Ja to powinnam sobie mowic czasami ze przeczytam jedna ksiazke tygodniowo i nie wiecej bo jak wpadne w wir to nic innego nie robie tylko czytam. Ale sa tez miesiace posuchy bo a tu sesja a tu cos tam. najlepiej jest w wakacje. Pelna torba ksiazek, plaza i czytanie na okraglo. Wole to od ogladania filmow no chyba ze ogladam friendsow
A tak poza tym to chce sie pochwalic. W koncu zlecial mi kilogram
Zakładki