-
Ninti wiem wiem i bardzo dziekuje. Naprawde duzo mi daje to, ze mnie odwiedzacie.
Sylwia mi tez troszke waga do gory skoczyla i tez nie zmienilam tego na suwaku, zeby sie zmotywowac ;P Podobnie jak u Ciebie kilogram- mam nadzieje, ze juz sobie poszedl w p..;P
ojejowa dzien byl mily- na pewno po czesci dzieki Twoim zyczeniom
W zasadzie to juz jestem spakowana. Rano tzn. o 4 nad ranem dopakuje kosmetyki i jestem gotowa do drogi. Droga bedzie dluga (mamy dojechac na jakas 20-21)- cale szczescie lubie podrozowac samochodem ;P Na Sylwestra i czesc Swiat bozonarodzeniowych tez bylismy w Austri- bylo fantastycznie! Teraz na pewno tez bedzie... juz sie nie moge doczekac wyjazdu
Dzis dokonalam ostatnich zakupow przedwyjazdowych: szkla kontaktowe, slodyczne, przegryzki, kawki, herbatki i inne takie glupoty. Te slodycze to niby dla mojego Tygrysa, ale cos tak czuje ze sama sie na nie skusze ;P Narobilam tez mnostwo kanapek, kupilam moje ulubione jablka (igole).
Jak wstane raniutko to zwaze sie, zeby wiedziec na czym stoje Mam nadzieje, ze waga troszke spadla i nie bede sie obwiniac jak cos zawale na wyjezdzie, a nawale na pewno bo kazda kolacja i obiad to bedzie knajpka I na dodatek jada jeszcze z nami znajomi, a takie wyjazdy w pare osob sprzyjaja dlugim posiedzeniom nad jedzeniem ;P
Ruchu bede miala sporo, bo przeciez jade w alpy jezdzic na desce... jakies 4-6 godzin dziennie z przerwami to chyba duzo, nie?
Nie bede ukrywac, ze jestem podekscytowana! Za jakas godzine postaram sie zasnac, zeby chociaz troche sie wyspac.
Wracam w sobote, albo niedziele wiec bede miala sporo lektury do czytania (mam nadzieje, ze na swoim watku tez) ;P
Pewnie jeszcze zajrze przed 22 sprawdzic, czy ktos odpisal i wtedy sie pozegnam... a teraz Was sciskam
sniadanie 1: owsianka
sniadanie 2: 2 wasy z szynka, rzerzucha, ogorkiem
obiad: zupa warzywna, kromka zytniego
kolacja: mus owocowy mojej roboty
w miedzyczasie: cola light 0,5 l., jablko
cwiczenia: stepper- 30 minut rano i 15 wieczorem + cwiczenia na brzuszek i na raczki
-
Ok w takim razie ja sie zegnam. Zycze udanej dietki w przyszlym tygodniu i dobrych nastrojow
Papa dziewczynki :*
-
udanego wypoczynku
-
życzę niezapomnianych wrażeń i cudownego wekendu
pozdrowionka
przesyłam myśli dietowe :P
-
juz wtoreczek
cieakwe co tam u Ciebie...
napisz jak wrócisz co tam sie działo i jak było
pozdrowionka pa pa
-
Austria...
A ja byłam w Salzburgu przez wakacje, co za zdzierstwo, 36 euro za sam wjazd
-
A ja nigdy nie byłam za granicą Ani planów na wakacje nie mam.
Wyobraźcie sobie ze macie zaplanowany wyjazd do Hiszpanii - to dopiero bylaby motywacja do odchudzania
-
ja jadem na Węgry
ale moim marzeniem jest Afryka - Kotlina Kongo
-
Wani gdzie Ty sie zapodziałas?
Haaalooo
-
Wrocilam! Bylo cudownie! Pogoda dopisala fantastycznie... na lodowcu snieg i non stop slonce a na dole w miasteczku wiosna na maxa i srednio 15-20 stopni ;P Wyjezdzilam sie bardzo, bo 6 dni to calkiem sporo. Znow poczulam te miesnie, o ktorych istnieniu zapomnialam Nabawilam sie tez paru siniakow... i zaliczylam jeden powazny upadek ;P Bardzo nie chcialo mi sie wracac. Do notatek, ktore zabralam nie zajrzalam ani razu hehe.
A dieta... pfff tez o niej zapomnialam na 7 dni Dobrze, ze mialam tak duzo ruchu, bo inaczej na pewno bym sporo przytyla, a tak jutro sie zwaze i zobacze ;P
A od dzis dietka znow wzorowo -->
sniadanie 1: owsianka
sniadanie 2: salatka zielona i berlinka z ketchupem
obiad: ryba, ziemniak, mloda kapustka
kolacja: 2 nalesniki z serem
w miedzyczasie: -
cwiczenia: -
Ostatniego dnia troche sie przeziebilam i jeszcze mnie trzyma... wolalam dzis nie cwiczyc (moze jutro) ;P
Jutro tez do was pozagladam.... teraz lece juz spac, bo cos zmeczona jestem.
Buzaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki