-
Dziękuję stillness, ja również życzę Wam udanego dnia, pełnego słoneczka i mocnych wrażeń.
.....W sierpniu stuknie mi 25.
-
...no to ja lecę na rowerek...
-
FAJNA TA STRONKA :P
Co do wytrwałości to u mnie też z tym róznie, ale np wczoraj misiek robił mi zdjęcia no i po ich obejrzeniu zapał do dietki wrócił, niby jemu jsię podoba, szczególnie moja pyzata buźka, wyglądam o wiele lepiej niz 2 miechy temu ale tak szczerze to jeszcze sporo brakuje aby naprawdę było fajnie, więc dietki cd. , . Piszesz że mam samozaparcie zeby wrócić do dietki, dla mnie to trzeba mieć naprawdę silną wolę aby nie rzucić się na żarełko podstwione pod nos w czasie świąt więc GRATULUJĘ. No i ten rowerek, ehh u mnie z ćwiczeniami bieda
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ :P
-
..wróciłam z rowerku, ale było fajnie. Zajadam teraz warzywka.... mniam...mniam
.. właśnie Minewra, teżsię nad tym zastanawiałam, dlaczego na zdjęciach wychodzi się o wiele tęzej.?? Ja też nie lubie siebie na zdjęciach. Gdy widzę w pobliżu aparat, to mnie już nie ma, albo jeśli już to ustawiam się daleko z tyłu?
... Minewra - 2 miechy to sporo czasu. To już prawie jesteś weteranką . Dziś jest mój 16 dzień diety. Nigdy tak długo nie wytrzymałam. Znalazłam to forum w drugim albo w trzecim dniu diety i bardziej mnie zmobilizowaliście . Cieszę się, i nawet myśl o tym, że skuszę się na coś - już mnie ciarki przechodzą, bo nie chę Was zawieść
Jak znajdę jeszcze fajne stronki to "pisznę" WAM .
-
No więc bilansik na dziś przedstawia się następujęco:
Do 12.00:
- gruszka;
- 3 jabłka;
- pomarańcza;
- kiwi;
Od 12.00 do 16.00:
- brukuły gotowane;
- sałata (dużo);
- rzodkiewka 2 szt;
- pomidor;
- ogórek 50g;
- marchewki 2 szt;
Po 16.00:
- wafelek 55g;
- 2 krówki;
- 2 cukierki marcepanowe;
- muesli z mlekiem;
Treningi:
- jazda na rowerze;
-
-
... ale dzis miałam ochotę na słodkie. Może niedługo będę mieć @. ZNOWU....
-
Na tej stronce też coś fajnego znajdziecie:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
... ja tak naprawdę, to czuję się jak ten kwaitek wyżej, na wszystko "kicham", mam już dosyć wszystkiego. Chciałabym uciec i zaszyć się gdzieś w kąt, gdzie nikt mnie nie znajdzie, gdzie będę sama ze swoimi myślami, tylk JA i MOJE MYŚLI - POZYTYWNE MYŚLI. Dobrze, że na diecie się to nie odbija. Ale mam doła. Muszę się wykrzyczeć - to chyba napięcie przedm.... ale lipa...
....czasami się ma tyle na głowie, że się o niektórych rzeczach zapomina, ahhhhh.... dlaczego to jest takie trudne...
....no nic, może jutro będzie lepiej....
-
Oj tak... Takie dni są okropne...
Ale jeśli masz ochotę krzyczeć, to krzycz
Ja sie zawsze wyżywam na wszystkim i wszystkich, którzy mi w ręce wpadną
Poprawy humorku w takim razie życze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki