-
o qrde.. skad takiego fajnego linka wykombinowalas ???
no i co to za porazka??
u mnie wczoraj niby w limicie, ale w tym limicie w ramach obiadu zjadlam tez kanapke z Maca z ryba ...
dzis jest pierwsza rocznica mojego prawa jazdy
dumna z niego jestem bo zrobilam je tu we Wloszech, duzo pracy wlozylam w przygotowywanie sie do testow i wogole i zdalam za pierwszym razem!!!
a tak poza tym to u mnie dzis ladna pogoda, sloneczko swieci.. posiedze godzinke na balkonie, a potem uciekam sie uczyc ...
co planujecie na wakacje dziewczyny??
ja jade 7 lipca do domku, wracam 21... pozniej czekaja mnie 2 miesiace zbiorow gruszek (studia sie same za siebie nie zaplaca - bo tu za te panstwowe tez sie placi )..
moze jakiegos last minuta znajde na koniec wrzesnia, hm.. jesli nie to juz nie wiem...
-
maly bilansik tego co dzis zjadlam:
sniadanie : 3 wasy z serkiem almette+pomidor+rzodkiewki+jajko na miekko (troche duzo wyszlo )
2sniadanie:koktajl z mleka chudego+truskawki(dzis kupilam sobie takie cos do robienia koktajlow i musialam wyprobowac )
obiadek: wlasnie robie sobie 1 ziemniak+2 cukinie gotowane+2 paluszki rybne
dobrze ??
jak nie to co mam zmienic??
-
Giulietta cieszę się, że wróciłaś Wiesz, dla Ciebie najważniejsze teraz powinna być nauka i sesja, a co do diety...grunt, żeby nie przytyć. Nie wiele masz do zrzucenia, będziesz po sesji, to raz dwa zrzucisz
A jedzonko ok, tylko obiad jakiś skromny się wydaje
-
skromny??
a mi sie wydaje, ze jak zjem na kolacje salate+pomidor+ogorek+rzodkiewka+oliwa z oliwek przekrocze 1000kcal...
wg Ciebie nie ??
pytam bo nie mam doswiadczenia z tysiakiem
-
Skromny w tym sensie, że można by coś więcej. Na tysiaku musisz się nauczyc kalkulować, tzn. zjeść większy obiad, ale w limicie (dużo warzyż i np. ryby, bo z tego można zrobić dobry, spory obiad, a niewiele kalorii będzie miał). Mozna spokojnie zmieścić się w 1000 kcal, ale trzeba zrobić to tak, żeby nie chodzić głodnym cały dzień.
-
wlasnie, ja tak jeszcze niebardzoo umie bilansowac dobrze posilki...
tak na oko to na sniadanie zjadlam okolo270kcal (duzo qrde wyszlo przez to jajko,no chyba ze za duzo policzylam), potem truskawki+mleko(moze 150kcal?-nie wiem jak to policzyc,obiad(ile maja cukinie?)i teraz zjadlam batonika musli(107kcal)i jak na moj gust, to juz dobijam powoli do tysiaka...hm
a co jesc na kolacje, zeby nie byc glodnym jak sie chodzi spac kolo polnocy??
-
o qrde, wlasnie wyczilam, ze podjechalo auto na niemieckich rejestracjach i wprowadza sie do mojego bloku jakas neimiecka para
bede musiala to wykorzystac
bo moj niemiecki lezy i kwiczy
-
oj, giuli, z kolacją to i ja zawsze mam problem dziś np. było pusto w lodówce, więc zjadłam tylko makaron, ale po kilku minutach ojciec wrócił z pracy i przywiózł mnóstwo żarcia...no i co??? zjadłam pomidor i szczypior ha ha, nawet się nasyciłam wiesz, co do kolacji, to ja mam tak: śniadanie mogę jeść duże (a propos twego jajka na śniadanie - to dobry pomysł, białko jest potrzebne) i ze smakiem, nasycam się byle czym, z obiadem jest gorzej, a kolacja to porażka...czego bym nie zjadła i tak chodzę głodna, więc...nie jem dużo.
jeśli chodzisz spać o pólnocy, możesz podzielić kolację na 2 części - więcej zjedz teraz, a później o jakiejś 21 twaróg, możesz dodać pomidor, ja jestem za tym, że pomidory można jeść nawet w nocy bo inaczej zamęczy cię burczenie w brzuchu
-
xixa, wczesnie cos jesz te kolacje, dopiero 17.30 przeciez...
wlasnie nei wiem czy to dobry pomysl z takim bogatym sniadaniem, bo ciezko jest nie przekroczyc tego tysiaca kcal
hm..
trzeba bedzie wypracowac sobie jakas strategie
sprobuje z tymi pomidorami, posypie je bazylia, beda smaczniejsze
-
jeszcze posypane szczypiorkiem też są smaczne a u mnie jest już 19.02, więc sama pora na kolację
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki