-
no co ty, ten lysawy gosciu, partner salmy hayek to on
???
-
a co za kasztany podjadalas? takie kasztanki w zlotym papierku czy kasztany takie z drzewa 
ja ostatnio zadnego filmu nie widzialam :/ ehh jak mi z tym zle :P ale juz za chwile sciagnie mi sie W świecie kobiet z Adamem Brodym, Meg Ryan i Kristen Stewart. Widziałam to w kinie w wakacje ale podoba mi się więc oglądne raz jeszcze 
-
corsi, te z drzewa
:

o prosze, troche obrany

jakos zblizen chyba nie umie robic
...
pyszne sa
uciekam do pracy
-
o Boze, ale wielgachny, nie wiem jak zmniejszyc ...
-
nie lubię takich kasztanów :P jadłam kiedyś w Berlinie i mi nie smakowały, tzn. nie żeby jakieś wyjątkowo niedobre były, ale po prostu nic szczególnego
a kasztanków tych czekoladowych też nie lubię :P
jakaś awersja do kasztanów 
buziak :*
-
witam w czwartek
ale szaro za oknem
....
a ja chce sloneczko
wczoraj wieczorem troche sie pouczylam, poogladalam "dr house'' i poszlam spac
plany na dzis ? - nauka ( i tak jeszcze przez 2 tygodnie
)+ wieczorem praca
agassi, boj sie Boga, dla mnie kasztanki to najleppsze czekoladki na swiecie, a kasztany pieczone - mmmmm
uu nas od ponad tygodnia w sklepach sa juz choinki, bobmki, slodycze na swieta....
a tu jeszcze 2 miesiecy brakuje
...
nic, chyba 2 kawe sobie zrobie
bo jeszcze was nie poczytalam, a tu juz kawa wypita
-
no u nas pewnie zaraz po 1 listopada się zacznie :P
ale dobrze, ja się cieszę, uwielbiam okres przedświąteczny, szczególnie ten tydzień przed Wigilią, świąteczna muzyka, zapachy, tłok w sklepach :P
właśnie pamiętam, że Ty kasztanki tak ubóstwiasz, ja lubię wszystkie z tej serii poza kasztankami :P
jak nauka?
-
agassi, nie wiesz co tracisz, z tymi kasztanami+kasztankami
...
nauka ok, powoli do przodu
ucze sie na glottologie (nauka ojezyku/ach ludzkich)... nauczylam sie juz o rodzinie jezykow indoeuropejskich i o greckim, teraz przechodze do jezykow celtyckich
.... pozniej mam jeszcze do zrobienia lacine i jezyki wywodzace sie z laciny i ezyki germanskie
Dam rade
cala noc lal deszcz
...
dzis znowu brzydko i szaro i mokro za oknem
nic tylko siedzialoby sie w pizamie na kanapie przed jakims filmem zajadajac sie jakimis chipsami albo cos
....
dzis rano, po kawie i wizycie w wc, stanelam na wage
(bo skoro skonczyl mi sie @ to postanowilam sprobowac) i.... 61,1 kg
...
ciesze sie, bo myslalam, ze po moich ostatnich wyskokach bedzie conajmniej 62
(ostatni wyskok wczoraj, zjadlam prawie pol pizzy margherity...
- w domu o 23.00
)
koncze wlasnie jogourt (sniadanie
), za godzinke juz obiad
wracam do ksiazek
milego dnia
-
hej Giul 
no ja kasztanki tez lubie
co do kasztanow t onie jadlam, ale jadlam pyszny dzem kasztanowy we Francji 
W Krakowie cudowna słoneczna jesien
az okno otworzylam i bez kurtki sie dzis szlajalam (ale w 2 bluzach :P). Zapraszam do siebie, zebys mogla skorzystac z takiej super pogody 
Dobrze, ze sie uczysz. Ja juz sie martwie o sesje i nie wiem jak zdam wszystkie egzaminy :/ ale wezme przyklad z Ciebie i sie wszystkiego pieknie naucze 
pozdro600
-
dzis zostalam namowiona do zrobienia murzynka
:

zrobilam go z kawalkami czekolady w srodku

zjadlam kawalek, prosto z pieca, goracy ze szkalnka mleka
PYCHA!!!!!
Niedziela jakos mi mija....
dzis bylo niezdrowo i kalorycznie
....
wiec tak jak wiekszosc z was odkladam diete do jutra
bo poniedzialek, pierwszy dzien tygodnia
z nauka, dalej niestety jestem do tylu...
dlatego zaraz uciekam
niedlugo w Bolzano i okolicach zaczna sie przedbozonarodzeniowe targi, chcialabym pojechac na 2 dni
...
ale nie wiem czy mi sie uda
zmykam
milego wieczorku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki