-
rewizor24 kurcze ja jestem właśnie na diecie i boje sie ze poskończeniu jej rzuce sie na jedzenie , jak tego uniknac??
-
:P Rzucisz się na jedzenie na pewno, jeżeli się głodzisz. Najlepsza jest dieta 1000 kcal bo można jeść co się lubi, tylko w mniejszych ilościach. A jak chce ci się coś słodkiego, to zażyj chrom. Pomaga.
-
Och Witajcie drogie forumniczki!!!
Po dłuższej przerwie znów tu zagladam. Mhm - ja to zawsze mam pecha - mój necik chodzi żółwim tempem, (mhm - podobnie jak ja
), a w pracy za mało czasu by się z Wami tu spotkać. Cóż - póki mam możliwość to piszę...
Za oknem okropniaście gorąco - w pociągach jak w w blaszanej puszce - nic - tylko rozpacz i gotowanie się za szybami.... A waga jak stoi, tak stoi
- wciąż "na liczniku" 78,7kg
Ostatniostwierdziłam, że czas na WIELKIE ZAKUPY - odwiedziłam w Poznaniu M1, - a tam ciuszki na kijaszki - cóż, w końcu zaczęłam cośik dla siebie znajdywać -nawet trafiłam na promocję : -30% na wszystkie łaszki - ale cóż... nastapiło WIELKIE UŚWIADOMIENIE
- rozmiar od pasa w dół - 46 rozmiar, od pasa w górę: 44. Cóż - ze słonika stałam się wielorybkiem - nie będę jednak się załamywać...
Milas - gratuluję wytrwałości na tej skromnej diecie - wiem, ze da się wytrzymać, a te niedyspozycje fizyczne (ból głowy, totalny głód - wszystko przejdzie). Ja wracam do mojej głodówki - te 3 pierwsze dni tygodnia przeznaczam na przygotowania - a następne - na głodówkę (czyli: woda mineralna niegazowana, actimel i czasami kawa rozpuszczalna z niewielka iloscia mleka).
Pozdrawiam gorąco i trzymajcie się mocno!!!
-
hej laseczki!!!
po dlugiej przerwie powracam
humor mam całkiem nie adekwatny do sytuacji mojej życiowej
ale co zrobić
porzuciłam swoją dietkę: zakończyłam - skutek jest ok. 1 kg w dół,
ale doznałam strasznych zakwasów, bólów, itd.
więc teraz wracam na łono naszej kochanej 1000 czki.
a humorek mam wyśmienity mimo, że:
w pracy koszmar;
ciepło sie zrobiło-jak tu się ubierać
czeka mnie 5 dni z teściami (od środy do niedzieli)
ponadto w piątek dowiedziałam się, że musze do szpitala na operację
ale nie łamię się, bo wszystko ma swoje dobre strony:
do pracy jeszce tylko 2 dni;
od teściów pouciekam (wycieczki rowerowe, itp)
a w szpital unie karmią za dobrze i jeść mi się ze strachu przestaje chcieć!!!
mam zamiar inaczej sie odhcudzać:
rano (w domu): płatki z jogurtem
w pracy: kanapka:2 kr chleba razowego+serek lub wędlina+warzywka; ok.13 owoc/sok owocowy
obiad: kawałek gotowanego miesa/ryby/jajko+ sałatka warzywna
podwieczorek: kisiel/owoc/serek
kolacia:nic/kefir
myśle, że dosyć to rozsądne i nie wykacza powyżej 1000 kcal
JAK WAM SIE WYDAJE?!
PROSZE O SZYBKIE I KONSTRUKTYWNE RADY!!!
a poza tym codziennie: jak nie rower/spacer, to ćwiczenia w domu
-
[b]Milasku
uważam że twoja zmiana nie pozbawi cię optymistycznego nastawienia do świata jakie w tobie zauważyłam
taki sposób odchudzania jest chyba dobry bo ja zjadam podobne posiłki
rano (w domu): płatki z jogurtem
w pracy: kanapka:2 kr chleba razowego+serek lub wędlina+warzywka; ok.13 owoc/sok owocowy
obiad: kawałek gotowanego miesa/ryby/jajko+ sałatka warzywna
podwieczorek: kisiel/owoc/serek
kolacia:nic/kefir
a dodatkowo gimnastykuje sie przy moich dwóch małych pociechach i przy zajęciach domowych
rezultat po tygodniu 2 kg w dół
chciałam od dzisiaj zacząć dietę trzynastkę ale oczywiście klapa nie mam aż tak silnej woli może od jutra??????????
to narka
pozdrawiam
-
dzieki marman!
mam nadzieję, że ja też będę w takim tepie chudła
dzień wczorajszy minął mniej więcej wg planu, nie zjadłam kolacji, ale za to pozwoliłam sobie na 2 kawałki rolady
i nie poćwiczylam, ale za to pospacerowałam sobie!!
troche osłabiona byłam, ale ogólnie jest ok, aby tak dalej;
dziś były juz płatki, teraz kawka, a o 10 kanapka, o 13 soczek;
w domciu na obiad: gotowany kurczak z salatą
dziewczynnki!!
a gdzie wy się podziewacie?
czyżbyście się az tak chudnięciem zajeły, że nie macie czasu tu zajrzeć?!
mam jeszcze jedno pytanko:
czy młode ziemniaczki z kefirkiem nadają się do dietki???
-
cześć Milasku
młode ziemniaczki ze szklaneczką kefirku na obiadek napewno są niskokalorycznym daniem
100g młodych ziemniaczków - 63 kcal
szklaneczka kefiru 2% - 115 kcal
co razem daje 178 kcal
nawet podwojona porcja kartofelków nie zaszkodzi
SMACZNEGO!!!!!!!!!!!!
-
Witam Was Milas i Marman!!
Ja definitywnie skończyłam po 9 dniach z 13, jestem na 1000 kal i jest super a dzis na kolacje zjem sobie 2 gałeczki lodów waniliowych hihihi.mniam. po 9 dniach schudłam 4 kg. Wiecie niby mi niewiele zostało bo tylko 6 ale ja całe zycie się odchudzam, 10 w góre 10 w dół, i wiecie jak każdy tłuszczowy kg trudno sie gubi a najgorsze jak tą wage utrzymać. Marman widze że też jesteś mamusią. W jakim wieku masz urwiski bo ja 10 i 6. Trzymajcie sie cieplutko dziewczyny.
-
Gdzie piękne panie się podziewają
pewnie rowerek, spacey, itp, itd.
bo zaglądam ale jakoś cichutko tu u Was
Piękna pogoda, słonko świaci, aż chce się żyć

POZDRAWIAM GORĄCO
-
Witajcie!
Od kilku dni tak sobie przeglądam te Wasze wpisy i w końcu postanowiłam się do Was przyłączyć
Mam 17 lat i chciałabym schudnąć jakieś 4-5 kg...tak, wydaje się - banał, czym ona się martwi...ale od początku maja (dokł. od 4) schudłam 7 kg tylko dzięki diecie 1000 kcal, ćwiczeniom i silnej woli. Na początku było ciężko, zwłaszcza, że moja rodzinka uwielbia słodycze i oni jedzą - i nie tyją!Więc pokus było - i jest nadal wiele. Ale stwierdziłam, że w tym roku musi mi się udać!Mam 168 cm wzrostu i obecnie ważę 55 kg.
No, to się wygadałam w końcu
Dziękuję za wysłuchanie. Wam również życzę POWODZENIA!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki