Hana, pomysł z drzemką popieram, ból głowy powinien po niej przejść. No i super z rowerkowaniem. Ja ostatnio na swój nie wsiadam z braku czasu, chęci i po ochrzanie od sąsiada.
Hana, pomysł z drzemką popieram, ból głowy powinien po niej przejść. No i super z rowerkowaniem. Ja ostatnio na swój nie wsiadam z braku czasu, chęci i po ochrzanie od sąsiada.
haniu, prześłę ci dziś wieczorkiem to opracowanko...swoją drogą rano zjadłam jajecznicę, teraz sałatkę i jestem objedzona...chyba psychika, ale ruszyć się nie umiem...a było może tego z 400kcal (w tym 1,5łyżki oliwy...) hm...zobaczymy...
moja madzia teraz w przedszkolu, ale będę się pilnować jak wrócimy do domu, bo milej jest
buźka
Witaj Haneczko
Widze,ze wczoraj miałysmy podobny jadłospis ja tez miałam barszczyk ukraiński z mrozonki.Faktycznie to jest bardzo małokaloryczne jedzonko ja zjadłam całe 3 talerzyki tej pysznej zupki.Było to przed 18.Do konca dnia juz nic niezjadłam ,bo ta zupinką naprawde sie napchałam Mysle,ze taki zupki w czasie diety to super sprawa.Moja mam jedzac normalne sniadanka + zupki na kostce w bezbolesny sposób schudła ok.12 kilo
U nas dzisiaj słoneczko pieknie swieci wiec i motywacje do dietkowania wieksze.
ania
Zaraz ide cos przekasic (barszcz od wczoraj dzis powinien byc juz superowo przegryziony, mniam).
Napojowo narazie jakies 800ml. Dopiero poludnie wiec nie jest zle..
Aniu; Ja strasznie lubie zupy. Wole je nawet od jakis tam wymyslnych dan. Ogrzeja czlowieka i nie zapchaja Przyslij ekspresem troche slonka, bo u mnie zimnica...
Korni: bede czekac, ciekawa jestem... Sniadanie super. Swoja droga juz dawno nie jadalam jajecznicy...Moze jutro albo dzis na kolacyjke? Zobaczymy.. Ciesze sie ze w domciu milutko U mnie tez jak narazie...
(dzieci w szkole haha)
Zosiu: A moze go trzeba czyms porzadnie nasmarowac i nie bedzie tak bardzo halasowac?? Ja kiedys mialam taki stary i tez sie tlukl. Potem mezus naoliwil i juz bylo znacznie ciszej...
Ide jesc bo mi w brzuchu burczy...
Haniu, jak samopoczucie? Lepsze?
Ja też sobie popijam Inkę, bardzo lubię kawkę zbożową, często piję ją przed snem albo wtedy, gdy chce mi się jeść, głód po niej mija
Co do zup, to ja jakoś za nimi strasznie nie przepadam, natomiast gotuję dla rodzinki, oni uwielbiają i zupa musi być.
Nawet mam taką książkę tylko z przepisami na zupy, jest ich tam około tysiąca :P
Życzę miłej reszty dnia
Na koncie 407 kalorii. Pojadlam sobie barszczyku i az mi sie cieplej zrobilo... Mniam. Teraz popijam herbatke nastepna (800 + 300 = 1,1 litra).
Glowa wciaz boli, czasu na drzemke nie ma. Jakos to przecierpie...Nie chce brac proszkow, bo juz wczoraj chyba ze 3 wzielam, wiec dzis staram sie nie brac. No, chyba ze juz bedzie calkiem zle.
Witaj Haniu!
Jedziemy na tym samym wózku... Ledwo żyję Postaram się teraz troszkę zdrzemnąć, ale nie wiem czy to coś da Mam tego dosyć już!!!
Ładnie sobie dietkujesz!
Pozdrawiam!
wlasnie zjadlam sobie bajgla z mascarpone i dzemikiem. Na koncie 780 kal. Zostaje 220 na kolacje i jakis owocek moze. Plynowo > 1,1l+ 300ml=1,4 litra.
Woda na nastepna herbatke juz sie gotuje, wiec powinnam dojechac do 2 litrow dzisiaj.
Marta; w koncu w ogole sie nie polozylam i juz chyba to zrobie na noc. Ale ten dzien mi zlecial...
Pozdrawiam Cię Haniu wiosennie
Hana, no i dobrze że wypijasz te dwa listry. Jak się nauczysz to staraj się i więcej. Jak wieczór ci mija?
Zakładki