pozdrawiam prawie już weekendowo
Jestem w domku chwilowo bo jeszcze wybywam i znow pozno wroce, ale coz jak trzeba to trzeba...ponad to dzisiaj przede mna nocka... jutro mam kolokwium i musze sie sporo jeszcze nauczyc nie mam pojecia jak ja to zrobie, tymbardziej ze od 20 lutego nie pije kawy... pozniej przerodzilo sie to w postanowienie wielkopostnei na razie mi sie udaje... choc wczesniej to ja nalogowiec, zwlaszcza pomagala mi jak musialam siedziec po nocach nad notatkami... a tu nic nie moge ;/ hmmm moglabym troche nagiac zasade i kupic sobie cole light troche oszustwo bo to tez z kofeina ale jak juz nie bedzie wyjscia
Dzisiaj wf nie byl taki jak mial byc bo kobieta co go prowadzi miala jakis zabieg i wyslali nas do chlopakow na siatke... a ich facet wyslal nas na silownie, a tam ze sprzetami dosc ubogo... wiec zeby nie tracic czasu porobilam sobie brzuszki seriami dziewcyny sie obijaly troche i patrzyly co ze mna nie tak .... ale co tam ... zrobilam 5 serii po 100 brzuszkow i choc dzis nie bede miala wyrzutow sumienia ze nic nie zrobilam
Milas jak widzisz u mnie jeszcze weekend nie do konca pelna para, bo kolokwium... a pozniej wyjezdzam na cos w rodzaju studenckiego spotkania młodziezy przed swiatami ( cos w stylu rekolekcji) wiec w weekend ani zawiele ruszac sie nie bede a jesc bede co mi dadza wiec moze byc niebespiecznie... ale nawet jak bede jadla jakies niedozwolone mi rzeczy to postaram sie malo a w przyszlym tygodniu spale jakos ( hmm ciekawe jak jak juz swita beda ) ale mam nadzieje ze zle nie bedzie :P
Minewro jestem strasznie zmeczona i przeraza mnie wizja tej nocy ale jakos wytrwam, u mnie snieg nie pada ale za to strasznie ziiimno jest, a ze mnie taki zmarzlak, ale zawsze mam rekawiczki na moje wiecznie zmarzniete rece a wczoraj jak wieczorem wracalam to padal deszcz i nawet byla burza a deszcz to swoja droga uwielbiam dziekuje za sliczne kwiatki:*
Moccuś z optymizmem wszytko możemy gorzej jak sa gorsze dni, tznw dolki psychiczne ... w te dni to dopiero trudno trzymac sie diety, ale to tylko wyzwanie ktore trzeba pokonac
Witaj Kasiu Powiem Ci ze nie do końca one takie pyszne jabuszka i serek był mniam ale sok przez gardlo mi nie przeszedl... nie dam rady go wypic, to chyba sprawa gustu, ja widoznie nie bardzo sie łasze na warzywne przecierki. Moze to i zdrowe ale jesli chodzi o smak to juz wole jesc wszytko swieze i oddzielnie
Ok Kobitki mam teraz jeszcze chwilke czasu ide poodwiedzam Was i sprawdzejak Wam idzie bo wieczorem to nie bedzie juz szans ( co ja mowie w wieczorem jak wroce to juz noc bedzie )
aaa i pierwsza dobra oznaka , moje sadelko robi sie dziwnie miekkie a juz sie balalam ze cos jest nie tak bo poltora tygodnia na diecie a tu spodnie jak opiete byly tak sa moze w koncu cos sie zacznie dziac a w swieta postram sie zwazyc
buuuuziaki :*
Booojeczko, jeja, ale masz dużo zajęć, życzę więc duuuużooooooo siły, aby im wszystkim sprostać
Witam
Przewinęłaś mi się w kilku wątkach, polookałamm że jestes z Olsztyna i tez wpadłam Cie odwiedzić
Widze że też mały problem z naszymi sklepami
Tez od jakiegos czasu nie pije już kawy..na poczatku siegałam cole light ale juz sie uwolniłam na szczęście
coś nam sie pogoda popsuła.........................
