Hej!
Myslę że mój problem nie jest większy od Twojego, bo i Ty musisz się z tym biustem męczyć. Chodzi o sam fakt że nam to przeszkadza na co dzień, przecież zmartwienia nie rosną proporcjonalnie do wielkości I tak na studiach i w większym mieście jest duzo lepiej, bo teraz to już dawno nikt mi nic nie mowił, tylko te spojrzenie
A jestem bardzo ciekawa jakie ćwieczenia wykonujesz i skąd je bierzesz Ja też bym chciala
Pa
Zakładki