz, że koszatniczki nie dadzą Ci w nocy spać. Trzeba będzie je koniecznie wystawić, bo imprezki zawsze robią sobie niezłe. Jejku, już jutro do mnie przyjeżdżasz! A ja muszę jeszcze pomalować paznokcie, nałożyć odżywkę na włosy i kupić coś pysznego dla Ciebie. Hihihihi szykuję się jak na randkę
Bajla, dziękuję Ci za odwiedzinki. Ja sama bardzo wiele się uczę w czasie tych moich przygotowań, bardzo dużo grzebię w Internecie przy okazji. Sprawia mi to ogromną frajdę. Choć Twój ślub jest odległy, pomyśl tylko - przecież z każdym kolejnym dniem jest coraz bliżej! Z Agatką spalimy pewnie najwięcej kalorii na śmianiu się do upadłego. Ostatnio bolały mnie mięśnie brzucha po naszym wspólnym weekendzie
Uleńko, oj tak, wierzę bardzo w to, że i kolejne kilogramy polecą. Co do sytuacji na Twoim wątku - to Ty masz absolutną rację i to Ciebie popieram. Trzymaj się cieplutko!
Goss, jejku, ale mi smaku narobiłaś... hmhmh... A już najbardziej tą rzerzuchą! Uwiebliam rzerzuchę wymieszaną z masełkiem i solą albo położoną taką świeżutką na kanapce... Mniam. To prawda, mnie też straznie brakuje świeżych owoców i warzyw, smakujących latem. Bo te, któte teraz można kupić w sklepach, smakują raczej jak tektura. Fe. A mi się marzą czereśnie... i wiśnie... i truskawki!
Zrobiłam się głodna
Całusy dziewczynki, zmykam do pracy.
Muszę wykonać wszystko wcześniej, żeby w piątek ze spokojnym sumieniem zaśmiewać się z Agatką
Anita
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki