Strona 96 z 120 PierwszyPierwszy ... 46 86 94 95 96 97 98 106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 951 do 960 z 1198

Wątek: (^_^)KaCZuSZkoWe ZmaGaNIa z KilOGraMaMi(^_^)

  1. #951
    Maricia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-12-2005
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3,461

    Domyślnie

    kaczuszka123
    mnie tez sprzatanie czeka...nauka zreszta też, a u mnie w domu zimniej niz na dworze...to jest tragiczne!!! Miłej nauki.
    lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg

    W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  2. #952
    Awatar weera
    weera jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-06-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    282

    Domyślnie

    To miłego sprzątania i miłej nauki kaczuszko
    A u mnie dziś pogoda śliczna ale ma się popsuć, po południu... Ale nic mi teraz nie zepsuje humorku i tak jestem tak zadowolona z tej pracy ;P
    Zaraz idę zjeść jakieś śniadanko bo już w brzuszku burczy...
    Pozdrawiam:*

  3. #953
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    pogoda okropna jak na koniec maja
    jeszcze zadnego upalnego dnia nie bylo,byly fajne cieple dni
    ale pamietam ze zawsze w maju byly juz upaly
    upaly byly jak ja bylam grubasem i ch nie chcialam
    teraz wygladam ladnie i co
    ciagle zimno co za pech

  4. #954
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    kaczuszka123 dogonisz mnie na pewno 3mam kciuki
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  5. #955
    Guest

    Domyślnie

    Kaczusiu u mnie (tzn. na Mazurach) też brzyyyydko (fe ) na zewnątrz. Zimno, wiatr wieje i nie chce się w ogóle nosa na zewnątrz wystawiać!! Ledwo się zmusiłam żeby pójśc na siłownię A dietka ślicznie Ci idzie- tak 3maj!
    MIŁEGO DNIA, SPRZĄTANIA, NAUKI ( :P ) I DIETKOWANIA!!!

  6. #956
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    klapa dzisiejszy dzien
    podjadalam caly czas,
    no bo jak by sobota i niedziela mogly byc inne
    nie cierpie weekendu

  7. #957
    espresso jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja dzisiaj caly dzien na zaglach, bylo cudownie. Lacznie jakies 1200 kcal, dokladnie nie policze, ale mniej wiecej tak wyszlo, o ruchu to chyba nawet nie musze wspominac, padam z nog

    kaczuszko, masz racje, weekendy takie sa, ciezkie do przetrwania. Ja jem wtedy to co rodzinka i nie jest latwo, a po weekendzie (poniedzialek) przychodzi u mnie wazenie, w sumie to nie moge sie doczekac;] Jutro tez bede sie uczyc, juz mi sie nie chce mysle o calym dniu w domu:/

    Grubania nie wiedzialam, ze my mieszkamy tak niedaleko!!! To fajnie, wieksze prawdopodobienstwo ze niedlugo sie spotkamy. Dzis przejezdzalam przez ketrzyn, bo na zaglach bylam w gizycku

    Weera ja to jak wstaje to pierwsze co to chce leciec na sniadanko;p

  8. #958
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    masz racje weekendy sa okropne;(
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  9. #959
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczoraj tak duzo zjadlam ze dzisiaj nie obudzilam sie glodna
    bo tak to zwykle wstaje burczacym brzuchem
    ale zjadlam serek homogenizowany na sniadanie,
    nie bede sie glodzic skoro musze sie uczyc,
    zapomne o wczoraj

  10. #960
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale jazda dzisiaj
    do obiadu bylo super,ale potem juz nie
    ciasto jadlam
    batona i chrupki,
    o matko dawno tak nie szalałam
    chociaz nie czuje sie objedzona,to jest straszne
    to co tak ciezko gubie w tygodniu w weeknd mi wraca
    i najgorsze jest to ze teraz tyle nauki,a to w diecie nie pomaga

Strona 96 z 120 PierwszyPierwszy ... 46 86 94 95 96 97 98 106 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •