-
Pad, musimy osiągnąć suksec, bo ja już nie chcę się wstydzić krótkich rękawków i stresować wiosną. A ile masz wzrostu i latek??
Misiaczku, gdzie Ty się podziewasz??
-
-
Witajcie sory że się nie odzywałam ale jak wrócił mój mąż i usiadł do komputera ,a potem dzieci to ja nie miałam szans.Teraz mogę spokojnie posiedzieć mąż w pracy dzieci starsze w szkole ,a najmłodsze śpi.Jestem już po kawie i śniadanku mąż przywióz mi smaczną chudą wędzoną rybkę pycha.A jak u was.Pad witam i cieszę się że donas dołączyłaś mam do ciebie pytanko napisałas że masz małe maleństwo powiedz mi czy ono je jeszcze w nocy bo moja ma 13 msc i budzi się między 1 a 2 w nocy na karmienie wypije butelkę i śpi do 5 lub 6 i następna ,nie mogę jej oduczyć jedzenia w nocy strasznie płacze możę coś mi doradzisz.
-
No widzisz, ja się ładnei trzymałam i opierałam się pokusom, ale dzisiaj wymiękłam (obiecuję, że ostatni raz). To chyba dlatego, że rano się zważyłam i znów ani grama mniej Paradoksalnie w takich sytuacjach, zamiast zaostrzyć dietę, ja dochodzę do wniosku, że nie warto się męczyć i zaczynam się obżerać. Nie wiem, ile kcal dzisiaj zjadłam. Pewnie z 1500- 2000. Może jutro sobie zrobię jakąś semi-głodówkę (mleczną albo owocową). No w każdym razie nie przekroczę 700 kcal.
-
Ja też tak mam obiecuję ze ta wpadka była ostatnia ale pojakimś czasie pojawia sie następna i tak w kółko.Może nie warto tak bardzo tym się przejmować trzeba starać sie żęby te wpadki były jak najrzadziej ale jak juz jest to trudno nie wolno się poddawać tylko trzeba iśc dalej do przodu i wierzyć że się uda .Dlatego nie przejmuj sie i trzymaj sie a jutro będzie lepiej a wpadce mówimy precz .Pad gdzie ty jesteś ,czemu sie nie odzywasz.pa
-
Boże, dlaczego to musi być takie trudne No to ja znów obiecuję, że od jutra zacznę idealny tydzień (jakośboję się dłuższych terminów )
-
-
Witajcie kochani dzięki pad za informacje u mnie z tym karmieniem nocnym to tak łatwo nie będzie mała była na piersi do 8 miesięcy jadła kiedy chciała i teraz ciężko ją oduczyć.Weatherwax trzymaj sie ja też musze jestem trochę załamana bo do stałam okres a waga nie pójdzie jak mam w dół tylko do góry ,a przytym ta straszna ochota na słodycze i wogóle całe samopoczucie jest do kitu.Jak jabym chciała żeby wiosna już przyszła mamdosyć tej zimy.
-
Zima już się kończy i niedługo znów zaistnieje zieleń. No i słoneczko i... (aaaaaaaaa) krókie rękawki.
Ostatni tydzień był jakiś dla mnie denny. ale już się chyba czuję lepiej, więc mam nadzieję, że kryzys minął - przesyłam Ci dawkę energii i dobrego nastroju.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki