no właśnie, chyba się nie pogniewałaś
no właśnie, chyba się nie pogniewałaś
gdzie jesteś - wracaj !!!!
Ona cos kombinuje i nas wszystkich zaskoczy !!!!!!!
Xixa !!! Puk ! Puk ! Gdzie jesteś ? Nie zapominaj , że nie jesteś sama, wróć do nas.
Porozmawiaj z innymi, którzy mają tez takie problemy, nie uciekaj od tego tylko walcz, chowanie głowy w piach nic nie daje
WRACAJ MI TUTAJ NATYCHMIAST !!
WITAJCIE MOJE SŁONKA
JAK JA WAS KOCHAM naprawdę, jesteście cudowne. powiem, że każda z was miała rację co do mojego obżarstwa. nie obraziłam się wcale, bo wiem, że to prawda, a ja cenię prawdę
powiem tyle - od 2 dni jem bardzo ładnie, o ile można jeść "ładnie" jak najmniej węglowodanów, dużo białka i dobrych tłuszczy. myślała, że nie dam rady bez węgli, ale daję. codziennie zjadam TYLKO kromkę PEŁNOZIARNISTEGO chlebka bo strasznie syci no i jakoś nie kupuję owoców, zastąpiłam je pomidorami na uczelni wcinałam serki wiejskie z pomidorami i jogurty naturalne. wiecie co - mam rozciągnięty żołądek i bardzo trudno jest mi zadowolic się taką ilością jedzenia ale ja to zmienię. już czuję wiosnę :P
w czwartek byłam w teatrze, wczoraj ZAPISAŁAM SIĘ Z KOLEŻANKĄ NA BASEN, A POTEM BYŁAM NA JODZE - cudowne. nie jadłam też po zajęciach, bo przecież późno wracam - i czułam się taka lekka mimo swojej wagi
hmmm...hmmm....tadaaaaaaamm....SCHUDŁAM W CIĄGU 2 DNI PRAWIE 2 KG!!! To niemożliwe??? a jednak. proszę mnie nie ochrzaniać, bo:
jem następująco:
1. jajko na miękko, pomidor, 200 g chudego twarogu, zielnona herbata
2. serek wiejski 200 g, pomidor
3. jogurt 165 g naturalny z pomidorem oczywiście
4. 40 g migdałów
5. kotlety sojowe 3 duże, marchewka, kawałeczek śledzika, chudy twaróg 50 g
6. kanapka z dużej kromki PEŁNOZIARNISTEGO chleba z serkiem topionym nie - light
no i staram się nie podjadać. jeśli już, to np. nie zjadam od razu wszystkich orzechów, ale zostawiam kilka na potem i gdy chce mi sie jeść - zjadam. albo chrupie marchewę
napisałam to teraz, amogłabym oczywiście polizyć kalorie, ale NIE CHCĘ!! JA JUŻ NIE LICZĘ KALORII. NARESZCIE MOGĘ SIĘ ODCHUDZAĆ I NIE LICZYĆ KALORII.
no i co - czy to źle,. że schudłam w 2 dni 2 kilo??? przecież nie jem ani za mało, ani za zbyt małokalorycznie chyba białka mi służą. na wadze mam 77.5.
będzie dobrze. basen to moje marzenie
no to buziaki, laseczki!!!
Xixatusko chyba pójde Twoimi śladami, bo mi te kalorie tez bokiem wychodzą, a jakos rezultat marny....czy at dieta to cos z SB...???? Wczoraj mam mi kupiła książke o diecie rozdzilenej, może cos w tym kierunku spróbuje pójść...no nie wiem.....cos mi może poradzisz?
coś podobnego do sb ale w mojej zmodyfikowanej wersji :P całkowicie nie mogę wyelominować węgli, bo...lubię je a moja rada - żadnej diety, jedz na co masz ochotę, no ja akurat teraz nie chcę węgli chcę wypróbować jak sobie poradzę z białkami jak na razie jest super. Może nie czuję się syta od razu po posiłku, bo NIE UMIEM JEŚĆ POWOLI, nic na to nie poradzę - zresztą, nawet gdy wtedy schudłam, jadłam szybko a hmmm....o czym to ja? więc tak - sytość zaczynam odczuwać po ok. pół godzinki, no i potem długo nie jestem głodna - szczerze - nie czuuję żadnego burczenia w brzuchu.
właśnie posprzątałam swój pokój - mycie, odkurzanie, słowem generalnie porządki - namęczyłam się - to zamiast ćwiczeń no i jak należy po tym zjadłam jabłuszko - mimo że to egle proste, bo podobno OD RAZU po należy to jeść :P a zaraz idę na obiadek - ugotuje se mięsko hy hy chyba zaczynam kochać mięsko mimo że na zajęciach jogi mówią inaczej
teraz już odchuwam głód, więc lecę na obiadzik. tylko ciekawe, z czym mam zjeść mięsko? oczywiście z warzywami. chyba dodam żółty ser - byle nie kaszę nie jem NA RAZIE węgli, postaram się też nie jeść słodyczy, buuuuuuuuuu....wczoraj było mi trudno się oprzeć, czemu nadal chcę??? ale OPARŁAM SIĘ POKUSIE :P
no dobra, już po obiedzie - nawet jestem najedzona
zjadłam:
200 g wątróbki
jajecznicę z 1 jajka z odrobiną żółtego sera nie - light
3 pomidory małe
ufff...obeszło się bez węgli
Zamieszczone przez agalicht
agalicht miała rację, wróciłaś i nas zaskoczyłaś. Dobrze , że jesteś
Cóz pamiętanik naszej Xixa przeczytałam jako pierwszy na tym forum i stwierdziłam, ze to porządna firma, dziewczyna wie czego chce, osiągneła co chciała i zrobiła to z głową. Nie wiecie, że wiara przenosi góry i tak sie stało z nasza bohaterką, ja w nia wierze, jak wierze i w siebie, że mimo naszych słabostek mniejszych czy większych dojdziemy do celu. Dla mnie schudnięcie jest celem drugorzędnym, ale podchodze do niego serio, bo chce czuc się i wyglądac dobrze
Pozdrawiam i do dzieła :P
Zakładki