Strona 42 z 52 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 411 do 420 z 517

Wątek: Still. wraca pełna skruchy...

  1. #411
    nusiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe ja nie umiem liczyć kalorii na oko :P

  2. #412
    stillness jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hihi widze, ze bardzo zgodne dzisiaj jesteście Nusia ma trochę racji... Eyka w sumie też... A Ty mnie Kaczuszko nie rozgrzeszaj, bo jeszcze pójde i zjem jakąś bombę kaloryczną i tragedia będzie
    Nie jadłam już nic... Piłam tylko herbatke Ale zaraz zjem sobie jabłko na kolacje i koniec... Nie chcę znów kłaść się spać z wyrzutami sumienia
    Wybywam z domku... Nie bede tu siedzieć i rozwodzić sie nad dzisiejszym dniem

  3. #413
    stillness jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam w ten piekny sobotni poranek
    Tak z ciekawości weszłam na wage i pokazała troszke mniej... 60,8 Tickera nie zmieniam, bo jeszcze jest bliżej 61, niż 60 Ale ciesze sie, że przynajmniej pomimo tych porażkowych dni nic mi nie przybyło
    Dzisiaj spore ale zdrowe śniadanko Woreczek ryżu z dwoma małymi startymi jabłuszkami i herbatka do tego Było pysznie Na obiad chyba też bedzie ryż z jabłkami, bo mama coś wspominała... Tylko mam mały problem... Dzisiaj chyba będzie ciacho na oazie, bo nasza animatorka miała urodziny I tak trochę nie wypada nie zjeść... Więc może ogranicze sie z jedzonkiem i zjem jeden mały kawałek
    Sporo planów na dzisiejszy dzień... Przede wszystkim musze posprzątać i trochę się pouczyć, potem oaza, Msza i kino z ziomalami Będzie sie działo zatem...

  4. #414
    eyka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale malutki kawałeczek, chociaż na pewno będzie pyszne to ciasteczko. ja też lubię ryż z jabłkami i dodaje do tego jogurt naturalny i niestaty łyżeczkę cukru, bo jabłka trozke kawaśne. Udanej sobotki.
    Dziękuję za odwiedzinki u mnie. Na poprawę humoru napiszę, ze wczoraj nie miałam dietkowego dnia, to znaczy najadłam się na wieczór

  5. #415
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    milego dnia i udanego dietkowania :P


  6. #416
    nusiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Still ja też dzisiaj muszę sprzątać, uczyć się i podobno wieczorem idę do kina z rodzicami, tylko jestem ciekawa czemu teraz poszli sami, a potem znów trzeba będzie jechać drugi raz. No cóż, dziwni są hehe :P Sami sobie problemy stwarzają :P
    Na mały kawałeczek ciacha oczywiście możesz sobie pozwolić Tylko bez szaleństw hehe

    Miałego i udanego dnia :*

  7. #417
    stillness jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ufff... Właśnie zjadłam drugie śniadanko: 2 wafle ryżowe i 2 plasterki sera light Do tego herbatka i trochę kubusia Najadłam się... Nawet bardzo
    Teraz zmykam do Was i do książek
    Pogoda po prostu niebiańska

  8. #418
    stillness jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i w miarę ok było Na obiad talerzyk mały ryżu z jabłkami, potem kawałek ciasta (troszke duży ale jeden ). Tylko po powrocie z kina troche byłam wkurzona i zjadłam jeszcze troche tego ryżu... Film byl genialny spłakałam sie na nim ze śmiechu... Ale moja koleżanka skutecznie zepsuła mi dobry humor... Po raz pierwszy od baaardzo dawna się z kimś pokłóciłam... Więc chwilowo mam dość... Ale może jak sie z tym prześpie, to obudze sie radośniejsza

  9. #419
    nusiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja już nie pamiętam kiedy ostatni raz kłóciłam się z koleżankami... Kiedyś to była norma, prawie codziennie darłam koty z moją przyjaciółką, a dzisiaj zastanawiam się jakie właściwie były powody tamtych awantur. Teraz, żeby się z kimś pokłócić musiałabym się chyba ostro napracować Ale to dobrze, że z tego wyrosłam

    A Ty moja droga wstań prawą nogą z uśmiechem na twarzy

  10. #420
    stillness jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj już mi trochę lepiej... Teraz bardziej jestem zła na siebie, niż na nią, bo dałam się wplątać w jakąś idiotyczną sprzeczkę między nią, a taką dziewczyną, któą bardzo lubie... I wyszło z tego to, co wyszło. Sama jestem sobie winna. Ale masz rację Nusia takie kłótnie to totalny bezsens... I dziecinne to takie. I jak wczoraj po wszystkich słowach pretensji dostawałam esy "ja sie nie chce kłócić, pewnie nie chcesz sie już ze mną spotykać" itepe, to krew mnie zalewa. Ja sie tak zachowywałam w 5 klasie podstawówki góra. I teraz przekonuje sie do kogo tak naprawdę mogę mieć zaufanie i na kogo moge liczyć.
    Śniadanko: omlecik z dwóch jaj i dwóch plasterków sera light smażony na odrobinie margaryny... Przepychota Do tego herbatka Zaraz muszę się zbierać, bo o 10 umówiłam się z koleżanką na pogaduchy, potem 2 Msze zalicze, babcie, a po południu nauka... Mam nadzieje, że kolejna niedziela zakończy się sukcesem... Postaram się Zwłaszcza, że byłam dzisiaj cholernie ciekawa czy po wczorajszym przytyłam, a waga pokazała 60,7 Więc jeśli będe twarda i nieugięta, to jest realna szansa, że w piątek będzie "5" z przodu

Strona 42 z 52 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •