Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 124

Wątek: Alexandretta na diecie

Mieszany widok

  1. #1
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    alexandreta gratuluje sadku wagi
    Jak slicznie
    może szybko teraz Ci schodzi, ale później nieco mniej bedzie, ale wówczas nie mart sie i wtedy bo tak to już jest organizm każdego czlowieka jest inny i inaczej podchodzi do padku wagi. Ważne byś jadła racjonalnie, nie głodziła sie i była szczesliwa
    Pozdrowionka i miłegodnia (zwłaszcza na uczelni na której dzis dużo spedzisz czasu)

  2. #2
    MiriMiri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka
    Ładnie Ci idzie Nie straszmy zastojami juz tak na początku, ale faktycznie moga się zdarzyć Osobiście zastój miałam na samym początki, więc to naprawdę indywidualna sprawa

    Mamy podobny cel tylko zaczęłyśmy z trochę innego pułapu ;p Sukcesem byłoby dla mnie osiągnięcie Twojej obecnej wagi ;p

    Trzymam kciuki Sukces to tylko kwestia czasu

  3. #3
    dayna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale super ci idzie... moja waga stoi w miejscu - w miesiac zgubilam tylko 2kg i co ???

    cholewka

  4. #4
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    wpadam z rewizytką
    dzięki za przyłączenie się do akcji

    je z sb miałam dwutygodniową przygodę, schudłam coś koło 5kg...ale po dodaniu węgli 3 mi wróciły...ale to moja wina bo dodałam węgle na całego...łącznie z ciachem, cukierkami i innymi grzechami...

    stwierdziłam że tego czego mi brakuje najbardziej to ruch...stąd ta akcja...bo motywacji też mi brakuje, hehe...

    będzie dobrze, trzymam za nas kciuki
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  5. #5
    alexandretta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ech ruch, ruch... Już mi nie należy na wadze, ale na wyglądzie ciała (człowiek z wiekiem staje się rouzumny ).
    A i przydałoby się coś konkretnego z sobą robić

    Co interesujące:
    Całe życie było tak, że jak miałam michę jedzenia, to zjadałam michę, czy byłam głodna, czy nie.
    Dzisiaj Zjadłam trochę (nie jakoś mało, ale część posiłku), uznałam, że mam już dosyć i... odłożyłam resztę do lodówki
    Sama siebie nie poznaję

    A co do ruchu - chciałabym się zmobilizować do biegania, zwłaszcza w takie okropne wstrętne dni jak dzisiaj, kiedy nie mam ochoty uciapać sobie rolek, a i nie mam z kim na nie iść. Nie mam niestety rowera w Krakowie, ale cóż - mam wszakże nogi i adidasy - gdzieś się wybiorę, czy na bieganie, czy na spacer - pokaże czas...

    Czuję, że mam ogromną potrzebę zjedzenia jakiejś rybki... Niestety mam tylko konserwę pt. szprot w pomidorach. jeszcze nie przeanalizowałam jej składu, ponadto jakoś nie wyobrażam sobie jej bez chleba. Ktoś ma jakieś pomysły co ze szprotem?

    Muszę się w końcu do nauki wziąć, no

  6. #6
    dayna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    helou

    wiesz mi tez nie zalezalo na wadze, bardziej na wymiarach mierzonych w cm... ale od kiedy ta waga stoi trafia mnie szlag :P

  7. #7
    alexandretta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj: Marsz, godzina
    Dzisiaj: Bieganie, pół godziny
    + różniaste ćwiczenia
    Planuję zrobić peeling i wmasować w cielsko coś antycellulitowego, a co

  8. #8
    blanka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-04-2005
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    Faktycznie mamy całkiem podobne wymiary i założenia dietowe
    W grupie raźniej

    trzymam kciuki i pozdrawiam serdecznie

  9. #9
    ojejowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Alexandreta i oby tak dalej. zwłaszcza z tym jedzeniem, że nie zjadłas wszystkiego co było na talerzu. Wielkie gratulacje samodyscypliny
    Trzymam kciuki za dalsze sukcesy
    pozdrawiam i miłego dnia

  10. #10
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Alexandretto, wpadam z rewizytą

    A propos szprota, to u mnie w domu jada się go z białym serem.

    Pychota, pożywne, nie takie kaloryczne, jeśli weźmiesz chudy biały ser, no i można wtedy bez chlebka

    Spróbuj, może Ci zasmakuje

    Gratuluję spadeczku wagi :P

    Widzę, że Ty też śmigasz na roleczkach.
    Ja też to strasznie lubię, nawet jeśli jeżdżę sama. W tym roku jeszcze nie jeździłam, chcę najpierw troszkę wzmocnić nogi na rowerku stacjonarnym, na którym staram się przejechać codziennie lub co drugi dzień 10-15 km.

Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •