Wątek: LŻEJSZĄ BYĆ

Zamieszczone przez olcieek

No a ja lubię zółty ser - i to bardzo
NAjlepiej rozpływający się na pizzy albo na tostach xD

Taki to ja tez lubie chodzilo mi o taki surowy, taki jak sil sie najadla pokrojony w paseczki bez niczego albo na kanapce. A taki rozpuszczony na goraco na pizzy albo tostach to mmmm...no ale trzymam sie! Ani pizzy ani tostów nie jadlam prawie 3 miesiace.

dziewczyny wpadam na chwile bo przedemną masa sprzatania ale będę szczera...........................nawet na świeta tak się nie obżarłam
na sałatki, które sama robiłam nawet nie spojrzalam, z innych rzeczy wiele nie było.....ale to ciasto same śmietanowce

dobre było dawno nie jadłam

oczywiście od rana byłam zaganiana i zgadnijcie co głupia minewra zrobiła Nic nie jadła, zero, bo niby czasu nie było...dopiero po komunii jak siadła za stołem o 15.00 ........no i poleciało
no ale stało się więc sie nie załamuję,już nic nie zmienię

żeby tylko jutro było grzecznie ...3majcie kciuki

jutro do was zajrze........co do sera to ja bardzo lubię nawet w samych plasterkach ale z tych takich miekich, klejących się a na pizzy.......mmmmmmmmmm pyszota, albo na spaghetti

i witam nową osobkę- Perwers cieszę się,że zajrzałaś :P

oczywiście jak robiłam zdjecia to stwierdziłam,że gruba jestem i tyle......więc nie moge sie teraz poddać chociaż fakt, z pełnym brzuchem to łatwo rzucać takie obietnice

DOBRANOC :P

oj..oj..
Ja też się objadałm.. wczoraj i dziś.
To nie będe się wypowiadać
tylko teyle żebyś się nie martwiła..
OD JUTRA DIETA.
Bez kompromisów.

BUZIAK!

No dizewczyny to od jutra dieta bez zadnych wpadek

Dacie radę, już nie raz udowodniłscie że jesteście wytrwałe i silne

Dobrej i spokojnej nocy ;*

Minerwa witam w klubie
Ja podczas komunii dzisiaj pilnowalam sie, ograniczalam... a pozniej to ziemniaczki smazone, pozniej nie wytrxzymalam i omlety zjadlam... ahhh...
no ale walczmy dalej lwice
Jutro nowy dzien, bez wpadek;p
:*

oj, dziewczyny. komunie są rzadko i trzeba z nich korzystać! (hehe, i kto to mówi!)
a jutro wszystkie jesteśmy grzeczne i przykładne - będzie dobrze! buziam.

armidko, espresso widzę,że nie byłam sama, pocieszające :P narazie obudziłam się z twardym postanowieniem i jeszcze pełnym brzuchem, więc może się uda

silje-czyżbys i ty w weekend zaszalała

olcieek dobra duszyczko chciałabym być wytrwała

idę sobie zrobic kawkę i do was pozaglądać :P

Takie rodzinne uroczystosci maja to do siebie ze sprowadzaja sie do siedzenia przy stole i ciezko jest sie nie skusic jak tyle pysznosci w zasiegu wzroku. Ja tak chcialam pojechac tydzien temu do Dymnika bo dawno w tamtych stronach nie bylam, ale jak sobie pomysle ze przeciez byla komunia to pewnie bym sie objadla do granic mozliwosci! Wiec jakas dobra strona tego jest ze nie moglam jechac. Dzieki temu dzisiaj na wadze 49,0. Poczekam jeszcze do jutra ze suwaczkiem, bo jakos wierzyc mi sie nie chce, zwlaszcza ze wczoraj w ramach drugiego sniadania najadlam sie norweskich ciasteczek.
Milego dnia zycze. Trzymaj sie Minewro dietkowo, ale nie ograniczaj sie zbytnio. 1000 ma byc i koniec!

A tak to jest!! Jak czeka nas komunia\wesele\pogrzeb\urodziny\imieniny (niepotrzebne skreślić ) to obiecujemy sobie że bedziemy sie kontrolować i nic z tego!! Ja miałam do tej pory dwie komunie w rodzinie i raz sie kontrolowalam- ale tylko dlatego że wtedy byłam bliska anoreksji.... Minewro nie przejmuj się! Może należy podejść do tego tak jak pisze Sil- po prostu korzystać póki jest
3MAJ SIE DZISIAJ SUOŃCE!!!!

Minewro - komuni nie miałam, ale wielkie opychanie się i mnie dopadło! na szczęście żarcie się już przetrawiło, ale bezpośrednio po napadzie miałam niemalże 3 kg więcej na wadze! oj, jakie poczucie winy miałam... ALE CO NAS NIE ZABIJE, TO NAS WZMOCNI. Teraz znów mam siły na dietowanie. Nie chce mi się jeść HUREJ.
ILLUSION -> gratuluję, szalejesz, dziewczyno! 49 kg, jezu, ja tyle ważyłam chyba tylko tuż po urodzeniu