-
udanego piatkowego dietkowania :P
i powodzenia w szukaniu pracy, a ksiazeczka sanepidowska zawsze sie przyda
wiec jak najbardziej polecam ci ja zrobic.milego dnia)))))
-
No właśnie... cierpliwość to podstawa... w końcu coś znajdziesz... powodzonka
-
Właśnie spędziłam 8h w pracy :> w markecie budowlanym na niby "inwentaryzacji" a tak naprawde to trochę układałam towarów i przechadzałam się po sklepie bo nie było dla mnie pracy
hihihi normalnie 8h nudzenia się
Coprawda niestety praca zalatwiana przez agencje pracy, wiec tylko 6zeta/h brutto.. ale zawsze coś
Co do badań to oczywiscie chcę je zrobić, tylko nie wiem gdzie sie je robi, ile kosztuja itd.
-
ksiazeczka sie wyrabia w przychodni gdzie jest laboratorium i gdzie robi sie wszystkie inne badania,ale to chyba nie jest w kazdej przychodni,oddaje sie kal przez 3 dni
to bedzie kosztowalo okolo 70zl,przynajmniej ja tyle placilam,nawet troche wiecej niz 70,ale slyszalam ze zalezy to od miasta i cena moze byc rozna,
a potem idzie sie z ksiazeczka do lekarza medycyny pracy i tam placi sie okolo 30zl.
-
czyli razem 100 zeta
-
ale śmieszne danie sobie ugotowałam na obiad
nie miałam praktycznie niczego obiadowego
a jednak.. wyczarowałam
Pieczarki, marchewka, cebulka, wszystko pociachane i razem ugotowane w pół litra rosołu z kury z kostki :> +ziele ang., liść laurowy, pieprz, odrobinka soli.
Wyszła pyszna zupka pieczarkowa z marchewką i cebulką
<shock> myślałam, że tego nie będzie się dało zjeść
-
Zapodaję dzisiaj coś, co bardzo lubię BŁONNIK
Znajdziemy go w:
Ziarnach zbóż,
OTRĘBACH przennych i owsianych,
Warzywach -szczególnie tych "zdrewniałych" (np.marchew), ziemniakach,
Owocach -grejpfuty, pomarańcze,
Chlebie żytnim, pumperniklu,
Mące pszennej,
Brązowym ryżu,
Jęczmieniu,
Owsie.
Często na opakowaniu zawarte są również informacje o podwyższonej ilości błonnika.
Produkty pochodzenia zwierzęcego (mięso i naturalne przetwory, ryby, mleko i naturalne przetwory, jaja) a także alkohole, masło, oleje i pozostałe produkty tłuszczowe
nie zawierają błonnika pokarmowego
-
Czy wszyscy gdzieś wyparowali w ten piątkowy wieczór ?
Tylko ja siedzę w domciu ? :> i obmyślam plan jak tu się z sadełkiem rozprawić
-
Nie tylko Ty... ja tez siedzę w domciu :P Tyle, ze nie obmyślam planu jak rozprawić się z sadełkiem Relaxuje sie przy książce i myśle, że zjadłabym coś słodkiego, kalorycznego i pysznego... Chyba pójde niedługo spać, bo jeszcze coś pochłonę i tragedia będzie
-
z tym mysleniem o sadełku to żartowałam :P
Uczę się hiszpańskiego eh, jaką mi to sprawia przyjemność prawie jak nauka francuskiego
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki