-
Anczoks
kiedyś Corsi napisała o "tych sprawach" drobnym druczkiem no i tak jakoś przyjeło to nazwę "druczek"
oj wiesz, jakoś tak dzisiaj uwierzyłąm ze moge schudnąć, że ja też dam radę, nie tylko schudnąć ale i potem utrzymać wagę.
I od jutra licże kalorie, ważę żarełko, bo dzisiaj to mi sie nie udało, bo jakieś takie dziwne jedzneie jem, i tych ciastek nie umiem policzyć
ale nie było dużo
teraz własnie skocnzyłam jeść kolacje, makaron z obiadu co został, tradycyjnie, po mojemu czyli przepyszne
no , to jutro na obiad zupka brokułowa
na śnaidanko , nie wiem co zjem
jak zwykle
hehe miłego wieczorka
-
hie hie hie slicznie! bardzo podoba mi sie pomysl z telefonem a Adam to juz chyba dosc ma
strasznie jestem z Ciebie dumna, bardziej niz z siebie samej. Uwierz mi. Cwicz jak najwiecej, wybieraj to co sprawia Ci przyjemnosc, a zobaczysz jak szybko brzusio sie spłaszczy (i ja o tym marze ).
uwielbiam czuc sie taka zadbana, czasem urzadzam sobie takie domowe SPA. Od kiedy cwicze masuje sie pod prysznicem, robie naprzemienne masaze (zimne-gorace), nom i czasem Misiek mi masaze robi na cellulit, ale tak sie dre przy nich niemilosiernie z bolu, ze szok
dzis doprowadzilam sie do porzadku (depilacja, regulacja brwi, paznokietki, mumifikowanie czyt. balsamowanie ) i rowniez czuje sie piekna i cholernie zadbana
myslisz, ze bedzie Ci sie chcialo wazyc? ojj ja nie mam do tego zapalu i nigdy mi sie nie chce. Licze na oko i stawiam krzyzyk Dzis policzylam, ze wsiorbalam jakies 1700 kcal duzo, ale trudno, dzis byl dzien totalnej rozpusty
spij dobrze
-
ale Ago ja jeszcze nie idę spać
najpierw druczek,a potem lulu, ale jeszcze najpierw (takie najpierw najpierw) forum
nie wiem jezcze jaki tel.wybiorę :P
na razie skłaniam sie ku Plusowi :P
-
osszzz Ty! zastanow sie dobrze nad wyborem, bo skoncza sie bursztynki
-
Ago ty sie od wydobywania bursztynów i tak nie wykpisz, obojętnie jaki telefon wybiorę :P
idę spać
tzn. za chwilę idę spać
teraz idę "do łóżka" :P
dobranoc kociaczki
i niech sie wam kitolki przyśnią
-
kitola!
wez Ty sie uspokoj z tym druczkiem
oszalala
moze juz wystarczy
-
:P
chciałabyś
ech, nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa , że nareszcie mam ochotę, życie zaczyna nabierać uroku
kurde, dzisiaj wstałam rano Adamowi zrobić kanapki, i gardło mnie boli, najchętniej kawą bym je zalała, ale mleka nie mam, i obiecałam sobie się oczyścić trochę, wiec kawy NIE !!!
jogurt zjadłam, zaraz sie puerh napiję
no i kalorie liczyc będę dzisiaj
ciekawe ile to zeżrę
i poćwicżę
deszcz od rana leje
do kitu pogoda
i humor sie psuje
w dodatku muszę już umyć jedno okno, bo jakoś tak zapomniałam przy ostatnim myciu, a i to okropnie dawno było
grrrrrrrrrr wrrrrrrrrrrr
humor mam jak wściekła osa
-
Hello
Wściekła oso, nie gryź Jakoś to będzie, a okna w deszczu nie ma sensu myć, umyj jutro, jak przestanie padać
3maj się, pogody w serduchu życzę
-
ja werwy do sprzątania nie mam chyba przez pogodę normalnie to i ja umyłabym okienka kitolka co ty gotujesz swojemu szkrabowi i ile je posiłków dziennie mniej więcej? mojej gotuję zupki na skrzydełku albo wołowinie z marchewką kluskami, albo kaszą manna z ziemniakiem albo z ryżem je kaszkę nestle, pije raz dziennie bebilon mleko z kartonu z kakao albo kaszką na mleko jak mąż przychodzi z pracy to i do jego talerza chętnie zajrzy. Pyzatym uwielbia wędliny do tego stopnia że jak miała biegunkę to doktorka pozwoliła jeść jej parówkę... inaczej życia bym nie miała
-
Juem
co ja gotuję Kubie
bąbel skończył w lipcu trzy lata, i je własciwie wszystko, jedynie co tu grochu i fasoli nie daję
tzn. fasolkę szparagową je
raczej nei daję mu tłustego jedzenia, bo i my raczej takiego nie jadamy, żadnych konserw, potraw z torebek , fastfoodów, chociaż ostatio nad morzem to zasmakował we frytkach
ale w domu to niecześto dostaje.
Najczęsciej zupe to je rosół, właściwie to żadnej innej nie chce jeść
miesko do obiadu to albo jakaś cielęcina, albo coś z piersi z kurczaka czy indyka, ostatnio to chce jesć tylko panierowane i smażone
do tego jakeiś warzywka, lubi brokuły, kalafiora, fasolkę, marchewkę
nie chce sie przekonać do surowych warzyw
jedynie pomidora mu wcisnę surowego
do tego jakaś albo kasza (najczęściej gryczana, ale inne tęz lubi), albo makaron, albo ryż, albo ziemniaki, no co zrobię, to zje
też lubi szynkę, czy parówki morlinki, ostatnio własnie jakiś taki okropnie mięso-wędlinożerny sie zrobił
ryby też mu daje, ze trzy razy w tygodniu, najczęściej filet z pangi, bo to nie ma ości.
I też je tak jak my, najczęściej piekę w piekarniku tą rybe.
je chlebek, uwielbia moją wase
ale ostatnio bardzo mu grahamki posmakowały bo kiedyś to jak bułka, to tylko kajzerka
fajnie je, raczej nei mam z nim kłopotu
nie przepada za tłustym jedzeniem, ale to i dobrze, bo ja też raczej nie serwuję takich tłustości, to raczej u dziadków je.
no i nabiał, nie daję mu raczej niczego z firmy danone, lekarka mi zakazała wręcz, bo to niby firma gdzie pakują do jedzeina najwięcej konserwantów, ale daję mu jogobelle l'casei, raczej jogurty niż serki homogenizowane, dalej pije mleko, kupuję nestle junior, i kaszki mlecznoryżowe lubi
ostatnio ma fazę na płatki nestle cornflakes
ło alez sie rozpisałaam
Anczoks mozę i masz rację, ale jednak muszę umyć to okno, bo w tym pokoju jest utrudniony dostęp do okna, mąż mi powynosil te rzeczy co tam zalegają, ale musimy je wnieść z powrotem zanim Kuba wróci. Więc to jedno okno to chyba umyję, zresztą już przestało padać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki