-
witam
ależ wy ambitne jesteście, biegacie, uczycie się języków, ja kiedy skonczyłam studia to już nic mi się nie chce , wypaliłam się. Mam dużo ambitnych planów, ale niestety w parze idzie słomiany zapał i nic jak dotąd z nich nie wyszło.
co do diety,to właśnie zjadłam kawałek miodownika i torcika z bitą smietaną i chyba zaraz wymiotuje, tak mi niedobrze. Po ....... ja je jadłam ??????????????????????///
-
kitola: ale robisz mi apetyt na tego miodownika ale nic, mam w kuchni pyszniutkie truskawy to sobie potem zjem
chciałam się tylko pochwalić, że 3 dzień się trzymam!
cieszę się
DAM RADĘ DAM RADĘ DAM RADĘ
a teraz do książek
buziaki
-
fuj, jestem niedobra i zła na siebie!!! ale od początku.
miałam dziś egzamin z rosyjskiego. myślałam, że będzie bzdurka, ale...jak dostałam pytania...do tego wykładowczyni posadziła mnie obok siebie, mnie i moją...hmmm...byłą najlepszą koleżankę... więc nie miąłyśmy szans wyciągnąć szper ale jakoś będzie, jutro jade po wyniki ja już się zastanawiam, co będe robić po studiach, oczywiście, dyplom jest potrzebny, ale chyba praktyka jest ważniejsza...no to znaczy musimy mieć dyplom, ale też praktykę, bo studentów to nigdzie nie chcą przyjmować. wiecie, moja koleżanka pracowała latem w redakcji, mówiła, że nieźle i wszystko rozumiała, a jak wczoraj miałyśmy dostać wpisy za przetłumaczony text, ona nawet nie dostała zaliczenia!!!!
a ja myślałam o łumaczeniach właśnie, chciałabym z tym powiązać moją przyszłość hi hi
a teraz gorsze wieści - znowu popełniłam ten sam błąd - ale...na początku było ok, po egzaminie nie miałam ochoty na jedzenie, ale miałam w zapasie twarożek i jabłko, jednak...koledzy znów mnie namówili na piwko - a namawiać długo nie musieli, bo jestem towarzyska no i wypiłam litr :P tylko ale to jeszcze nic. ja przecież nie palę, ale...kupiłam papierochy poza tym, po powrocie do domu trzymałam się dzielnie jakieś 10 min. ale potem myślałam, że zwymiotuję sokami trawiennymi, nie wiem, czemu, może z głodu, i zjałam co nieco, ale potem jak mnie poniosło...wybaczcie mam już 3 taką wpadkę, ale się podnoszę i żyję. nie czuję winy, bo od jutra zawsze zaczynam od nowa i jestem grzeczna przez jakieś...4 - 5 dni he he, jak to zmienić? nie myślcie, że ja się załamałam, bo to nie yło obżarstwo takie jak wtedy, ale...też przejedzenie.
a kolczyk mi się pięknie zagoił. w uszach mam 8 kolczyków, im wyżej, tym dłużej się goi
-
zmień
-
dobranoc...
-
Ehh ehh ja po piwie to zawsze jestem taka głodna że hoo... więc nie dziwie sie, że Ty skusiłas sie na jedzonko :P dobrze ze nie masz wyrzutów sumienia ani nic... ja bym miała na pewno trzymam kciuki za jutrzejszy dzień!
-
dobranoc xixa, dobranoc dziewczyny...
ja wlasnie siedze nad geografia ..
-
no to dzisiaj jest wybitnie wpadkowy dzien - mi to nawet piwo nie bylo do tego potrzebne
branoc
-
milego dnia życzę, bez wpadek, bez piwka
ja lecę uczyć się do egzaminu. na 14 mam
brrrrr
ciężko będzie
ale trzymajcie kciuki
buziaki
-
agassi, mam nadzieje, ze ogzamin dobrze poszedl
gdzie wy sie wszystkie podzialyscie??
xixa?? zyjesz??
ja od ponad tygodnia trzymam sie limitow, a waga stoi, qrde... zaczynam sie niecierpliwic
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki