Tak sobie wlasnie usiadlam przed komputerem, poczytalam kilka listow i postanowilam dopisac cos do swojego temtu chociaz nikt tutaj nie zaglada
Musze przyznac ze jestem z siebie zadowolona, bo dzisiaj mija juz piaty dzien na diecie i chociaz mialam momentami wielka ochote znowu zjesc wiecej niz powinnam, to jakos sie hamowalam i jadlam najwyzej wtedy duzo jablek, zeby zagryzc chec na cos niezdrowego w bardziej dietetyczny sposob
W poniedzialek, jak sie odwaze to stane na wadze i sprawdze efekty
Przede wszystkim dzieki tym kilku dniom nabralam znowu troche sympatii do siebie i uwierzylam ze moge dac rade. A jesli czlowiek jest optymistycznie nastawiony do tego co robi to zaraz idzie mu latwiej Dlatego wierze, ze bedzie dobrze i ze juz niedlugo zauwaze jakies poprawy w moim wygladzie
Pozdrawiam