-
Ja dzis sie wazylam i... 0,2 kg...wiecej niz tydzien temu. Hm...wyglada wiec na to ze i mnie dopadl w koncu zastoj. Rano bylam bardzo zniechecona i zrzedla mi mina jak zobaczylam na wadze te cyferki mimo ze 1000 kalorii utrzymuje. No ale przemyslalam to sobie i uznalam ze to przeciez nieuniknione, musze byc silna i przeczekac. Mam tylko nadzieje ze zbyt dlugo to nie potrwa.
Pogoda dzisiaj beznadziejna, tylko 8 stopni i deszcz pol dnia padal. Niezly dlugi weekend, w tamtym roku 2 maja wróciłam z wyjazdu z uczelni (Bruksela- Parlament Europejski) i pamietam ze chodziłam w krótkim rękawku. Ehh...
-
ILLUSION- taki zastój potrafi być denerwujący u mnie na szczęście w miare szybko minął, teraz waga juz powoli spada- ale sprawdzę jutro, po wczorajszym dniu wolałam nie wchodzić na wagę grunt to się nie poddać. co do pogody to u mnie nawet fajna wczoraj była- 15 stopni a dzisiaj od rana słonko świeci :P
olcieek-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! myślę, ze w tym przypadku wiek nie odgrywa dużego znaczenia- zależy kto jak ma poukładane w głowce i czy juz jako 15 latek wie czego chce od życia. Ja już będąc w twoim wieku bardzo chciałam gdzieś wyjechać i jak najwięcej zobaczyć więc smiało możesz się tu wypowiadać na każdy temat :P
armidko- wykrakałaś do wczoraj było idealnie z dietką- wczoraj poległam- były 3 kanapki z kiełbasą i serem (zapiekane), miseczka grochówki
a wieczorem piwko i chipsy nawet
ale dzisiaj juz bez problemu wróciłam grzecznie do dietkowania, pocieszam się, ze przez ostatnie dni mało jadłam to przydało się metabolizm podkręcić :P
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I ŻYCZĘ SŁONECZNEJ ŚRODY u mnie slicznie za oknem, aż nie można się smucić.
Co do wyjazdu- misiek wyjeżdża 13.05 czyli już niedługo sprawdzałam ja mam staż do września- narazie nic szefowi nie powiem, zobacze jak się u niego rozwinie- ale raczej na 100% do lipca będę w Polsce i trochę nam nie pasuje bo jak w lipcu pojadę to mnie nie puszczą na ślub qmpla w sierpniu- u których mamy być świadkami- wszystko zależeć będzie czy misiek załatwi sobie przyjazd. Od razu będzie próbował sobie zaklepać i da mi znać- jeśli da radę to doczekam tu do tego wesela i wrócimy razem do Angli, jesli nie to rezygnujemy ze swiadkowania i wyjeżdżam w lipcu
-
Ja juz po sniadanku, musli z mlekiem, za oknem pogoda taka jakas niezbyt zachecajaca, wprawdzie nie pada ale niebo calkowicie zachmurzone i nawet promyczek slonca sie nie przebija. Wczoraj jak na te 8 stopni ubralam sie chyba za lekko, dzisiaj wstalam z bolem glowy i gardla, wzielam jakies lekarstwa, mam nadzieje ze nie dopadnie mnie zadne chorobsko.
Spedzaj teraz ze swoim Miskiem jak najwiecej czasu, na pewno bedziesz tesknila, pewnie rzadko rozstawaliscie sie na dluzej. Zycze Ci zeby ten czas bez niego szybciutko minal.
-
ja wypiłam swoja kawkę i zjadłam sucharka z serkiem
straszna masz ta pogodę......
co do miska to jak usłyszałam, ze jedzie to byliśmy dla siebie milusi az do przesady- wytrzymalismy 1,5 dnia już wczoraj na festynie nie wytrzymaliśmy i się pożarliśmy o głupstwo już jest dobrze tylko poprostu mimo długiego stażu wiem ze bedziemy się zastanawiać co druga osoba robi a mój misiek do tych zazdrosnych należy
trzymam kciuki aby Cię choróbsko nie dopadło!
muszę udostępnić siostrzeńcom komputer.......
-
Witaj Minewra - u mnie też wspaniała pogoda
Idę zaraz na rowerek - muszę wykorzystać to piękne słoneczko. Buziole dla Ciebie i dla WAS wszystkich
-
Dziękuje ;*
Podniosłaś mnie na duchu
U mnie pogoda jak narazie wspaniała (wreszcie ) Może wybiorę się na ten rowerek ? A jak nie na rower to przynajmniej długi spacer
Buziaki ;*
-
Ahh minewro, jak sie kocha to jesli ma sie za soba niewiadomo jaki staz i tak czlowiek bedzie zazdrosny a swoja droga to mile jak ktos jest zazdrosny o Ciebie tylko ze wszytko z umiarem
Nio ja zycze miłego dnia :*
-
No właśnie z tą przesadą to różnie bywa. Jak to mówią: "Bez zazdrowści nie ma miłości" - czy odwrotnie ? - w sumie na jedno wychodzi
-
matematyk- i jak rowerek? :P dalej słonko u Cibie swieci? u mnie juz słabiej ale i tak jest fajnie
amykropelka zazdrości w każdym związku jest potrzeba ale właśnie tylko kropelka mnie czasem zazdrość motywuje do większego strania się o swój wyglad w oczach miska
olcieek- nie ma za co pamietaj dzisiaj jest dzień usmiechu, i jutro... i pojutrze ... i w ogóle cały czas
dzieci najpierw poszły z babcią do sklepu a teraz ładnie śpią
Pozdrawiam was cieplutko :P
-
....heheh... na rowerku SUPER - 1,5 godziny
Najgorzej było jechac pod wiatr - ale nie dałam się
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki