Wątek: dieta ''fai da te'' czyli wszystkiego po trochu

no to życze miłej wycieczki

giuli, gratuluję, wiedziałam,że zdasz

xixa, dzis znow mialam straszna ochote na gnocchi ale sie powstrzymalam...
za to wczoraj nagrzeszylam, bo upieklam tak na sprobowanie muffinki z kremem w srodku... zrobilam ich 15, a dzis zostalo juz tylko 5 ..

no lepiej wcale takich pyszności nie robić ja dziś nie oparłam się truskawkom, i po co mam ich tyle w ogrodzie??? nie, no zdecydowanie za dużo!

wiem .. .ale tak sobie pomyslalam... mama przyjezdza, zrobie cos dogrego ,zeby widziala, ze nie mam dwoch lewych rak ...

Gratulacje zdanie egzaminu
Też byłam pewna że zdasz, bo bystrzak z Ciebie xD

hymm a kiedy mamuśka będzie ?

Gratuluję zdanego egzaminu A nie mówiłam, że zdasz

hej, dziewczyny
od wczoraj zla chodze, bo mama wymyslila sobie, ze zle sie czuje i ze nie przyjezdza...
a tata mi powidzial, ze symuluje, bo boi sie samolotu, i bedzie mi strasznie przykro jak nie przyjedzie, bo bardzo na ten jej przyjazd liczylam
poza tym w niedziele, jak wszystko pojdzie po mojej mysli, szykuje sie zmiana tickerka
a tak to nic, czekam na necie na tate, co powie...
milego dnia

Hej kochana :**
Super że zdałaś egzamin! Wiedziałam że Ci się uda :*
Też kiedyś obawiałam sie samolotu a potem okazało sie że to nie takie straszne Nie martw się, mama na pewno przyleci! Twojemu tacie na pewno uda się ją przekonać W końcu która matka nie chciałaby zobaczyć swojego dziecka bedzie dobrze :] Z tickerkiem na pewno też
Miłego dnia!

Czeeeść ;*

Zobaczysz, że tatko przekona mamuśkę, żeby przyleciała do córusi !
Najlepiej to by było gdyby jakiś męzczyzna siedział obok niej w trakcie lotu No ale to nie zawsze pewnie da się wykonać :P
Ja marzę o locie samolotem. Qrna jestem jeszcze taka młoda i mnostwo żeby do przezycia jeszcze przede mna

no i qrna własnie chicałam Cię zagadnąć o zmianę tikerka, ale sama o tym już wspomniałaś ważenie już w niedzielę

Ja bym też chciała przelecieć się samolotem, a co dopiero lecieć do Włoch A mamusia napewno się da przekonać