-
WITAM MOJE KOCHANE SŁONECZKA
NARAZIE U ROKSANKI BEZ ZMIAN.NIEDŁUGO JADĘ DO NICH I BĘDĄ ŚWIERZE WYNIKI.WIEM ŻE POWINNAM MJUŻ SIĘ PRZYZWYCZAIĆ DO TEGO ŻE WYNIKI NA JAKIŚ CZAS SPADAJĄ.JEDNAK NIE POTRAFIĘ BO ZAWSZE WÓWCZAS SIĘ ZMUCĘ. TAK BĘDZIE PO PODANIU KAŻDEJ CHEMI . DOPIERO MAJA 3 BLOKI A MA ICH BYĆ 8.JAK TO DZIECJKO TO PRZEJDZIE TO JA NIE WIEM.
U MNIE OK. NARAZIE NAWET SIE NIE WAŻĘ BO NIE MAM OCHOTY.U MNIE SIĘ STALE WAHA POMIĘDZY 61 A 62 KG.DIETKA JEST TAKA SOBIE , BARDZO JEJ NIE PILNUJĘ ALE W 1000 KCAL SIĘ MIESZCZĘ. NIE OBŻERAM SIĘ.SŁODYCZY TEŻ NIE JEM.
DZIŚ WALENTYNKI WIĘ NACHODZĄ RÓŻNE REFLEKCJE.
Jeśli lecieć to do słońca
Jeśli marzyć to bez końca
Gdy całować to serdecznie
A gdy kochać to już wiecznie.
Miłość jest wielka
Lecz mija jak mgła
Przyjaźń jest cicha
Lecz długo trwa...
Choć jesteś daleko ode mnie,
Choć życie jest ponure i złe
Pamiętaj, Że ktoś potajemnie Kocha Cię.
Może się już nie spotkamy,
Może zginie Twój ślad,
Więc nie zapomnij że Ty,
To cały mój świat.
MADZIU DZIĘKUJĘ
KASIU DZIĘKUJĘ BARDZO
EWCIA WIEM ŻE TO PRZEJŚCIOWE, ALE MIMI WSZYSTKO MI CIĘŻKO JEST
KASIU DZIĘKUJĘ I UCAŁUJĘ NAPEWNO.
WASZKA DZIĘKUJĘ.
PODSTOLINKO DZIĘKUJĘ
AGNIMI DZIĘKUJĘ
-
Czuję się dobrze w Twoim towarzystwie,
przyjmij więc życzenia z walentynkowym uściskiem.
-
WSPANIAŁYCH I PEŁNYCH MIŁOŚCI WALENTYNEK
Miłość to słowo piękne i czułe,
Miłość na świecie wiecznie trwa,
Miłość to rzecz zakochanych,
Lecz czy każdy może ją dać
-
Szczesliwych i zakochanych Walentynek Ci zycze!!!
-
Czekam na świeżutkie info odnośnie wyników Roksanki ... Będzie dobrze ... Nic dziwnego,. że nie potrafisz się przyzwyczaić do tych ciągłych wahań ... to za każdym razem boli ... człowiek się denerwuje ... Przechodziłam to gdy mama brała chemię ... każdy dzień to czekanie, aż wyniki pójdą w górę ...
Roksanka musi przejść bardzo dużo tych chemii... ale to silny, młody organizm ... da sobie radę ...
Wszystkiego Najwalentynkowego![/b]
-
-
NIESTETY NIE MAM DOBRYCH WIOEŚCI ODNOŚNIE ROKSANKLI. WYNIKI SĄ STRASZNE I JADĄ DZIŚ DO BYDGOSZCZY .MUSI BYŻ POD STAŁĄ KONTROLĄ I MUSZA JEJ PODAC KREW I PŁYTKI.
JAK WIOLKA JEJ POWIEDZIAŁA ŻE MUSZA JECHAC TO ROKSANKA ZACZŁA PŁAKAĆ , NIE CHCE JECHAĆ.ZA JAKIŚ CZAS UDAŁO JĄ SIE UDOBRUCHAC I ZACZĘŁA ZNOSIĆ ZE MNĄ SWOJE RZECZY DO ZABRANIA.MAM DZIŚ PO PROISTU DOŚC.
JEDNAK ZA GODZINKE ZOSTAJĘ Z WNUKAMI Z DOŁU.
MUSIMY SIĘ MODLIĆ, I WIERZYĆ ŻE TO JEST PRZEJŚCIOWA NIEDYSPOZYCJA ROKASNKI.JAK BĘDĘ COS WIĘCEJ WIEDZIEĆ NAPISZĘ , ALE NA FORUM NIE MAM OCHOTY .
NAPEWNO MNIE ROZUMIECIE.
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA ODWIEDZINKI.
DZIĘKUJĘ LUNCE ,LUNCI,DANIK,ANI,BEWICZKOWI ZA TO ŻE JESTEŚCIE ZE MNĄ I WSZYSTKIM POZOSTAŁYM OSOBOM DZIĘKUJĘ.
-
pozdrawiam walentynkowo
:P
-
Pozostaje nam być dobrej myśli, modlić się i wierzyć, że Bydgoszcz pomoże Kruszynce!
Och Halinko, tak mi smutno, że te wyniki są takie straszne
Trzeba wierzyć i mieć nadzieję....
Pozdrawiam Cię cieplutko...
-
Dziękuję za wizytki u mnie....
Rozumie co teraz przeżywasz....podpisuje sie pod słowam Kasi....Pozdrawiam Ciebie ciepło.....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki