to ci fajnie, ja już zaprzepaściłam to co miałam, to co uzyskałam przez pół roku prawie wyrzekając się przyjemności, kontrolując siebie, będąc zła i roztargniona, znosząc głupie docinki ze strony nie chudej koleżanki, która uważała, że nie warto być na diecie itp. i co teraz mam??? nic - zanik okresu itp pisałam już jak zmarnowałam zdrowie, na szczęście nie do końca, a najdziwniejsze jest to, że będąc grubą czuję się zdrowiej niż gdy byłam chuda![]()
Zakładki