to moze ryz z sosem chinskim,
ja lubie
jutro sobie zrobie,
albo kasze gryczana czy jeczmienna :P tez pychotka
to moze ryz z sosem chinskim,
ja lubie
jutro sobie zrobie,
albo kasze gryczana czy jeczmienna :P tez pychotka
Dzięki Kaczuszko za propozycję ryżykową ryżyk będzie jutro
bo już zaczęłam robić kaszkę gryczaną z warzywkami na patelnię
u mnie pieczona rybka i kiszona kapustka
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Ech... Kassik jak ja Ci zazdroszczę zapału... mój gdzieś odfrunął
Waszko widzę, że chyba rybki uwielbiasz to bardzo dobrze, bo są wyjątkowo zdrowe
ja też rybki lubię, tylko nie mogę się zmobilizować, by pójść je kupić... a jak mam później z łusek skrobać itp. to mi się odechciewa.. jeśli kupuję, to łososia już obrobionego, którego wystarczy tylko na rozgrzaną patelnię położyć i posypać aromatycznymi przyprawami
Still weź sobie trochę mojego zapału podzielę się z potrzebującym
no a tak serio, to poprawy nastroju do odchudzanka życzę
Dobra... biorę troszkę od Ciebie... mam nadzieję, że Ty na tym nie ucierpisz? Od teraz pełna mobilizacja... Weź no mi doświadczona kobietko poleć jakieś ćwiczonka :>
Nie ucierpie, spoko
co do ćwiczonek, to powiem Ci tyle: WAŻNA JEST REGULARNOŚĆ
Ćwiczenia trzeba dostosować do swoich możliwości, bo gdy przesadzisz, okaże się, że nie możesz wcale ćwiczyć przez 2 miechy, bo nabawisz się np jakiejś kontuzji.
Ja kiedyś wykupiłam karnet TOTAL na miesiąc w fajnym klubie i już normalnie stałam się nałogowcem -na siłowni byłam codziennie i kilka razy w tyg. jakieś inne zajęcia typu aerobik, spinning itp. i sauna
Teraz zdecydowanie mniej ćwiczę, ale ćwiczę
2 razy w tygodniu joga (polecam, bo nie ma raczej kontuzji, a wiele ćwiczeń super wpływa na nasze samopoczucie, rozciągnięcie i gibkość ciałka, co sprzyja większym chęciom do innych ćwiczeń, dietkowania i cieszenia się każdym dniem, mimo że odmawiamy sobie wielu rzeczy -np.słodyczy :P)
przynajmniej 1raz w tyg basen (jeśli się da, to 2 razy, ale przeważnie kończy się na 1; basen to super ogólnorozwojówka -naprawdę wiele mięśni pracuje.. czyli nie przemęczasz mięśni, ale gdy się starasz i pływasz zamiast tylko moczyć dupsko to można się porządnie zmęczyć i spalić kalorii )
prawie codziennie kręcę hula-hop (przeważnie od 10 do 30 minut; hula działa wspaniale na talię i rozluźnia dolny odcinek kręgosłupa -ten, który nas najczęściej boli )
niedawno robiłam codziennie Aerobiczną Szóstkę Weider'a, ale ostatnio jakoś niebardzo mi to wychodzi -gdy wracam po jodze po 22, to nie chce mi się już ćwiczyć mojego brzuchaczka :P aczkolwiek gorąco polecam te ćwiczenia, są skuteczne, ale trzeba ćwiczyć codziennie, bo dosyć mocno obciążają mięśnie i nie mogą się one odzwyczaić od wysiłku.
Oprócz tych wszystkich ćwiczonek -coś, co jest dla każdej z nas i gorąco polecam -imprezki tańczone możesz się wyszaleć, potańczyć tak, jak masz ochotę a nie tak jak "należy", jak instruktor pokazał tak więc polecam dyskoteki i inne tańcowanie
Chciałam spróbować jakieś ćwiczonka typu te 8-minute.. ale skończyło się na ściągnięciu filmików może jeszcze znajdę czas, by je otworzyć i wybrać do ćwiczeń te, które będą mi najbardziej odpowiadać
Kassik, masz rację, uwielbiam rybki
co do obróbki rybek to kupuję głównie filey, często mrożone. Taka ryba zwykle nie ładnie pachnie ( to nie wina ryby, tylko lodu)
nie słuchaj tego, co piszą w książkach żeby od razu zamrozone dawać na oliwę.
rybę rozmróź wieczorem, dokładnie umyj, i wsadż w zalewę:
ocet spod papryki ( ogórków czy czegokolwiek, mleko, trochę wody, kawałki skórki z cytryny - tak z dwóch plasterków) ja to robię w zamykanym pudełku po litrowych lodach zalewy musi być tyle, żeby ryba była przykryta - zamykamy, do lodówki i do pracy . potem rybkę wyjąć, odsączyć ile się da i na patelnię - posolić usmażoną!!!
wtedy możesz zrobić zapas mrozonych filetów w zamrażarce
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszko dzięki przeogromne za ten przepis na rybkę teraz może będę częściej rybeńki jadać ale fajnie chcę zacząć wreszcie naprawdę zdrowo jeść.. bo niby wiem, że ryby takie zdrowe.. tylko się nie chce ich robić i przepisów/pomysłów brak .. taaak.. wiem, że w necie na pewno można przepisy znaleźć.. ale ja leniuch wstretny jestem jeszcze raz dziękuję
oj rybki są pyszne!!
hm, chciałam Ci powiedzieć, że masz śliczne włoski...zazdroszczę Ci, bo moje to takie cienkie i wypadają widziałam Twoje foteczki na tej łódce czy co to tam było - ślicznie wyszłaś
Zakładki