-
No już pomału dochodzę do siebie, może jeszcze nie jem 1000 kcal dziennie ale nie wiele więcej. Staram się cały czas pamiętać o diecie, o tym, że muszę mniej jeść. Pomału ponownie dojżewam do odchudzania.
-
Dziubasku, witaj!
Mocno trzymam kciuki, zeby udalo Ci sie znalezc w sobie mobilizacje do dietkowania - wiem, ze to nielatwe, ale dasz sobie rade! Tym bardziej, ze mozesz tutaj liczyc na wsparcie. :P
Zycze, zeby jutrzejszy dzien byl udany i pisz, co u Ciebie!
-
Dziś jest już dużo lepiej. Może dlatego, że znalazłam powód mojego ostatnio wilczego głodu...Zbliża mi się miesiączka więc pewnie to jest tym spowodowane. Dziś już jestem po obiedzie a zjadłam jak do tej pory 678 kcal więc jest bardzo dobrze. Oby tak dalej.
W poniedziałek mam kolejną rozmowe w sprawie pracy Musi mi się troszkę życie ustabilizować bo chcę się jakoś zapisać na aerobic. na basen jakoś ostatnio nie mam weny. Może to przez pogodę A może po prostu z lenistwa
-
Hej Pingwinku;]
DZieki za odwiedziny u mnie. Widzisz, jedziemy na podobnym wozku, z tym ze Ty juz masz zcesc za soba....ale w kazdym razie obie chcemy 55 wazyc okolo, no i 1000 i cwiczonka. To najlepsze
Trzymaj sie mocno, bede zagladac jak czesto sie da i doPINGowac;]
-
Juz sama nie wiem co ze sobą zrobic. Z jednej strony nie jem dużo i jestem zadowolona, ale jakoś liczenie kalorii juz nie jest moim nawykiem i przez to jestem zła na siebie. Nie wiem czy to, że jem mało mi się tylko wydaje czy rzeczywiście tak jest.
Postaram się juz od poniedziałku liczyc i trzymać się tego tysiączka. Może też jakis basen sie trafi
-
Witam wszystkich. Od dziś znowu walcze z tymi piekielnymi kilogramami. Znowu powrócił mi zapał i chęć do bycia piękną. Stwierdziłam natomiast, że narazie nie będę liczyć kalorii. Czy to dobrze nie wiem zobaczymy. Staram się jeść tak jak wtedy gdy stosowałam ścisłą dietę. Lekkie śniadanie jakiś owoc, obiad no i dużo dużo wody. Jeszcze tylko ćwiczenia muszę wdrążyć w życie, ale narazie latam za praca więc i tak kalorii troszkę spalę
Pozdrawiam wszytskich.
Trzymajcie za mnie kciuki
-
Zachęcam do zapoznania się:
Regulamin Forum Dieta.pl
-
Zachęcam do zapoznania się:
Regulamin Forum Dieta.pl
-
Milutkich Walentynek!!!
-
Witam, po dłuższej nieobecności.
Przez ostatni miesiąc odłożyłam dietę na półkę, miałam dość, zabrakło mi motywacji, samozaparcia, no i jakoś tak w ogóle dieta przestała być numer 1. Dostałam pracę i musiałam się przestawić, przystosować. Ale teraz doszlam do wniosku, że musze zrobić Come Back bo inaczej nie spojrzę sobie w oczy nigdy więcej. Już połowa za mną. Obecnie ważę 60,9 kg. I właśnie postanowilam, że przeproszę się z tysiączkiem i znowu wróce na dietkę. Jeszcze tylko marne 5 kg i będe bardzo szczęścliwa. W końcu wrócę do swojej wymarzonej i idealnej wagi. Napewno mi się uda.
A więc moje plany:
trzymać tysiączka
przynajmniej raz w tygodniu iść na basen
wysiadać wcześniej z autobusu i przechodzić 2 przystanki.
No zobaczymy jak będzie mi to wychodziło. Chciałam się jeszcze zapisać na aerobic ale może jak się ciepło zrobi. Mam tak dość tego śniegu
A na lato będę już piękna i bez zbędnych kilogramów
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki