Strona 16 z 17 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 165

Wątek: Bacio

  1. #151
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bacio, Dorotko

    No to startujemy do kolejnego wodniczka, życzę wam i sobie, żeby się udał
    Do zobaczenia po wodniczku.

  2. #152
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Powodzenia dziewczyny,ja nie czuję sie dzisiaj na siłach

    Kusi mnie to co napisałaś Bacio,ze na drugi dzień czujesz się super,ale wiem że tylko zawaliłabym diete,rano nic bym nie jadła,tak pewnie do ok.15 a później na wieczór już pewnie złamałabym się,a to nie zdrowo.Mam słabą wolę,dla mnie to że odmawiam sobie słodyczy to już wielka rzecz
    Podziwiam Was
    Buziaki

  3. #153
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    No jak udało sie -bo mnie po raz kolejny -nie

  4. #154
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i mamy ranek po wodniczku
    Wychodzi na to , że ja pierwsza będę się chwalić
    Cieszę się ogromnie Zaliczyłam już trzeciego uczciwego wodniczka
    Waga też jest miła, nawet bardzo ile to powiem za parę dni, czyli 16 lipca.


    Bacio, Basieńko mam nadzieję, że ty też byłaś twarda i wytrzymałaś, czekam na wieści
    Wiem, że w tej chwili jesteś zapracowana a w domu komp okupuje rodzinka i ciężko ci się dopchać, więc nie wpadam w panikę nie widząć twoich wpisów

    acha moja poczta już działa jak trzeba


    Dorotko....masz rację, nic na siłę, twoim priorytetem jest w tej chwili pokonanie ciągot do słodyczy i tak trzymaj
    Do wodnikowania naprawdę trzeba dojrzeć....mówi ci to długoletnia odchudzaczka....
    teraz idzie mi odbrze, ale nie zawsze tak było, oj nie
    Przyjdzie czas, że dojdziesz do wniosku, że jesteś gotowa na próbę, ale puki nie czujesz takiej pewności to lepiej poczekaj. Wywalić z diety słodycze to ciężka sprawa, ale bardzo
    porządana.Jak się z nimi rozprawisz, to pomyślimy co dalej
    Mocno trzymam kciuki za twoją wytrawałość


    Krysialku..w końcu kiedyś się uda napewno

  5. #155
    Bacio02 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam pięknym rankiem

    Ja też po wodniczku całym i uczciwym 2 udanym ,waga stoi narazie w miejscu ale to mnie nie dziwi bo takie zastoje miałam ,a tymbardziej teraz po takiej przerwie ,ale prędzej czy póżniej ruszy i bedzie jeszcze milej.Narazie uzbrajam się w cierpliwość Szane gratulację i dzięki bo dziękitobie bo ty mnie zmobilizowałaś do powrotu na forum :P
    Dorotko Szane ma całkowitą rację ,,ja niewiem czy pamiętaż na początku tęż mi było tak ciężko dużo się chciało a mało wychodziło .Teraz wiem że do wszystkiego czeba czasu odpowiedniej chwili nic na siłe .

    Pozdrowionka wszystkim odchudzaczkom PA PA

  6. #156
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Szane,Bacio jesteście kochane,dzięki za pocieszenie,myślałam że mnie ochrzanicie za to że nie próbuje,ale Wasze posty mnie mobilizują,niedługo mam nadzieje - uda mi się,Wy sobie super radzicie Tylko pozazdrościć No i jestem ciekawa jak tam u Was z wagą Niedługo zdradzicie,ok buziaki i miłego dnia


  7. #157
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Witam pięknie

    Bacio. Basieńko, zdaję sobie sprawę, że jesteś zapracowana, ale daj czasem znak życia, choć parę słów, lub uśmieszek.
    Chyba, że rodzinka tak skutecznie okupuje kompa, że nie możesz sie dostać

    Napiszę ci co u mnie , bo pewnie nie masz czasu zaglądać na inne wątki.
    Ostatnio spotkało mnie duże i nieoczekiwane szczęście
    Dostałam skierowanie do sanatorium, wyobraź sobie nad morze do Kołobrzegu
    Znowu żyję na wariackich papierach, bo wyjeżdżam 13-tego, a zupełnie nie byłam na to przygotowana. Ale cieszę się bardzo
    Liczę na to , że się uspokoję, odpocznę i podreperuję kręgosłup, bo ostatnio znowu bardzo mi dokucza.

    Druga fajna sprawa : muszę się pochwalić Basieńko moja waga ruszyła w dobrą stronę i to jak głupia. Tyle lat walczę z sadłem, ale tak dobrego okresu jeszcze nigdy nie mialam.
    Od połowy maja do połowy czerwca schudłam tylko 1 kg i to mnie tak wkurzyło, że postanowiłam wirtualnie założyć sobie kaganiec
    Zaczęłam (zresztą razem zaczęłyśmy) wodnikować, najadać się tylko gotowanymi lub surowami warzywami no i truskawkami bo było ich dużo i dość tanie (szkoda że już się skończyły), inne produkty tylko skubałam, lub wogóle omijałam i wyobraź sobie poskutkowało
    Waga leci, nawet chyba trochę za szybko, ale myślę, że może w pewnym sensie przyszła wreszcie reakcja po tak długim okresie postoju (ponad pół roku) i narazie się nie martwię.

    W okolicach wodniczka , napewno jakoś wciśniesz się do kompa, więc w niedzielę napiszę swoje osiągnięcia za okres od 16 czerwca do 16 lipca. Wprawdzie trochę wcześniej, ale to przez wyjazd.

    Jestem w tej chwili chodzącym dowodem na to, że trzeba konsekwentnie trzymać się zdrowego i skromnego jedzonka i nie przejmować się że waga stoji lub nawet lekko rośnie, nie wolno się załamywać i schodzić z tej drogi a w końcu przyjdą sukcesy.

    Trzymaj się Basieńko, czas na twoją wielką radość napewno też jest już bliski
    Pozdrowionka i buziaczki

  8. #158
    szane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie


    Basiu, co się dzieje

    Dziś wodniczek, a ciebie nie ma

    Odezwij się proszę

  9. #159
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    Bacio co u Ciebie

  10. #160
    Dorota20 Guest

    Domyślnie

    hophoppppppp

    udanego weekendu

Strona 16 z 17 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •