Wątek: LŻEJSZĄ BYĆ

Minewro - Twoje ukochane kwiatuszki

Dziś prywatka przed Tobą, super, życzę miłej zabawy. Tylko nie miej wyrzutów sumienia, jak się na coś skusisz Raz się żyje Widzę, że szczególowo rozpisujecie jadłospis, obiecuję zatem uroczyście , że od poniedziałku też tak będę robiła. Może to mnie zmobilizuje do większej powściągliowości w jedzeniu Pozdrawiem, miłego weekendu wszyskim

coś mi się pomyliło z tą prywatką parapetówka mała była.
karora śliczne te kwiatuszki dziękuję bardzo.

wyrzutów sumienia nie mam bo nie było tego żarełka tak dużo,
wczoraj:
1 jajko-śniadanie, kawa czarna
obiad łyżka kartofli, 1,5 paluszka rybnego, kapusta kiszona
kolacja 2 gołąbki( to już było na imprezce)
no i niestety alkohol w dość sporej dawce ale fajnie było

No a teraz dzisiejszy dzień:
śniadanie kawa z mlekiem i 2 łyżeczkami cukru
II śniadanie- kiwi
Obiad- kotlet schabowy, łyżka kartofli, syrówka z kapusty pekińskiej+majonez
Druga kawa z tymi samymi dodatkami

na razie 800 kcl schrupie jeszcze kilka owocków i będzie 1000

A c o tam u was jak weekend minął?

Ja się przeziębiłam i czuję się okropnie: mam katar, czerwony nochal i się strasznie pocę

Nieudany ten weekend, oj, nieudany a jutro do pracy trzeba iść i nowym obowiązkom stawić czoła, buuuuuuuuuuuuu

Musiałam się wyżalić

Oj Kasiu to życzę szybkiego powrotu do zdrowia, mam nadzieję, że już dzisiaj będzie lepiej.

U mnie wszystki ok, juz jestem po śniadaniu:
kawa czarna, 1/2 zupki chińskiej, 1 sucharek z tartarem

Ale cięzko dzisiaj będzie, mój misiek ma urlop i spędza go u mnie w domku- zacznie więc się gotowanie dobrych rzeczy Dzisiaj robię spaghetti po bolońsku- które uwielbiam i szczerze nie wiem jak to będzie, mam nadzieję, że się nie skuszę ale jak tu się nie skusić jak jeszcze sama będę to gotować?? i tak przez najbliższe dni

3majcie za mnie kciuki a tu dla was kwiatuszki

Zamieszczone przez Minewra

wyrzutów sumienia nie mam bo nie było tego żarełka tak dużo,

ale fajnie było

no to najwązniejsze ze było fajnie...a teraz dietkuj przykŁADNIE

MIŁEGO PONEIDIZAŁKU

Kasiu, witaj w klubie, ja też miałam fatalny weekend Mam nadzieję, że ten tydzień będzie lepszy dla nas wszystkich
Minewra, jak obiecałam, od dziś u siebie robię rozpiskę mojego jadłospisu Kurcze, podziwiam Cię jak Ty się ładnie trzymasz Przyjemności, i daj się czasem skusić na pyszności przygotowane przez ukochanego

oj dziewczyny- ładnie, ładnie a tu porażka na całej lini, no moze nie do końca ale było źle.
Oczywiście uległam spaghetti- sama je robiłam i najpierw spróbowałam(acha) 3 łyżki sosiku a potem zjadłam tego cholerstwa 1/2 miseczki z łyżką makaronu- MOŻE KTOŚ WIE ILE TO MA KALORII???????? OPRÓCZ tego jeszcze dzisiaj jeszcze było:
3 sucharki z kremem tartar, 1 mandarynkę, 3 plasterki kiełbasy
bez tego spaghetti było 350 kcl ale wiem, że takie sosy mają raczej dużo- jak ktoś wie ile to proszę o pomoc
sos robiłam z proszku+ ser tarty, pieczarki, kiełbaska podsmażona i 1 łyżka mąki
znalazłam i z tym makaronem co zjadłam było ok 500 kcl- więc może ten sos nie miał więcej jak 500-600kcl???

Ale się nie załamuję, od jutra dalej przykładnie, tym bardziej, że chyba mnie cały dzień w domku nie będzie na wagę stanę w czwartek, może mimo dzisiejszego dnia będę mogła zmienić suwaczek, na razie stoi w miejscu 65,7 ale to i tak jak na mnie dobry wynik.
Trzymam kciuki za was dziewczyny

e tam, najważniejsze to się nie załamywać :P czasami bywam zła na siebie, że jak głupia myslę o żarciu, potem się zadręczam i rozpaczam - no, teraz już nie, bo i tak ciągle tylko jem no ale to nic, kiedyś to ma się skończyć, właśnie postanowiłam, że nie zjem nic na kolację, nawet nic białkowego bo po prostu nie cierpię twarogu, a tylko to białkowe mam w lodówce słowem - już nic nie zjem, może to kropla w morzu, ale małe kroczki robią cuda

wczoraj byłam zła na siebie a dzisiaj myślę eeeeeeeeee tam co zjadłam to moje- tylko ma to się nie powtarzarzać!! I z tak silnym postanowieniem zaczynam kolejny dzień dietki.nie pozwolę aby sprawdziło sie powiedzenie jaki poniedziałek taki cały tydzień( u mnie najczęściej tak było) . Pozdrawiam wszystkich i dużo słoneczka życzę.
xixa masz rację- małe postępy i kroczki to już duży sukces

Zamieszczone przez Minewra

I z tak silnym postanowieniem zaczynam kolejny dzień dietki.nie pozwolę aby sprawdziło sie powiedzenie jaki poniedziałek taki cały tydzień( u mnie najczęściej tak było) .

nie będzie tak .....już ja Cię przypilnuję
dziś jedz dużo warzywek
miłego i dietetycznego wtorku (jak i całego tygodnia)