a ja mam wolne piątki - nie mam zajęć :P
no ja po prostu kocham koty
a ja mam wolne piątki - nie mam zajęć :P
no ja po prostu kocham koty
xixa- jak mozna takich śliczności nie kochać?? fajnie masz z tymi piątkami!
Efciu- miałaś rację dzień był udany dziękuję za kwiatki.
armida- dzięki za pozdrowienia, wracaj szybko do zdrowia- dobrze, że Cię pozytywny humor nie opuszcza nawet w chorobie
nika- oj ja tez juz czekam na ten weekend a z rozpieszczaniem masz całkowitą rację!
To najpierw spis
śniadanielacek ziemniaczany(smażyłam dla taty i się nie oparłam-ale wliczony skrupulatnie )
II śniadanie kawa z mlek. i cukrem
Obiad- ogórkowa, kromka chleba- misiek dzisiaj miał w domu to co ja wczoraj
Kolacja :3 sucharki z kremem tartar i pomidorkiem
900kcl więc jak zwykle jeszcze jakieś jabłuszko schrupię i mandarynki dopiero wróciłam i jadłam kolację a nie chcę na noc nic ciężkiego wpychać- z tąd te sucharki standardowo.
A dzień był bardzo udany- nie ważyłam się bo dostałam @ ale mimo wywalonego brzuszka(co u mnie w tych dniach jest regułą) zmieściłam się w spodnie, które ledwo na tyłek wciskałam przez pół roku a o zapięciu to mogłam pomarzyć. A DZISIAJ ŁADNIE WESZŁY!!!!! więc trochę centymetrów musiałam zgubić- najwięcej w pasie ale i tak się jeszcze nie mierzę wole nie zapeszać.
A poza tym to spędziłam dzionek leniwie z moim miśkiem właśnie na oglądaniu komedii więc było milutko.
Gratuluje z tymi spodenkami :P
Ja właśnie w talii chciałabym zrzucić najwiecej centymetrów, mój brzuch jest moją zmorą
Jutro już piątek, odpocznijcie sobie :P
Pozdrawiam wszystkich
Dzieki za list, a niespodzianka i tak była :P
Teraz się poprawię i swoje namiary będę podawać
Tez mam te filmiki z 8 Minutes Abs, ale na razie efektów nie widzę, nio ale to poczatek w końcu
Dzień oczyszczajacy musiałam zrobić, bo sie czułam jak słoń (słonica ), po mojej ostatniej załamce, ale to był dobry pomysł, bo chociaz troszke jestem głodna, ale zadowolona
Ściskam Cię Minewra bardzo mocno i pozdrawiam
ech, ja już żadnych oczyszczających nie robię, jednodniowe nic nie dają, po proetu sumienie spokojniejsze
Minewra, zdopingowałaś mnie tymi spodniami Też mi wszystkie ledwie na tyłek wchodzą i już najwyższy czas coś z tym zrobić Mam nadzieję, że kolejne dni będą tak samo udane jak ten wczorajszy
Xixa, też kocham kociaki, są przeurocze A najlepsze w nich jest to, że nie podporządkowują się człowiekowi, mają swój charakter
Pozdrawiam serdecznie
Zamieszczone przez Minewra
super jest sie z czego cieszyć
a poza tym już piąteczek
calmi- oj dzisieszy dzień był do kitu, mała załamkę miałam pewnie przez @ no i sprawy rodzinne ale już jest ok
Efciu- pewnie, że się cieszę
xixa- ja robie oczyszczajace przed dietą aby brzuszek przygotować a tak to chyba, ze baaaardzo nagrzeszę i ledwo się ruszam, efektów na wadze nie ma ale lżej na brzuszku
No dzisiaj trochę poleciałam ale najpierw rozpiska
śniadanie: moja kawa z mlek. i cukrem,- musiałam sobie humor poprawić i 1/2 danio
II sniadanie: 2 sucharki z tartarem i pomidorkiem, mandarynka
Obiad i podwieczorek( nie dałam rady zjeśc na raz): mały kawałek mieska duszonego+ kiszona kapusta i PÓŁ SŁOICZKA GRZYBÓW MARYNOWANYCH
no i kolacja nieszczęsna po 19.00 kromka prawdziwego chlebka i plasterek szynki.
RAZEM 1100 KCL CZYLI O 100 ZA DUŻO
ale to nie tyle z łakomstwa co z konieczności- trochę mi ten ocet z grzybków i kapusty zaszkodził i odezwała się moja nadżerka- bolała jak diabli a sprawdzony sposób to muszę zjeśc aby brzuszek dał spokój i zajął się czym innym To też z głupoty bo leczyć to mi się nie chce teraz znowu się odzywa ale juz mu się nie dam bo za późno więc idę parzyc ziółka moze przestanie cholera wredna.
POZDRAWIAM
Minewra,
dziekuje za odwiedzinki u mnie i mam nadzieje, ze bedziesz czesto zagladala i na mnie krzyczala jak bedzie trzeba
Ja na koniec dnia przezylam male zalamanie, ale mam nadzieje ze juz jutro bedzie lepiej i zaczne w koncu porzadne odchudzanie
3maj sie cieplutko i kolorowych snow
Zakładki