Wątek: Xixa zrobi coś wielkiego, nawet jeśli to potrwa dłużej!

wypatrzylam ja w mango, ale wlasciwie nie wiem co to za kolekcja, bo potem patrzalam w necie bo sobie pomyslalam, ze jak nie bedzie ''emki'' w sklepie to kupie przez neta, ale jej nie ma..
fajna, taka z dzianiny, w takie szerokie marynarskie pasy bialo-granatowe, to niej mysle zakupic czerwone albo zlote sandaly, jak ja kupie w piatek, to wrzuce zdjecie
aha, i te pasy sa pozione, niby pogrubiaja, ale jak przymierzalam ''elke'' to wygladam w niej rewelacyjnie, tylko troche za duza, a ''emki'' nie bylo...
przejde sie w piatek, miejmy nadzieje, ze bedzie

ja jak zwykle czekam na foty

miejmy nadzieje, ze tym razem sie uda

moje też niedługo przedstawię

czekam lubię oglądać zdjęcia fajnie wiedzieć, z kim się gada
ja nie mam nic nowego
ale jak się coś zrobi, to też powklejam

ja robię zwykłym aparatem, porem zdjęcia niose do kolei albo gdzieś na mieście skanuję i nagrywam na dyskietkę staromodna jestem

jakoś nie widać na moich włosach wielkiej zmiany brąz się wziął, czerń z niebieskim odcieniem wcale...

braz sie wzial ? - u nas na slasku sie mowi,ze sie chwycil
to ty 2 szamponetki zmieszalas ???
myslalam, ze moze nalozysz pierw jedna a potem druga ...

xixa: zrób czarny z granatem, bo fajnie wygląda
ja kiedyś oglądałam taką farbę (miałam 13 lat i kręciły mnie takie mroczne klimaty )
i pani w sklepie powiedziała, że chyba to nie jest dobry wybór
pewnie miała rację

bo ja taki bledziuch jestem

O zdjątka się szykują no to czekam z nieciepliwością
Czarny z granatem to ładniutki kolor, ale niekoniecznie na włosach
Ja się tylko kilka razy farbowałam szmponetką (wiśniową i miedzianą), ale mam ciemne włosy więc mało było widać. A farbować trwale nie chcę, bo lubię swój kolor

ja nie mam cierpliwości do farbowania włosów. aktualnie pozwalam sobie na szaleństwa typu baleyage i nie jest źle.
swego czasu z mojego naturalnego blondu przeszłam na kasztan. wyglądałam super ale nie mogłam znieść odrostów farbowanie zrobiło się wtedy kłopotliwe i dałam sobie spokój. nie wspominając o cyrkach jakie przeszłam odbarwiając włosy