Strona 705 z 924 PierwszyPierwszy ... 205 605 655 695 703 704 705 706 707 715 755 805 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,041 do 7,050 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #7041
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    napiszę tu szybciutko tylko, żeby Ci smutno nie było :*
    choć sama teraz nie mam weny kompletnie. przez cały tydzień stresowałam się brakiem okresu, okres jest, za to boli mnie brzuch jak cholera, na nic nie mam czasu no i pożarłam się z Pawłem przed chwilą pojechał sobie, dupek jeden. o jakąś pierdołę znów. o taki suchar, że nic tylko się za głowę złapać. ale on nie może zrozumieć, że mam prawo mieć swoje zdanie? nawet jak jego zdaniem głupoty opowiadam? nie chce mnie słuchać, a potem się wkurza, że krzyczę. krzyczę, bo jak mówię normalnie, to nie słucha. ale smęcę. kończę już trzymaj się i nie martw jeżeli nie masz ku temu dostatecznych powodów, nie warto
    buziak na pocieszenie i na lepszy humor :*

  2. #7042
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Kitolek nie smutaj się

    Agassku ja też dzisiaj pozarlam sie z męzem i wiesz dokładnie ten sam scenariusz, jak mówie co mysle to jestem" niemadra i nie znam się" a jak krzycze , to wrzeszczy, ze gluchy nie jest i mam mowic normlnie, a jak mowie to zas nie słucha i tak w koło Macieju, ach te chłopy ...

    Lepiej naleje sobie kieliszek wiśniówki to może troche ochłonę

  3. #7043
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    to jest myśl! idę wziąć redd'sa z lodówki. zresztą mam nadzieję, że on tu do mnie przyjedzie, bo jak nie, obawiam się, że będzie tylko gorzej...
    chyba nie odpuszczę tak łatwo, nie tym razem. gorzej, że my w środę rano mamy wyjeżdżać, nic nie przyszykowane, dzisiaj mieliśmy trasę planować, a on się obraża i jedzie w cholerę

  4. #7044
    rolini Guest

    Domyślnie

    O kurna!Wiecie .To chyba było cos w klimacie bo ja z moim misiem tez sie pozarłam.Tzn.Ja jak zwykle miałam problem(bo on jest zawsze bezproblemowy)...no i jechałam mu po rajtuzach.Bidulek!A wczoraj wieczorem usiadłam koło niego....bo on wykonczony moim gledzeniem juz o 21 lezał w łozku i żekałm mu tak ,,Misiuuuuuuuu!A czy mnie jeeszcze kochasz?''
    ,,Tak,oczywscie......''

    hehehehehehe
    czasami zastanawiam sie jak on wytrzymuje z taka zołzą......
    Trza sie zmienic..........
    Kitolka!Oczywscie ze sie ciesze ze jestes na liscie moich znajomych.....i jestes tak samo dla mnie wazna jak i moja Andzia.Zreszta ja wszystkich ludzi zawsze szanujei dbam o nich jak o najlepszych przyjaciól
    A co do winka!To wypiłam z Andzią półtora litra kadarki..........oo mamooooooo

  5. #7045
    juem Guest

    Domyślnie

    ago dzięki za motywacje to naprawdę pomaga i cieszy gdy ktoś zwróci uwagę na ciebie

    kituś
    nie pozostaje mi nic innego jak życzenie ci rozwiązania wszelkich spraw raz na zawsze byś mogła do nas wrócić

  6. #7046
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Hejka jestem :P

    hmmm ale tu cicho....

  7. #7047
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej kociaczki

    wiecie, mam zgryza
    nie wiem co robić
    bo jest tak, nie mam czasu ani sił pisać u wszystkich, a tak wpadać po lebkach i pisać, cześć jak leci ?? to mi głupio, a znowu tak zupełnie nie pisać, nawet u siebie, to też mi jakoś nie tak
    nie pogniewacie sie jak przez parę dni popiszę tylko u siebei ?? owszem wszystkei wasze wątki poczytałąm, i tu ewentualnie napiszę, co mam do powiedzenia. Tylko kilka dni to potrwa, muszę oswoić sie z nową sytuacją

    wiecie ?? nawet nie sądziłam, że po zrezygnowaniu Kubusia z południowej drzemki jak tak dlugo nie będę mogła dojść do ladu
    strasznie mi to nie na rękę, ale co zrobić, no nie potrafię go nawet zmusic do spania, jedna zaleta tego- wieczorem mam dużó czasu, ale jestem tak padnięta po całym dniu z małym marudą, że nie mam siły już na nic

    wygląda to tak, Kuba nei spi w dzien, bo nie chce, ale jego organizm nie przestawił sie jeszcze na to żę nie śpi cały dzień, i mniej więcej w południe robi sie zmierzły i zmęczony i taki jest do zaśńięcia wieczorem (około ósmej). A ja już wysiadam, bo ciągle chce żeby sie bawić, wychodzić na dwór, czytac książeczki, a co ze mną ?? gzie dla mnie czas na forum ??

    nic, jakoś sie przyzwyczaimy oboje

    wytłumaczę teraz Ago nie ma jej w domu, to i pisać nie może
    jak wróci to sie wyspowiada

    Agasseb cieszę sie , że jednak Paweł przyjechał, ale nie podoba mi się, że pzerwał tym naszą jakże ciekawą wymianę zdan na gg

    Jarominek to i twoj tttaki czepialski ?? ech, a jak wiśnióweczka ?? smakowała ci ??

    Roleczka a ja z moim wczoraj sie nie żarłam, bo chory borok leżał, z gorączką, dzisiaj jezcze bardziej chory, był u lekarza, ma antybiotyk i anginę
    jak nie urok to sraczka kurde
    widziałam skarbciu twoje zdjęcia śliczna jesteś i też uważam , ze tych kilosów nie widać na tobie, ale dla zdrowia należy się ich pozbyć
    cieszę sie że spaghetti smakowało ja też mam na nie ochotkę i chyba niedługo zrobię
    przed chwilą zjadłam sobie pół surowej cukinii, i teraz dopiero zgłodniałam do porządku wpiję sobie czekoladę na gorąco i mi przejdzie
    a wiez, ze ja też cię baaaaaaardzo lubię zwłąszcza że przysięgłaś m że na moje urodziny do mnie przyjedziesz do Katowic

    Juem ech, sprawy sie w końcu rozwiążą, skoro raz rozwiązałam, to i drugi raz też i obawiam sie że to będzie wracało i wracało (wiesz o co biega ?? o teściów )
    a mam nadzieję, zę ty już pięknie i ładnie dietkujesz

    Peszka aech , muszę odpisać, bo boje się że sama buźka ci nei wystarczy
    no AGo pojechała sobie daleko daleko, teraz siedzi gruba w pociągu i mnie mmsami straszy , a ja już pisałam dlaczego rzadko bywam.

    Pipuchna no cicho cicho, ech, mi też brakuje tego netu w godzinach dopołudniowych, ale nie ma to tamto Kuba jest na pierwszym miejscu
    a twoja mała jeszcze śpi w dzien ??

    nom. KOniec.

