Witam was cieplutko Cieszę się,że się do mnie przyłączacie Razem napewno bedzie nam łatwiej schudnąć )
PS.jakie dietki stosujecie? Pozdrwaiam Was gorąco i życze powodzenia )
Witam was cieplutko Cieszę się,że się do mnie przyłączacie Razem napewno bedzie nam łatwiej schudnąć )
PS.jakie dietki stosujecie? Pozdrwaiam Was gorąco i życze powodzenia )
1000 kaloriiZamieszczone przez Suzii
pozdrawiam
Suzii gdzie jesteś
sun&sun - hmm kurde, wiem co czujesz... chęć szybkiego zobaczenia efektów to pokusa nie do odparcia. Proponuję zwiększyć intensywność ćwiczeń fizycznych i jeść dużo, ale zdrowo. Bardzo dużo warzyw, dużo owoców, trochę kaszy gryczanej, wafli ryżowych, serków, jogurtów, maślanek... po prostu mniej potraw mącznych i ociekających tłuszczem, mniej slodyczy i chipsów. A jeśli nadal będziesz sądzila, że nie chudniesz szybko, to zapytaj się kogoś zaufanego - powie
cmokaski
hellooooo wszystkim...no to wiedze ze nie ejstem sama !!!!do konca czerwca mam zamiar zrzuic 8kg!!!!!a odchudzam sie od 18 maja..wiec dopiero zaczelam i naarzie jest ok....
mam 23 lata, 168 cm, 68 kg!!!!
nie jem slodyczy, tylko 1 kromke razowca na sniadanie ia na obiadki gtuje sobie duzo warzyw (narazie mrozonych) mniam..........
najgorsze sa dla mnie godziny jak siedze bezczynnie w pracy....... probuje wowczas zapchac zalodek woda i wypijam jej hektolitry..... 5 czerwca ide na weselicho wiec efekty juz musza byc widoczne...bo jak nie.. heheh
powodzenia wszystkim!!!!!!!!
piszczie o woich efektach to naprawde motywuje innych d tego ze kazdy moze schudnac!!!
buzka
Hej dziewczyny!
Postanawiam dołączyć Na forum jestem już od dłuższego czasu, ale ostatnie dwa tygodnie były niestety moją wielką (niepierwszą zresztą) dietetyczną pomyłką. A wszystko zaczęłam tłumaczyć sobie maturą No ale nic. Dzisiaj już i tak kiepsko. Postaram się od jutra a w najgorszym wypadku od wtorku ( w poniedziałek ostatni egzamin). Mam w planach duuuużo ruchu- rowerek, rolki, spacerki. W ten sposób, jesli będę na dworze, nie będe miała jak podjadać Bo zazwyczaj na takie wypady ze sobą jedzenia nie biorę. Szkoda tylko, że samotnie
Ale nic. Ja planuję schudnąć około 15 kg. Teraz dokładnie nie wiem ile ważę (okres), ale szybciutko postaram się do sprawdzić. A waga planowana to ok. 65 kg.
Pozdrawiam,
Ewka
chciałabym jeszcze wrócić do wypowiedzi
ja doskonale Cię rozumiem, ale potem to będzie już za późno na zamartwianie się. Ja niedawno miałam taki okres że jadłam 500-700 kcal dziennie i myślałam że szybciej schudnę - ale dzieczyny w forum uświadomiły mi że to jest najlepsza droga do jojo, bo potem dostarczając organizmowi więcej kalorii to on to gromadzi na trudne czasy, wolniej się chudnie, odkłada się tłuszczyk. itp.Zamieszczone przez sun&sun
Piszesz, chcesz "10-15 kg do końca czerwca" schudnąć. Jeszcze raz Ci to odradzam, ze szczerego serca. Ja już odchudzam sie ok. 3 lat i schudłam ok. 20 kg, ale nie jestem idealna i jojo mnie nie ominęło wróciło mi kilka kilogramów, i uwierz mi nie ma nic gorszego- czułam się jak tłusta świnia, miałam strasznego doła, takie błędne koło z którego jest strasznie ciężko wyjść KOSZMAR - to było gorsze przeżycie pod względem psychicznym niż jak ważyłam 80 kg.
może to co napisałam jest chaotyczne, ale chciałam uświadomić że nie warto odchudzać się na siłę
Przede wszystkim odchudzać się należy z głową
pozdrawiam i mam nadziej że nie uraziłam Cie moimi słowami,ale chciałam to napisać, takie naszły mnie reflekscje względem jojo, i nie chcę żeby ktoś przeżył to co ja przeżywałam
Dzięki Toffi za zrozumienie To chyba tylko moja szalona psychika wmawia mi, że nie chudnę, bo owszem kilka osób to potwierdza Tylko ja im nie wierzę hehe Spodnie wcale nie są za duże a 1 kg mniej w ciągu miesiąca to porażka Cóż narazie przechodzę na bardziej realny cel jakiś 8 kg do końca czerwca... Może się uda Jeśli chodzi o słodycze, chipsy itp to zapomniałam że coś takiego istnieje już pare miesięcy temu A tłuszczyków i zaprawionych sosików się u mnie nie jada bo rodzinka nie jest zwolenikami zresztą nigdy czegoś takiego nie wsuwałam
Pozdrawiam i życzę powodzenia dziewczyny
Hej!! Jestem tu nowa ale mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Mam 17 lat i co tu duzo mówić mam nadwage. Mam grube kości i przy moich 65 kilogramach wygladam krytycznie.Biorąc jeszcze pod uwagę, że jestem strasznie niska ale już się przyzwyczaiłam i nawet mi to odpowiada Mam zamiar schudnąć jakieś 10-15 kg, może troche więcej ale ciekawe jak to będzie. Zaczynałam wiele różnych diet, ale mam słabą wole i na żadnej nie wytrzymałam zbyt długo. Na diecie jestem od 10 maja. Wyeliminowałam jasne pieczywo, mięso, cukier i słodycze. Jak do tej pory schudłam 1kg z którego się ogromnie ciesze. Wiem, że jak już raz zaczęłam się odchudzać to będę musiała toczyć tą walkę zawsze. Ale chciałabym w końcu pojawić się na plaży w nowym bikini i nie wstydzić się swojego ciała . Będę zaglądała na to forum w każdej wolnej chwili . Jestem z wami i trzymam kciuki za kolejne sukcesy.
Oj jaka ja głupia!!
przepraszam, nie wiem jak mogłam niezauważyć tego posta!
Op masz rację w całej rozciągłości tematu! I dziękuję za troskę Zmieniam trochę światopoglądy co do odchudzania...
DZIEWCZYNY ONA MÓWI PRAWDĘ!!!! SŁUCHAĆ!!!!
tez sie z chęcią dołącze w grupie bedzie raziej mam nadzieję że sie uda i trzymam za nas wszystkich kciuki
pozdrowionka
Zakładki