Cichutko przysiadłam na parapecie forum - wiosenka w rozkwicie - Wasze posty które czytam jednym tchem - cóz, zaczynam wierzyć, że i mi sie uda!

W 2000 roku na 2 roku studiów ważyłam cudowne 52kg, teraz przy wzroscie 163, na wyświetlaczu pojawia się cyfra 79kg - (dobrze że nie krzyczy na cały regulator! ).

Przyłączam się do Was, mobilizowanie dzieleniem się własnymi odczuciami - porazkami i zwycięstwami - to jest coś naprawdę waznego! Dzięki, ze TU JESTEŚCIE!!!