    Eeee, Xixa nic u mnie nie pisałą
    nieładnie obrażam sie

    Jarominek dla ciebie całuski i buziaczki i ćmoczki dla Hanusi mojej kochanej

    miłego wieczoru

  8. #7048
    rolini Guest

    Domyślnie

    czołem Kitoliniiiiii
    mowie ci to spagetii jest zajefajne!taki gar wczoraj wyszedł ze jeszcze dzis bede sie nim zajadac
    Co do twych urodzin to mam wielka nadzieje ze uda mi sie dotrzec....bardzo bym chciała.
    tak wiec jesli do tego czasu nie znajde pracy to bedziesz miała mnie na garbie!I jeszcze Ago!Bo ja tez pomeczę jak cos zeby ze mna pojechała(we dwie zawsze raźniej)!
    Czy nazwa borok pochodzi od nazy Bionicle?
    czyzby twoj Kubus był juz na etapie tych paszczęklaków lego?hyhyhyhyhyhy
    Mam nadzieje ze zdrowie co juz ,,borok''.
    Co do spania w dzien moj Grzes jak skonczył 2 latak przestał spac w południe.Teraz kiedy ma juz prawie 4 zdaza sie raz,albo dwa ramy na miesiąc ze padnie juz o 17 i.............spi do rana do 9!Uwielbiam te dni!A spanie ma po mamusi!
    I jeszcze chciałam ci pwoiedziec ze jak nie masz czasu do nas zaglądnać to przeciez nic sie nie stało.Najgorsze ze wszytskiego jest to jak ktos sie zmusza i pisze wymuszone listy tylko po to zeby sie pokazac.Ja tez czasami nie mam sił,bądz ochoty na pisanie i pisze tylko u siebie...kiedy znów mam wene twórcza to potrafie nawet do sienbie nie zaglądac tylko latam po innych,tak wiec sie nie martw Kitolka!Jeszcze ci sie zachce.
    Domyslam sie ze teraz kiedy wrócił Kubus nie mozesz po części dojsc do siebie.Bo jakby nie było troche mogłas pobyc sama i nie musiałas sie nikim troszczyc,a teraz?powróciła nasza codziennosc i trzeba znowu dochodzic do siebie....

    Dobra spadam dalej koffana!Musze zobaczyc co u Ago piszczy!
    cmokuski!

  9. #7049
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Heja

    Kitolek jakis niewyrazny posty inne niż zwykle hmm, mam nadzieje, że za pare dni dojdzie do siebie. Kubus przyjechal i nie ma teraz tyle czasu na druczkowanie

    A ja wczoraj znowu mialam paskudna migrene, na szczęście dzis jest znacznie lepiej. Zaraz ide z Hanulkiem na spacer

    Buziaki

  10. #7050
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej jezdem na chwilunię malunią
    muszę sobie obejrzec jeszcze raz ofertę pracy na którą tak na odczepnego wysłałam parę dni temu cv, no i jutro na ddziesiątą muszę jechac na rozmowe
    znowu idiotkę zrobię
    ale nie wymagali prawa jazdy i w Katowicach jest, jutro dam wam znać co i jak.
    Chociaż to i tak z góry wiadomo

    Roleczka
    Czy nazwa borok pochodzi od nazy Bionicle?
    czyzby twoj Kubus był juz na etapie tych paszczęklaków lego?hyhyhyhyhyhy
    Mam nadzieje ze zdrowie co juz ,,borok''.
    eee, nic nie rozumiem ?? wyjaśńij bo roztrzepana dzisiaj jestes chyba strasznie
    ale czytałam, niegrzeczne dzieci, co ??

    Jarominek nic sie nie martw, niedługo Kitek wróci do normy
    a tobie okropnie współczuję , ze znowu migrena cię męczy
    <tuli tuli>

    Peszka fajnie, że sie pośmiałyście, przynajmniej wam humory dopisują mnie na razie przeraża jutrzejsza rozmowa i gula mam już od południa
    a weisz, że twoje gadanie o ruchu, schodach, i w ogóle, zaczyna mieć efekt ?? bo leniwa Kitola wczoraj po schodach biegała normalnie sama nie wierzę
    i dzisiaj też sobie polatam
    aporpo sikuuuuu, to ja przed chiwlą zsezłam do piwnicy, adam gadał przez telefon, a Kuba darł sie KUuuuuuupeeeeeeeee !! ale nocnik wynióśł do góry, i nie mogł go znaleźć , no i nie wytrzymał

    Ech, dzisiaj dziwny dzień, byłam u mamy, potem godzinkę na placu zabaw, bawiłam sie z dzieciakami, robiliśmy "wiate dla spycharek" , i w kopalnie sie bawiłam, i dzieciaki mnie uwielbiają bo były z babciami, a babcie zajęte były rozmową jak to która robi ciasto na knedle, i inne takie ważne sprawy, a dzieci sie nudzily i zaczynały tłuc. NO to mądra Kitolka wkroczyła do akcji i zaprowadziła porządek

    teściowa upiekła ciasto drożdzowe ze śliwkami, dużą blachę dla seibie, mniejszą dla nas. I jak ja mam diete trzymać ?? jak ciiasto samo w kuchni siedzi ?? i tylko woła : Kitek zjedz mnie !! a ja nie mam serca mu odmówić

    no miłęgo dnia
    wieczorem do was zajrzę

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •