Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

PO MIMO WASZYCH UWAG JA OD JUTRA NA KAPUŚCIANKE IDĘ.
JESTEM PO ĆWICZONKACH . DZIŚ MIAŁAM TROSZKIE BIEGANINY WIĘC MNIEJ POĆWICZYŁAM. TYLKO 1,5 h.UMIEJSZYŁAM ROWEREK O 0,5 h.
RESZTA NORMALKA.JAKOS SOBIE RADZĘ.



EWA WIEM ŻE TY WIESZ CO ROBISZ. DIETKUJESZ SUPEROWO.

WASZKA MNIE ONA JEST DO PRZEŁKNIĘCIA . ZOBACZĘ CO Z TEGO WYNIKNIE.JA JAK ŚWIADOMIE JEM TO TEZ Z TEGO POWODU NIE PRZEŻYWAM DRAMATU.

EWA JA JUŻ BYŁAM NA KAPUŚCIANEJ NIE RAZ , ALE WÓWCZAS NA FORUM MNIE NIE BYŁO I WIEM JAKIE NIESIE ZA SOBA SKUTKI.
MIMO WSZYSTKO OD JUTRA NA NIEJ BĘDĘ.

Halinko, autentycznie Cię podziwiam za tę kapuściankę
Próbowałam kiedyś na niej być, ale wytrwałam chyba ze 3 dni, po tych kilku dniach na sam jej widok, nie mówiąc już o zapachu, dostawałam mdłości .....
Smak tragiczny, ale to oczywiście indywidualna sprawa.

Moja mama i tata kiedyś na niej ładnie schudli i się nią zajadali, tak im smakowała

POWODZENIA!!!

KASIU POSTARAM SIĘ BY I MNIE SMAKOWAŁA.
NIE WIEM JAK TO PRZEBRNE , ALE CZEMU NIE.

Halinko, życzę Ci, żebyś przebrnęła przez nią, jak najsmaczniej

No to trzymam mocno kciukasy za powodzenie kapuscianki

KASIU POSTARAM SIĘ BY BYŁO OK.

WASZKO TRZYMAJ I TO MOCNO.

ja też na kapuścianej wytrwałam 3 dni,potem śmierdziała z daleka i wątróbka jakos nijak nie chciała jej strawić.
Ale tobie życzę powodzenia

MUSZĘ JESZCZE SIĘ POCHWALIĆ BO ZAPOMNIAŁAM ŻE DZIŚ ZROBILIŚMY ZAKUP LADÓWKI TAKIEJ DUŻEJ.
CHŁODZIARKO-ZAMRAŻALKĘ.SĄ 4 SZUFLADY W ZAMRAŻALNIKU BĘDĘ MIAŁA GDZIE RYBKI MROZIC.FAJNA TA LODÓWKA FIRMY ARDO.
JESZCZE KUPIŁAM DO ŚCINANIA KOŁO KRAWĘŻNIKÓW KOSIARKĘ RĘCZNĄ Z ŻYŁKĄ.
DO TEJ PORY MĄŻ SIE MĘCZYŁ RĘCZNYMI NOŻYCAMI.



JULISIA WSZYSTKIE PISAŁYSCIE ŻE GÓRA 3 DNI WYTRZYMAŁYŚCIE TO JA WYTRZYMAM 4 I BĘDĘ NAJLEPSZA HIHIHIH
JUŻ DZIŚ NA KOLACJĘ BYŁA KAPUŚCIANKA PYSZNA JEST.
GDZIE TRZYMAŁAS SWOJĄ ŻE PO 3 DNIACH JUZ CI ŚMIERDZIAŁA

hiii - JAK MI SIĘ MARZY NOWA LODÓWECZKA

JUTRO MIAŁAM JECHAĆ DO RODZICÓW ALE KAMILEK SIĘ ROZCHOROWAŁ. DOSTAŁ WIECZOREM 39 STOPNIOWEJ GORĄCZKI RANO WIĘC ZAMIAST W PODRÓŻ DO SZCZECINA TO DO LEKARZA. ŁUDZĘ SIĘ,ŻE TO MOZE NIC POWAŻNEGO. MOŻE TYLKO Z POWODU WYŻYNAJĄCYCH SIĘ ZĄBKÓW...JEŚLI OKAZE SIĘ ŻE TO JAKAŚ INFEKCJA TO BĘDZIEMY MUSIELI ZOSTAĆ W DOMU. ZARÓWNO ZE WZGLEDU NA MALUSZKA JAK I ZE WZGLĘDU NA MAMĘ, KTÓRĄ STARAMY SIĘ CHRONIĆ.
W STYCZNIU MINĄŁ ROK OD WYKRYCIA NOWOTWORU (PIERSI). NA RAZIE NIC ZŁEGO SIĘ NIE DZIEJE, POMIMO, ŻE LECZENIE MAMY NIE ZOSTAŁO DO KOŃCA PRZEPROWADZONE TAK JAK POWINNO. (W MAJU MAMA MIAŁA WYLEW, ZDĄŻYŁA WZIĄĆ TYLKO 3 CHEMIE Z 6 PRZEPISANYCH - BRAŁA TE CZERWONE - PONOĆ NAJMOCNIEJSZE. PÓŹNIEJ, KIEDY JUŻ JAKO TAKO DOSZŁA DO SIEBIE MIAŁA NAŚWIETLANIA) TĘSKNIĘ BARDZO. A ONA NIE MOŻE SIĘ DOCZEKAĆ SPOTKANIA Z NAJMŁODSZYM WNUCZKIEM. WIDZIAŁA GO PRZEZ KILKA DNI PRZED WYLEWEM I PÓŹNIEJ PO, ALE NIE PAMIĘTA TEGO FAKTU. JAK BYLIŚMY WE WRZEŚNIU TO STRASZNIE PŁAKAŁA JAK SOBIE UŚWIADOMIŁA ŻE MA JESZCZE JEDNEGO WNUCZKA.NIE PAMIĘTAŁA GO A NAM OD LISTOPADA CIĄGLE COŚ PRZESZKADZA W WYJEŹDZIE TAK SIĘ CIESZYŁAM NA TEN WYJAZD A TU ZNOWU KLAPA. MĄŻ OD GRUDNIA CO 10 DNI CHODZI NA KONTROLĘ DO LEKARZA (MIAŁ ZAKRZEPICĘ). AKURAT DZISIAJ BYŁ I NA NASTEPNĄ ZAREJESTROWAL SIĘ ZA 12 DNI WIĘC TE 10 DNI MOGŁBYM BYĆ Z MAMĄ, A TERAZ ZNOWU NIE WIADOMO JAK TO SIĘ UŁOZY.
OD RODZICÓW DZIELI MNIE 350 KILOMETRÓW
NO DOBRA. WIĘCEJ JUŻ SIĘ NIE ŻALĘ. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA CAŁEJ RODZINCE.

ACH. PRZYPOMNIAŁO MI SIĘ JESZCZE COŚ. W 1991 R. ZDAWAŁAM NA PRAWKO W PILE I MIAŁAM KOLEGĘ NA UL BYDGOSKIEJ. A NAJGORSZE JEST TO, ZE NIE PAMIĘTAM JEGO NAZWISKA, CHOCIAŻ PRZEZ 2 LATA PISALISMY DO SIEBIE GORĄCE LISTY

Halinko ciesze sie z Twojego zakupu!!!
Ja tez choruję na taka lodóweczkę!!
Czy Ty od dzis Skarbie jestes na tej diecie kapuścianej
Podziwiam i trzymam kciuki!!!
Ja tez ostro sie biore,bo ani sie obejrze jak Twoja córka bedzie laseczka,a ja dalej kartofelkiem
Pozdów Ją odemnie i powiedz,ze trzymam kciukolce!!!
BUZIACZKI I DO USłYSZENIA WIECZORKIEM :P :P