ObyZamieszczone przez Agulon
ObyZamieszczone przez Agulon
Na początku witam Cie ceteria, zycze wytrwalosci, i pisz jak najczesciej, to naprawde pomaga.
Agulon, ja bym skakala z radosci! Po prostu jedz male porcje i zadnych fast-foodow i tylko wtedy kiedy jestes glodna a nie aby jesc, pij duzo wody, co przy upalach nie bedzie trudne. Mi nigdy w wysokich temperaturach nie chce sie jesc, tylko pic. Wrocisz tak samo szczupla jak wyjechalas a na dodatek opalona , szczesliwa i wypoczeta. Plywanie bardzo dobrze wplywa na sylwetke wiec oprocz wylegiwania sie na plazy skorzystaj z urokow morza.
No jakoś to moja figura będzie musiała wytrzymać w Hiszpanii, zastosuję się do Waszych rad i mam nadzieję, że będzie git Teraz tylko zrzucić te pozostałe 4kg do lipca..
Ja dzisiaj na obiadek jak mówiłam krokieta z barszczykiem zjadłam, teraz mam warzywka na parze, a w międzyczasie było jeszcze jabłko (po obiedzie koniecznie muszę zjeść jedno, bo wtedy mnie tak nie ciągnie do słodyczy ) i oczywiście czerwony grejpfrut Mam już 845 kcal, więc chyba się uraczę jeszcze Słodką chwilą tak za godzinkę
A jak u Was dzień dziewczyny?
U mnie w porzadeczku, dieta ladnie utrzymana, duzo wody pije poza tym. Obiad mialam pyszny 2 kostki z mintaja (200g) na teflonie w przyprawach i ogorki z rzodkiewka i odrobinka octu. Juz dawno mi taka pyszna ryba na teflonie nie wyszla, odsaczylam recznikiem papierowym z wody, przyprawilam vegetą i taka specjalna przyprawa do ryb i na malutkim ogniu smazylam. Po prostu rewelacja.
Za pol godzinki bedzie jogurt pitny Bakoma BeneFit jagodowy( Polecam, 250 g-130 kalorii) i jabłuszko. Dzisiaj jakos malo wyszlo, troszke ponad 900 kalorii ale naprawde nie dam rady wiecej, czuje sie taka syta a jeszcze ta kolacja mnie czeka. Dojem sobie najwyzej z jogurtem troche platkow Nestle Corn Flakes.
Juz nawet na jutro jadlospis sobie rozplanowalam i tym razem bedzie ok 1000 kalorii. Na sniadanie tradycyjnie musli z mlekiem, obiadek bedzie filet z kurczaka z warzywami, na kolacje Danio lekki z platkai Corn Flakes i jabłko, a na drugie sniadanko chleb pełnoziarnisty i parówka wieprzowa z ketchupem. Wiem ze parowki sa niezdrowe i tluste ale ja juz chyba ze 3 miesiace nie jadlam parówek, leza w lodowce i sie usmiechaja a sa pyszne. Mysle ze jak zjem jedną to nic sie nie stanie zwlaszcza ze nie tak bardzo duzo kalorii - 122.
Pozdrawiam.
Illusion ja mam słabość do parówek...trudno, że to pies z budą zmielony, ale są takie pycha. A i tak więcej niż 1, no max 1,5 nie umiem zjeść
Ja też bym chciała mieć teflonika...musze namówić mame, napewno sie skusi w ogóle to ona lubi jak ja się odchudzam, bo zaczynam ją mobilizować
Agulonna bank sobie poradzisz. Dobrze napisała Illusion, że w gorącu to się jeśc nie chce tylko raczej pić. Ale nie przesadź z drinkami z palemką
Szeflera błagam nie zmuszaj mnie do czytania tego! Zajrzałam dziś na pierwszą strone topicu. I co z tym ślubem :> ??
U mnie dobrze mija dzień, chociaż mam teraz ochote na tosty z serem to się na ten syf nie skuszę Teraz woda, woda, woda - a końcowy wynik kaloryczny - 1025, jest dobrze
Zjadłam wczoraj 1000 kalorii, ale potem zjadłam jeszcze małe chipsy 170 kalorii i wypiłam piwo 250 kalorii
Dzisiaj rano ważyłam 54, ale pewnie się nie utrzyma
Ktosiula, no dobra, nie musisz czytać całego :P A z tym slubem, to właśnie sprawa niewiadoma, bo trochę zależy to od mojego stanu zdrowia - jednego dnia jest dobrze, a drugiego tragicznie - więc trudno cokolwiek sobie zaplanować na dalej niż kilka godzin, bo jestem jedną wielką niewiadomą
Ktosiula, a kiedy masz angielski? Podstawowy czy roszerzony?
To widze Szeflera, że jesteś w troche nietypowej sytuacji z tym ślubem. Może jakoś to będzie
Angielski mam we wtorek i zdaje tylko na podstawie, ale kurcze boje się. Pewnie jakoś to będzie ale ten stres, grr..
Have a nice day
Założę się, że maturka podstawowa to dla Ciebie formalność :P
A gdzie opieprz dla mnie za wczoraj?
Szeflera Ty cholero jedna śmierdząca! Jak możesz! Dzień w dzien piwsko! A do tego chipsy! Wyobraź sobie ile one mają tłuszczu, ile sodu, ile chemii - zdrowie sobie kobieto zrujnujesz o figurze już nie mówiąc :P Obiecaj, że nigdy więcej! Tak dobrze Ci szło,cały dzień idealny i musiałaś doprawić tym świnstwem? Sztuczne kalorie nie są w modzie!!!
Może byc?
Zakładki