POWODZENIA I 3mam KCIUKI MOOOOOOOOOOOCNO
CHUDNIEMy.. tralalalalala
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Hej booojka rzeczywiście noc nieciekawie się zapowiada- trzymam kciuki za jutrzejsze koło, no i żebyś na nosek nie padała rano. Jesteś dzielna, że bez kawy wytrzymujesz ja w takie nocki musiałam żłopać, nie pić i to gorzką choć nie lubię a później mnie tylko trzęsło- więc ta cola to może nie taki zły pomysł. a co do efektów dietki to jeszcze kilka dni i zobaczysz na pewno. Pozdrwiam
boskie obrazki wklejasz, skąd Ty je masz?
500 brzuszków... jestem pod wrażeniem!
Jestem juz w domku i postanowilam jeszcze tu zajrzec zanim znow zaczne "dziobac" tzn czytac... bo jakos nie widzi mi sie uczenie na pamiec (podstawowka poszla w niepamiec ) i prawde mowiac juzpadam na ryjek, ale zaraz zrobie sobie herbatke czerwona i mam nadzieje ze troche zycia we mnie wstapi a jak na kole sie nie powiedzie to... trudno po to sa konsultacje jeszcze musze zrobic male pranie bo jutro ten wyjazd... ale jakos podolam z tym wszytkim musze
Ponad to teraz jak wracalam znow byl maly spacer, wczesniej z reszta tez... staram sie nie dojezdzac wszedzie autobusami tylko wysiadac np przystanek wczesniej, fakt ze to malo zale zawsze jakis ruch
fajnie byloby Julcyk zebym codziennie tyle robila a nie jednorazowo od swiata wiem ze w weekend mi to nie wypali ale postaram sie od poniedzialku wziasc ostrzej za same cwiczenia, bo z dieta no problem jak na razie... a obrazeczki, w google w grafice wyszukuje a co to zalezy co mi odbije np. arbuziki
Minewra ja tez mam taka nadzieje ze zgona nie zalicze jutro ale powiem w tajemnicy ze jutrzejsza noc tez bedzie bezsenna wiec trzymajcie za mniekciuki zebym przyjechala cala i zdrowa ja akurat pije gorzka tylko ze z mlekiem, tzn pilam, mysle ze po wielkanocy wg postanowienia do tej pory wytrzymam pozwole sobie raz na jakis czas na kawusie, ale postaram sie juz nie byc takim nalogowcem a co do jakis rezultatow to juz nie moge sie doczekac a wiem ze bede jak nie popuszcze, a nie popuszcze na pewno
Armidko tez planowalam do Ciebie zajrzec, jak juz tak niedaleko mamy do siebie w sumie ja w olsztynie tylko studiuje a mieszkam z przymusu od pol roku no ale jakby nie bylo musze sie juz utozsamiac z tym miastem a co do sklepow no to ehhh sklepy sa w porzadku tylko ja nie takie wymiary tzn ciuchy zawsze sie znajda ale jak ja w nich wygladam to druga sprawa. Lubie h&M ale raczej po tej drugiej stronie gdzie ciuchy nie sa elegnckie tylko te bardziej "luzackie" a tu widzisz, zaczelam kiecki mierzyc i wygladam nijak Dzieki za kciuczki i ja trzymam mocno za Ciebie
Dziekuje Kasiu za wsparcie te duuuuzo sily na pewno mi sie przyda oj na pewno. teraz sama sobie musze wmowic ze nie chce mi sie spac i mam znakomity humor i koncentracje do nauki z tym ostatanim bedzie na pewno najgorzej
dziewczyny mykam... tyle roboty. W weekend nie zajrze, chyba ze poznym wieczorem w niedziele... mam nadzije pomino ze sami mi uloza jadlospis ze sie nie zlamie az tak :P
buziaki :*
boojko do boju!! grunt to się obudzić na wiosnę
Powodzenia booojeczko
hehe i szybkich efektów
Booojeczko, czekamy więc na Twój powrót w niedzielkę :P
booojka, gdzie jedziesz? nie wiem czy to ja nie doczytałam, czy nie napisałas...
Zakładki