melduję,ze dzisiaj już lepiej- juz jest 700 kcal więc zostało 300 do wieczora i już jest rozplanowane![]()
ninti- mi aż niedobrze było, a duzo nie zjadłam i albo dlatego ze z so wszystko siedziało albo dlatego,ze śn. nie jadłam jakby nie patrzeć żałądek się skurczył i nie lubi jak mu nagle tyle wrzucama popijałam to wodą
a szpinak ja uwelbiam, juz się nie mogę doczekać swojego ale robię taki przyprawiany z bułką (oczywiście więcej kcal) a ponoć dobry jest też z serem
![]()
grubaniu-ponad 1000 to lepiej nie, aby było równoa z miskiem to trochę racja bo jak schudnę te 2-3 kg to na pewno nie zauważy- chyba,żebym schudła z 6 co jest niemożliwe
ale ja będę widziała i może zmieszczę się w końcu w niektóre ciuchy
![]()
matematyk- dziękuje, oj nie może być już wpadek, nie może![]()
dzisiaj już cieplej ale do południa i tak chodziłam smętna i spiąca,na szczęście już mi przeszło![]()
Zakładki