Wątek: Wiosna przyjdzie ze mną ...

oj co do zdjęć i moich głupich min na dodatek to masakra ale ja nie ucekam przed aparatem- jestem jaka jestem i tyle :P efekt taki ze sporo mam zdjęć na których wyszłam tragicznie ale i tak je oglądam- aby się pośmiać a jesli chodzi o figurę to jeszcze bardziej zmotywowac do dietki

Wczoraj padłam więc musiałam rano wstac żeby popracować i co?? siedzę na forum

Miłego dnia życzę, ej matematyk ale ta wiosna to trochę taka niewiosenna do końca, proszę się postarać bardziej ja chcę słoneczka

stillness - już mi dziś lepiej, wyżyłam się wczoraj na mamie, pogadałam z nia trochę pokrzyczałam i już mi było lepiej , dobrze, że mama mnie rozumie, ona wie jak na mnie zadziałać Ohhhh....ale jestem okropna ...... szkoda gadać
Miłego dnia życze stillness

Minewra ja to naprawde uciekam, kiedys Wam prześlę moje zdjęcie; ale to dopiero po diecie, bo trochę pyza jestem jeszcze i wstydzę się .
Masz racje z tą pogodą w tym roku nie jest tak ładnie.

Dziś jeździłam 2 godziny na rowerku. Zapuściłam się za miasto i tak mi fanie zleciało , troche jest wiaterek, ale fajnie , że słoneczko wyjżało

Miłego wieczorku dziewczynki

Dzis już nie było słodyczy, organizm sie nie domagał - to dobrze. Co za dużo to nie zdrowo

No więc dziś zjadłam:

do 12.00:
- winogrono białe i czarne;
- gruszka;
- kiwi;
- greiphrut;

Od 12.00 do 16.00:
- 3 marchewki;
- sałata zielona;
- brokuły gotowane;
- 1 pomidor;
- 1 rzodkiewka;
- ogórek 30 g;
- kapusta czerwona 40 g;

Po 16.00:
- 2 płatki pieczywa SONKO z:
- serkiem żółtym, rybką soloną, 3 plasterki kabaczka i jajko na twardo (mniam, mniam);

- rumienek;

Treningi:
- jazda na rowerze - dziś aż 3 godziny

Ładnie dietkujesz, oj ładnie Tylko ja bym radziła zastąpisz gruszkę czymś pożywniejszym, bo ten owoc nie ma żdnych wartości odżywczysz, puściusieńkie kalorie A winogrona mają duuuzo cukru hehe :P (Udziela mi się SB... :P)

Masz racje nusiaaa z tą gruszką. Miałam ostatnią wiec ją dzis zjadłam. Winogron dzis zjadłam duzo, sa słodie, to chyba jeszcze zachcianka po świętach .

.... DZIĘKUJĘ nusiaaa !

słonecznego czwartku życzę :P i gratulację 3 godz. rowerka to jest coś dzisiaj z dietką tez ma być tak ładnie

Super i tak trzymać. Co do ud to naprawdę sukces w tak małym czasie stracic 2 cm, a co uzywasz do masażu?

Minewra ten czwartek nie jest taki słoneczny, ale dietka idzie dobrze, własnie wcianam pomarańcza, kiwi i winogrono. Bilans zrobie na koniec

eyka jak zaczęłam diete (3.04.2006) , to rozpoczęłam masowanie ud. Kąpię się codziennie. Do masowania ud - pod prysznicem - używam 2 szorstkich rękawic. Nalewam na nie (tak jak na gąbkę) żelu do mycia ciała (ja mam Nivea Bath Care Avena Milk and Honey 750ml) - ma bardzo ładny zapach - i masuje uda, jednocześnie troche podszczypując, ale nie za mocno i trwa to jakieś 4 min. (na każde udo). Na początku jakieś siniaki dostałam, ale własnie nie można tak mocno ściskać skóry - teraz już wiem.
Nie używam żadnego balsamu tylko raz na tydzień (zawsze w niedziele ) smaruje się tym Dove Nutri Body Milk- i on mi wystarcza, bardzo go lubię, bo mam taką fajna skórę po nim. A tak naprawde, to ja nie wiem, czy są jakieś balsamy do codziennego używania. Tylko ja się nie znam na nich. I żeby jeszcze pomogły w schudnięciu...

.... hehehe... chyba forum zaczyna normalnie działać, ale teraz mi jakoś dziwnie, że nie musze się kilka razy logować... hehe

no, w końcu załapało eh u mnie już burza była a teraz deszczyk, ale fajnie ja lubię nawet burzę, chociaż ta porządna była, widzę, że dzisiaj bardzo owocowo i dobrze