Wątek: Do wesela ..... się odchudzę

Aga miałam zmienić zdanie, po tym jak mi napisałyscie, ze ta moja dietka to nic dobrego, ale jednak postanowiłam, ze to będzie ostatni raz z taka straszna dietą... więc jestem na niej drugi dzień, czyli dzis dzień białego serka. jem serek wiejski, który przecież jest zdrowy połykam chrom <1 tabletkę rano> i to naprawdę mi bardzo pomaga... w ogóle nie chce mi się jesć!! dzieki, że mnie wspieracie, nawet nie wiecie jak!! powodzenia dziewczynki będę do Was zaglądać...

Aga, co u ciebie? Jak się tydzień zaczął?

Hello!
Tydzień zaczął sie pracowicie, śniadanie zjadłam dopiero o 13 Ale zauważyłam, że im później je zjem (rano tylko szklanka soku pomarańczowego i kawa w pracy) to przez cały dzień mniej zjadłam, koniewc dnia a ja mam na koncie tylko 920 kcal i już nic w planie?? Może dobiję grapefruitem??
Zjadłam dziś:
- kawa+mleko 0,5% 100ml+cukier trzcinowy
- 2 herbatki z cukrem trzcinowym
- 2deski wasa sezamowe z 20g serka naturalnego Tartare i rzeodkiewką
- kefirek, serek wiejski Piątnica, jabłko, talerz zupy jarzynowej (mieszanka mrożona + kostka rosołowa)
I to byłoby na tyle... Pracowicie było w pracy, jutro też się tak zapowiada i tak do końca miesiąca. Niestety dzisiaj ćwiczenia nie wypaliły, głowa mnie pobolewała. Jutro za to pojadę na Shape i solarium.
A jak u Was??
Aga

Aga, czemu tak mało?? Jedząc później śniadanie napewno przesuwasz wszystko i łatwiej zjeść mało ale to też niedobrze. Bo organizm najwięcej potrzebuje energii rano właśnie.

Wiem, ale cóż ja poradzę, że naprawdę nie miałam czasu, a teraz wieczorem nie jestem głodna ?? Tak wyszło, kiedyś przed odchudzaniem to zawsze jadłam śniadanie około 11-12 bo jakoś własnie mi czasu brakwoało rano - na 9 do pracy a tam sterta roboty i niestety nie udawało mi się wcześniej zjeść. Jak zaczęłam się odchudzać to dbałam żeby rano coś zjeść.
Wczoraj jechałam na badania krwi więc nic rano nie znadłam i jak już znalazłam chwilę to była 13....
Nie ukrywam, że słabawo mi było ale naprawdę nei miałam jak zjeść, co chwilę ktoś z czymś wchodził i dzwonił Jak to w poniedziałki bywa
Miłych snów i do juterka (obiecuję się poprawić i dziękuję za troskę)

Aga
PS. Jejku jak ten czas leci do ślubu!!!! A jeszcze tyle do zrobienia ojoj

Witaj Agus.

Ja potwirdzam zdanie Zosi. SNIADANIE NAJWAZNIEJSZE. Ja to przewaznie zjadam rano owsianke, bo na dluzej starcza. Jak zjadam ok 7.30 - 8.00 rano, to lunch dopiero zasuwam ok 13-14 i wcale jeszcze nie jestem taka glodna. A jak zjem cos innego na sniadanie (chleb, zwykle platki z mlekiem) to po godzinie, dwoch juz bym jadla. Dlatego moim zdaniem owsianka jest superowa na rano: ciepla i pozywna. Jesli lubisz papki, to moze warto sprobowac.

Rozumie tez ze nie mialas czasu, ale warto pamietac o tym sniadanku...

Pozdrawiam cie serdecznie..

Nie będę kolejną osobą mówiącą Ci że śniadanie ważna rzecz bo to oczywiste napewno dobrze o tym wiesz więc nie bede się powtarzać ale przychylam się do poprzedniczek...

Pozdrawiam.

Zamieszczone przez wkra

Aga, dla mnie idealne lato (pracujące) to 26 st i dużo słońca. Na urlopie mogę mieć oczywiście więcej. Ale mój organizm przy wysokich temperaturach się strasznie poci, wszędzie, nawet z twarzy mi się leje jak po porządnym treningu, dlatego nie lubię. Ale gdyby tak wiosna nadeszła. Gdyby tak te hałdy śniegu w końcu znikły...

Zosiu, mam tak samo, pocę się, na twarzy mam kropelki potu, z tym, że dla mnie idealne "pracujące" lato to max. 24 st.
Wszystko, co powyżej, to dla mojego organizmu męczarnia, dlatego też sprawiłam sobie w domu klimatyzację

Aga, śniadanie rzecz święta

Nigdy go nie omijam, choć dzisiaj zjadłam je dopiero ok. 12.00, no ale w pracy byłam trochę później, bo odbierałam prawko, jak przyszłam, to się zajęłam pracą i tak jakoś wyszło.
W sumie to niedobrze, ale cóż stało się.
Poza tym ja z samego rana nie jestem w stanie nic przełknąć

Wiem, wiem dziewczynki, śniadanie rzecz święta i dzisiaj już naprawiłam wczorajszy dzień Już jestem dawno po I i II śniadanku...
Na obiadek mam dzisiaj warzywa z patelni 1/2 opadkwoania tym razem zrobione tradycyjnie więc na oliwie z oliwek - tłuszczu też trzeba dostarczać więc dziś jest ten dzień u mnie
Odbieram dziisiaj wyniki badań laboratoryjnych i wyjdzie cała prawda czy mi czegoś brakuje. Dziś we Wrocławiu piękne słoneczko (tylko chwilkami się chowa) więc Wam go troszkę przesyłam
Papa

Jak tam wyniki?Daj znać?

U nas słonko tylko popołudniami wychodzi ale zawsze to coś...

Pozdrowionka.