Strona 45 z 153 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 55 95 145 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 441 do 450 z 1524

Wątek: GUBIE POCIAZOWE SADELKO

  1. #441
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Czesc Kochaniutkie.

    Zjadlam ten talerz barszczu i wyszlo mi za niego 112 kalorii. Taka mialam ochote na jeszcze (ale nie z glodu, lecz lakomstwa), ale sie powstrzymalam. Nie chodzi o to, ze to i tak malo kalorii, ale o sam fakt, ze umiem powiedziec sobie nie..No i obok na stole lezalo tez niedokonczone ciacho ali. I myslalam: uszczkne sobie kawaleczek. Juz siegalam, ale sie powstrzymalam. Plus dla mnie. Zadowolona jestem jak nie wiem co....

    Na koncie 705 kalorii. Pozniej jeszcze zjem jaks mala kolacyjke i bedzie dobrze.
    Pije teraz herbatke porzeczkowa - w sumie to juz 1,8 litra. Do kibla latam jak najeta, ale to nic.....

    Korni, dzieki... A uparta to ja staram sie byc.

  2. #442
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    brawo haniu, niech Stefan wie gdzie jego miejsce
    dobrej nocki
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  3. #443
    Anya13 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A jak ty Haniu robisz Twoj barszczyk , bo ja tez jadlam to samo na obiadek , ale jak policzylam kalorie to na talerz wychodzilo mi 260 .
    Fakt , ze moj przepis od babci i bylo w tym barszczu i miesko i fasolka , bylo pycha
    Ciesze sie , ze spodobal Ci sie pomysl z ogorkiem , faktycznie jest jeszce mnostwo innych zamiennikow , ja wlasnie schrupalam marcheweczke i juz tak nie ssie.
    Brawo , ze nie pozarlas ciasteczka Ali - tak trzymac !

    Pozdrawiam bardzo wiosennie.
    ania

  4. #444
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Ten moj barszczyk to mial ziemniaczki, marchew, pietruche, por, buraki i puszeczke czerwonej fasoli. Gotowany na kostkach rosolowych (kazda 29kal) i 3 litrach wody (robie duzo, bo lubia) do tego 25g maki, 40g jogurtu naturalnego (0%) 25g vegety i to w sumie wszystko.. No i pieprz i ziola. Po obliczeniu wyszlo mi 1208 kalorii na caly gar, tj 25 kalorii na 100g. Chyba ze cos zle licze. Ale i tak dodalam na zapas, wiec chyba jest ok..

  5. #445
    agajackowska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Haniu dzielna jesteś!!!
    Ja chyba w niedzielę byłam na dobrej drodze do zwątpinienia rano ale potem byłam na zakupach z koleżanką i jak się oglądałam w zniekształconych szybach sklepowych to mi przeszło i brnę dalej! Waga u mnie zatrzymała się na 71 i nie chce drgnąć ale będzie dobrze, zrobię sobie jeszcze kurację oczyszczającą w tym tygodniu, jakieś kiloski polecą...
    Mam nadzieję
    Barszczyk pycha, też lubię

  6. #446
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hana, barszcz pychota i nie sądzę byś policzyła za dużo. No i gratuluję, że się powstrzymałaś i przed dokładka i przed ciachem. To świetne, że kontrolujesz się na tyle by świadomie walczyć w czasie wyciągania ręki, a nie orientujesz się dopiero po zjedzeniu

  7. #447
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, no... wróciła do nas nasza Hania - silna, uparta, zdecydowana (ale rym :P)
    Barszczyk musi byc bardzo smakowity Aż mi ślinka cieknie
    No to zaczynasz nowy etap, życzę Ci Wszystkiego Najlepszego z tej okazji! (a to tak na wiosnę? )
    Dobrze, że walczysz z pokusami, ja wolę po prostu je omijać
    Brawo Hania

    Buziak!

  8. #448
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    No, dziewczyny... Co ja bym bez Was zrobila?

    Zamykam dzis na 980kal. Po barszczu wsunelam jeszcze kanapki 2 z kielbaska czosnkowa i cebula (w sumie za to mi wyszlo 205 kalorii) i grejpfruta. Jestem najedzona i do tego zamknelam gebule przed 20sta. Teraz zeszlam z rowera (57 min, na tyle aby zakonczyc zaczety rozdzial w ksiazce) i czuje jak mi krew sie po udach szybciej rozlewa.
    Jestem strasznie happy. Jeju! Jak to duzo zalezy od naszego nastawienia!
    Ale to takze dzieki Wam kobity...

    A z tym barszczem... Ja dlatego tak lubie zupy. Maja malo kalorii a mozna sie najesc naprawde do syta..Bo coz to jest 25 kalorii na 100g? Tyle co nic. Zostalo mi jeszcze do jutra, wiec dla mnie obiadek gotowy. A im ugotuje cos bardziej kalorycznego, bo ostatnio narzekaja, ze im tylko zdrowa zywnosc serwuje..No, niech im bedzie choc jutro z okazji pierwszego dnia wiosny.. Tylko, ze tej wiosny w ogole nie widac...

    Pozdrawiam was serdecznie i zycze dobrej nocy i kolorowych snow.

  9. #449
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    o jejku 57 min rowerka...ja na tym moim hałaśliwym...coś się jeszcze psuło bo ciężko chodził...dawałam radę z 10 minutek...ale sobie sprawię ten magnetyczny, oj sprawię...
    co do przepisu na barszczyk to psotka wymyśliła żeby założyć temacik, na ktorym każda mogłąby taki dokładnie obliczony przepis zamieścić...jestem pod wrażeniem twoich obliczeń, ja wszystko zaokrąglam i ani mi się ważyć nie chce...ehh...musze się poprawić..
    ...życzę ci równie udanego dnia
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  10. #450
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Witajcie

    Dzien jak zwykle zaczelam owsianka (215), a dzis dodatkowo pije sobie kawke inke (ok. 8 kal na filizanke wychodzi).
    Niedospana cos jestem. Juz ktorys dzien z kolei nie moglam sie zwlec z wyra. A teraz zdycham. Sprobuje po poludniu uciac sobie krotka drzemke. Moze ten moj bol glowy z niewyspania?

    Korni: te 57 min to bylo na takim lekkim obciazeniu. Chcialam pojezdzic dluzej wiec nie nastawialam sobie na zbyt ciezkie. Moj tez cos tam stuka, wiec nie bradzo moge jezdzic np z rana jak wszyscy spia (wtedy najlepiej sie cwiczy, bo wiekszy metabolizm i szybciej sie spala), bo sie budza. Zostaje mi tylko dzien lub wieczor. Ale wtedy to wiadomo, zwykle sie znajdzie cos co przeszkodzi i albo sie jezdzi krotko, albo wcale..Dzis tez postaram sie zasiasc na maszyne moja i zdam wam pozniej relacje.

    Narazie zmykam. Poczytam was pozniej, bo mnie dzis robota goni z rana...

Strona 45 z 153 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 55 95 145 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •