Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

hahaha piękne menu no śliczne wręcz

Xixa dla mnei wege byłoby tylko i wyłącznie z powodów etycznych, i dlatego tak mi ciężĸo, bo gdyby mi ......... nie smakowało, to by nie bylo problemu (tak było kiedyś) a teraz nie potrafię
ale na początek postaram sie ograniczyć spozycie ......... do minimum

a włąsnie sobie przypomniałam , że na jutro to planowałam rozpocząć diete kapuścianą (zupki będę jadła )

Noemcia
hmm, no dobra to uzupełnie

Śniadanie: yyyyyyyyyy, nie pamietam
a już wiem, dwie wasy z masłem i baleronem
II śniadanie: półtora bułki sojowej z masłem i dwiema morlinkami (takie parówki)
Obiad: no to już pisałąm dwa razy
Deser: pół połówki twixa
Kolacja: bułka sojowa z kotletem schabowym (pół) i pomidor

no dużo, ale przecież pisałam, że dieta ogólnie nie była ładna

dobra, nikogo nie ma na forum,
spadam spać
głowa mnei boli
gardło mnie boli
to co sie będę męczyć, co ??
nitek do wyszywania nie mam, zabrakło mi, na czytanie nie mam siły
no do kitu, co mam nudne filmy ogladać ?

Ago udaje że nie słyszy telefonu
pogadałabym sobie (albo raczej pochrypiałabym jej w słuchawkę ) a tu nic z tego

dobranoc

Peszka
wymysliła
ja nie wszywam zamków ani pasków,tylko wyszywam obrazek
wiesz jakie ja jestem antytalencie do szycia (do wyszywania też, ale sie zaparłam i próbuję potem na siłę uszczęśliwiać innych swoimi "dziełami" )
jak ja zaszyję dziurę to moja mama się skręca ze śmiechu jak to widzi
dobrze, że nie probowałam wszywać zamka,bo w ogóle to by chyba brzuch ją ze śmiechu rozbolał
no nie wiem jak to sie można tak z córki śmiać

ja już od tygodnia ponad choruję i mam dość

waga dzisiaj znowu więcej pokazała , a w przeciwieństwie do Agasska bylam w kibelku

na razie konczę, bo i tak poza Peszką litościwą nikogo nie ma
miłego dnia

a no za wagą to nie nadążysz... :/ całe szczęście moja w domu została to się nie ważę

Bidulo Ty, coś nam tutaj po śląsku i zagłębiu krąży bo wszyscy do okoła chorzy.
Masz termofor, kocyk i herbatkę




Jak Ci jeszcze czegoś trzeba to pisz

hmm Ktosiulka
czego może mi jeszcze brakować
tego, zebyś z Ago przyszły do mnei na kawe (do domu osobiście) i porozpieszczały mnie trochę

Noemcia ech, ja na wagę powoli się obrażam. A jak nie zacznie pokazywać codziennie mniej to sie na śmierć obrażę i nie będę na nią włazić. A jak !!!

pozdrawiam

cześć Przeidealna :P jak to kapuściana, oszalałaś?

heh, ja się zważę w sobotę ;P

hej Kitolini
to jak tak wyszywasz to szyc nie umiesz? e nie wierze, po prostu nie chce Ci sie wszywac zamka biednej Peszce :P
jak zdrowie? mnie dzis mniej gardlo boli, ale mam wiekszy katar za to..