Hiiii, bardzo to fajne, jak cała społeczność lokalna zaangażowała się w pomoc Roksance. I na pewno raźniej jej będzie, gdy już będzie miała tą kamerę i dzięki temu większy kontakt z innymi dziećmi.
Gratuluję spadku wagi i nabycia nowego stepperka. Trzymam kciuki za SB, choć prawdę mówiąc nie jestem pewna, czy to dobry pomysł, żeby po SB przechodzić na dietę tak od niej różną, jak ta jogurtowa. Bo przecież SB to w założeniu dieta "na całe życie", a to, co Ty będziesz stosować, to tylko pierwsza faza, która w teorii powinna prowadzić do 2. a potem 3. fazy. Pierwsza faza służy m.in. wyeliminowaniu węglowodanów, żeby później stopniowo wprowadzać niektóre z nich... a Ty chcesz tak od razu potem wprowadzić dość bogatą w węglowodany dietę... no nie wiem... Jeszcze zastosowanie po tej pierwszej fazie diety w miarę podobnej, czyli np. Montignaca, to rozumiem, ale z tą jogurtową to wydaje mi się, że to może być trochę za bardzo skakanie z kwiatka na kwiatek. No ale ja już tak wybiegam myślami w przyszłość, a na razie życzę Ci pomyślnego zaczęcia SB w poniedziałek i proszę, wypisuj nam co smakowitsze jadłospisy.
Uściski
Zakładki