Wątek: -Chudnę przedślubnie - jednak na 1000kcal!-

Anitka nam zagnięła Czyżby pochłonęły cię przygotowania przedślubne

Czekam na wieści o butach
Pozdrawiam ciepło z Krakowa

Aniffciu tesknimy za toba i Agatka

Aniffko jak twoje przygotowania ?
Pozdrawiam gorąco i wiosennie
Kasia

Anitko wracaj szybciutko do nas?

Buziaczki z pochmurnego Krakowa

[ZOSTAŁO 150 DNI]

Witajcie dziewczynki,
Jakiś czas nie było mnie na forum. Bo wiosna przyszła i wieczorne siedzenie przed komputerem wolałam zamienić na coś bardziej "ruchliwego". Poza tym miałam ostatnio szkolenie - co drugi dzień wracałam do domu z pracy o 21.00. No i pracujemy z Pawelkiem nad naszym związkiem - dużo czasu spędzamy na rozmowach i przytulaniu się No, dość usprawiedliwień.

Jestem dziś na forum, bo właśnie się rozchorowałam. Dopadło mnie przesilenie wiosenne, czuję się ogólnie osłabiona, z nosa mi cieknie, głowa mi pęka. Ale jest dobrze. Mam dużo motywacji.

Dużo się u mnie zmieniło. Po pierwsze - wybrałam inną suknię. Po przymiarkach miałam dwa typy i wstępnie zdecydowałam się na złotą (nazywam ją "królewską"), której zdjęcia już wklejałam. Ale w niedzielę wieczorem zaczęłam się zastanawiać, że nie jestem wcale taka, jak ta suknia. Nie jestem dostojną, poważną damą, tylko szaloną wariatką.

A do szalonej wariatki bardzo pasuje ta suknia:


Wczoraj byłam w salonie jeszcze raz, przymierzyłam tę suknię i zakochałam sie w niej na nowo. Jest śliczna, delikatna, dziewczęca - i zrobiona z bardzo pięknej, misternej i mięciutkiej koronki. Jestem nią zachwycona.

Tym bardziej, że kupiłam już butki, które idealnie do niej pasują! Odebrałam je dzisiaj rano. Kosztowały mnie całe 100zł! Tamte nieudane zakupione przez Internet, odesłałam i otrzymałam zwrot pieniędzy. Całą ostatnią sobotę spędziłam na poszukiwaniu butków w idealnym kolorze i niestety nie udało mi się ich znaleźć. Była zła i smutna. Ale zaraz potem znalazłam te jedyne

Oto one:








A ostatnią nowością jest to, że od soboty przechodzę na dietkę South Beach. Potrzebuję odmiany, a SB będzie najlepszym rozwiązaniem.

Mam zwolnienie do piątku, więc wreszcie nadrobię zaleglości na forum

Całuski (albo lepiej nie, bo Was pozarażam)
Anita

Anitko to już ostateczny wybór chyba???J Bardzo fajna...podoba mi się...czy ta suknie jest biała? Fajny krój , ciekawy i rzeczywiście dziewczęcy Butki super, moje nie są takie ładne a to dlatego, że przy mojej sukni nie będzie ich w ogóle widać więc wzięłam zwykłe satynowe pasujące tylko kolorem A jaki welon zamierzasz mieć? Długi?

Anitko u nas w Krakowie nie można powiedzieć żeby była wiosna, jest paskudnie leje deszcz, jest pochmurnie...

Bardzo się cieszę, że przechodzisz na SB...będzie nas więcej...ja dziś jestem już 7 dzień i nie wiem jak ten czas zleciał...bardzo dobrze mi się dietkuje i do wymarzonego 55 zostało już bardzo niewiele

Anitko super, że wpadłaś...oby jak najczęściej...

Buziaczki

Maluszku, tak, to już ostateczny wybór

Po prostu po przymiarkach uległam urokowi tamtej sukni. Jest rzeczywiście przepiękna, wytworna, bardzo strojna. Iście królewska. Byłam na nią zdecydowana, ale z czasem myśl o tym wyborze jakoś zaczęła mi ciążyć. Stwierdziłam, że nie pasuję do tej sukni. Nie jestem poważną damą - i nigdy nią nie będę, nawet w tej sukni. Ona by mnie przebierała, a nie ubierała. Dla mojego Pawełka jestem małą, szaloną dziewczynką - i dlatego bardziej pasuje do mnie ta koronkowa suknia. Jestem na nią aboslutnie zdecydowana!

Sukienusia na tym wklejonym zdjęciu jest biała, ja natomiast będą ją miała w odcieniu bardzo jaśniutkiego ecru. Taki do mnie bardziej pasuje.

Nie mogę się doczekać już dietki SB. Czekałam z nią aż do nadejścia wiosny - teraz będzie dużo łatwiej skomponować posiłek i wytrwać na niej. Chcę do czasu zamawiania sukni i przymiarek (czyli przez jakieś 3 tygodnie) być na I fazie, także przez święta. Mam mnóstwo motywacji

A Ciebie Maluszku podziwiam za to, że dzielnie trwasz przy swoich postanowieniach. I że na ponad 2 miesiace przed swoim ślubem jesteś już u swego wagowego celu i ważysz tyle, ile sobie wymarzyłaś. Jesteś wielka! Podziwiam Cię i będę Cię sumiennie naśladować

Anita

Witaj Aniffko

Jak prawdziwa kobieta zminiasz zdanie - i bardzo dobrze bardzo ładna sukienka , osobiscie bardzo mi sie podoba, lubie proste i zdecydowane kroje, taka juz jestem, pewnie sama tez bede takiej szukała, jednak przez moje troche "okrągłe" ksztalty bede miala nie lada problem .
Ach musze sie troche pożalic bo niestety moim nastepnym problemem bedą finanse, bardzo chcemy zorganizowac slub i wesele za roko w czerwcu ale kupilsmy samochód, na ktory poszly cale nasze oszczednosci, a ponieważ sami sobie bedziemy finansowac uroczystość to rzuciły nam sie pod nogi kolejne kłody nie wiem czy zdolamy uzbierac tyle pieniążków a przecież jeszcze wakacje przed nami i tyle innych spraw...ale dość narzekan...
A propos wakacji to gdzie planujecie je spedzic , zdaje sie ze to chyba podróż poślubna za granicę? Ja szukam pomysłów. Moze znasz jakies fajne miejsca w Polsce?

gorąco pozdrawiam i trzymam kciuki za przygotowania do ślubu

Aniffko,
sukienka przepiękna
Na pewno będziesz w niej ślicznie i dziewczęco wyglądać.
A buty przecudne.

pozdrawiam i miłego dnia życzę

[ZOSTAŁO 147 DNI]

Tadą!
Dziś zaczęłam dietkę South Beach. Wiosna przyszła, dużo lepiej będzie mi się odchudzać na tej dietce. Po przymiarkach nowej koronkowej sukienusi mam mnóstwo motywacji - za 3 tygodnie chcę ją przymierzyć i dopiąć gorset! Wtedy będę mogła zrobić zdjątka z przymiarek. Własnie gotuję w wielkim garze bigos SB. A na razie mam na koncie:
jajecznicę z dwóch jaj z groszkiem na łyżce oliwy
30 orzeszków pistacjowych

Dziś już ze mną duzo lepiej, chociaż moje chorowanie przez ostatnie było fikcją. Mam taką pracę, że muszę być dostępna w każdej chwili - jeśli siedzę w domu, to muszę być on-line. W czwartek na przykład siedziałam przed komputerem bez przerwy od 10.00 do 16.00. I pracowałam. Co to za chorowanie?

Dopiero dziś mam trochę czasu, żeby popisać na forum. Pozaglądam na Wasze wąteczki. A wieczorem przychodzi do nas koleżanka, która przez pół roku pracowała w Irlandii. Będą zdjęcia i miłe opowieści przy kawie i ciasteczkach - oczywiście ciasteczka nie dla mnie, ja będę sączyć herbatkę

Buziaki!
Anita