Dziewczyny pomocy. Zamiast chudnąc tyję Ale trudno się dziwić. Przez cały dzień jest ok jakoś nad sobą panuję. Ale wieczorem jem wszystko. Po prostu zachowuję się jak odkurzacz. Jem aż mnie żołądek boli a i nawet później jeszcze bym coś zjadła. Dlaczego tak się dzieje?? Dlaczego nie moge zapanować nad sobą?? Jak zmobilizować się do odchudzania???
Dziś robię sobie dzień oczyszczenia. Musi mi się udać!! A potem planuję wrócić do 1000 kcal, ale żeby to było takie łatwe....
Dziewczyny pomocy!!!!!!