O kurcze... To jest Polska.. w każdym zachodnim kraju postąpiliby inaczej...
A Twoi bliscy dowiedzieli się, że chorujesz, od Ciebie, czy sami coś zauważyli?
O kurcze... To jest Polska.. w każdym zachodnim kraju postąpiliby inaczej...
A Twoi bliscy dowiedzieli się, że chorujesz, od Ciebie, czy sami coś zauważyli?
WITAM WIECZORNIE LASECZKI!
Może najpierw spowiedź!
I ŚNIADANIE : Serek Bakoma Premium jagodowy (ok 170 kcal) + 2 kromki pieczywa Wasa Crisp'n Light 7 zbóż + kawa z mlekeim 2%
II ŚNIADANIE : 2 kromki pieczywa chrupikiego 3 zboża Sonko z plasterkiem twarozku każda + pół łyżeczki miodu na twarożek
OBIAD : Jajecznica z 3 jajek smażona bez tłuszczu ze szczyptą Vegety i oregano do smaku + kromka pieczywa tostowego 3 ziarna Schulstad (66 kcal)
PODWIECZOREK : Mały banan
KOLACJA : (zaraz będzie) Kubek (normalny- ani duży ani mały) budyniu śmietankowego (policzylam- to jest ok 250 kcal- chyba nie za duzo?? Ja tak kocham budyń!! Poza tym bardzo dobrze mi robi na brzuszek )
Ładnie prawda
Ruch:
Jazda na rowerku stacjonarnym 50 min na średnim obciążeniu 33-35 km\h. Spalone 430 kcal.
Brzuch nadal mi wariuje.. Qrcze.... Sama jestem sobie winna w sumie Ale boli jak cholera. Mama kazala mi brać Nifuroksazyd (2 tabletki 3 razy dziennie) i jeśli za jakieś dwa dni nie przejdzie to niestety ale do lekarza trzeba będzie iść...A niedługo przecież wyjazd!!!! BUU
Kaching- mama podejrzewała, ale nidgy nie przylapala mnie na wymiotach. O tym sama jej powiedzialam. Natomiast tata czy Łukasz nic nie podejrzewali...nio faceci dla nich takie problemy nie istnieją...
Zaraz przyjdzie do mnie Kotek- tak więc piszę DO JUTRA DZIEWCZYNKI!!!
no z jedzonkiem juz ładniej, ale zawsze mogłoby być lepiej
pozdrawiam
Aniu to Ty jednak liczysz te kcale czy nie ?
No i prawda mogło być lepiej, ale było i tak dobrze.
Qrcze przykra sprawa z tym szpitalem..
Ważne, że sama zdecydowałaś sie z tym walczyć, a my wierzymy że uda Ci się pokonać OSTATECZNIE I RAZ NA ZAWSZe to świństwo
Olciu ja tak to nie liczę kalorii, ale pisze je dla Was, zebyście mogły mnie sprawdzić
Uważami że bylo dziś gitesik tylko obiadek za slaby trochu....ale akurat po prostu nic innego nie bylo..
ŁEEE Kotek do mnie nie przyjdzie bo on jeszcze pracuje!! Napisał mi smsa że dopiero o 8mej konczy i ze jest wściekły!!! SMUTNO
Hmm ... w sumie nie wiem czy np o mnie mozna powiedzieć ze juz mialam B. , w sumie trwało to tak krótko a własciwie juz po miesiącu czy dwóch zdalam sobie sprawe ze to bagno.
Myśle ze dam rade z tego wyjść, a na to "forum" to juz nawet nie zaglądam, tam to mozna się tylko pogrązyc :/
Ja niewiem ze nikt tego nie kontroluje, przychodzą tam takie niemądre dziewuszęta i zakładają tematy typu "jak wyimotowac" ... no a "troskliwe" kolezanki oczywiscie powiedza zeby lepiej sobie poszła że to bagno itd ale w temacie obok tylko ze pod mniej dosadnym tytulem wymieniaja sie swoimi doswiadczeniami odnosnie własnie wymiotowania :/
A jak w koncu napisałam ze takie fora powinno sie likwidowac to mnie zjechały :]
No to ja sprawdzałam i takie lekko ponad 1ooo kcal mi wyszło
W sumie to i tak styka :P
No, dziś ślicznie, grubaniu! Obiadek faktycznie malusi, ale dobrze, że był!! Mówię Ci, spróbuj tej krówki, nie pożałujesz!
Z Kocurem - szkoda wielka. Kurde, mojego Micha też czasem przetrzymują w pracy. Kongo. Plany idą się je... wtedy zawsze... Oto Polska właśnie.
Pozdrawiam wieczornie i ściskam mocno!
ps. martwi mnie Twój brzuch. idź lepiej do tego lekarza od razu... buziaki!
Witaj mnie też martw twój brzuszek ale mam nadzieję, ze szybciutko Ci przejdzie :* mój M. wyjechał i wróci dopiero za tydzień buuuuu bardzo za nim tęsknie
Chyba zacznę częściej mami odwiedzać na OŚ
Ciesze się że wracasz coraz bardziej do normalnego życia... powoli ale się ułoży :*
Mam nadzieję że to z żołądkiem to nie wrzody tylko coś przejściowego.. będzie gites :*
A co do psychologów i psychiatrów już się kiedyś wypowiadałam.. nie przejde tej bariwry.. bardzo chciałabym pracować z ludźmi.. coś wykombinuję
3maj się i wybacz że nie zaglądałam.. postaram się poprawić.
A NO I SCHUDŁAM 1 KG
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Zakładki