-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
-
Pozdrawiam :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Witajcie Kochane
Czas napisac cos o sobie i swojej dietce ...
No wiec zaczne od pracy ... hmmm same warunki pracy nawet nawet oki doki ... Ludzie w pracy - super Sami tacy mlodzi ... (na marginesie powiem ze ten dzial ktory widzialam to nie ten w ktorym pracuje i a) ludzie mlodsi ze mna pracuja niz w tamtym dziale, b) cierplimy na zupelny brak kompow c) ludzie pracujacy to glownie studenci... ) No ... co do ludzi jeszcze, to szybko lapia kontakt, sa pomocni i jakos nie mam z nimi wiekszego problemu Powiedzialabym nawet, ze sa fajni hehe ... Ale czasami - no 2 dzien dzis bylam wiec to subiektywne odczucie- to czuje sie jak na zajeciach na studiach ...
No sam system pracki, zupelnie spoko ... Duzo przerw - w sumie 10 minutowych ale srednio co godzine, poltora jest jakas... No i taka jedna duza - lunchowa 45 minutowa ) Mozna zatem rowniez odpoczac...
Na koniec zostawilam sobie ... hmmm sam charakter pracy ... Coz, nie widze sie w tym np mowiac ze "ja juz w tym dziale pracuje 5 lat ..." Ooooo nie ... PRaca mechaniczna, w sumie polegajaca na kontaktach z klientami, ale jak dla mnie zbyt schematyczna Nie zeby narazie mi sie nie podobalo albo cos, ale w sumie swojej przyszlosci calkowicie nie chce zwiazac z takim charakterem pracy Nie mowie ze sie zrazilam, bo CALKOWICIE NIE Narazie jest fajnie, wszystko jest oki doki ... No ale...
Tak wogole to rozbudowywuja ten dzial, maja wielkie plany ... No zobaczymy
Ech teraz dieta Noooo pracujac tam to ja moge zapomniec o obiadkach cieplych (no bo niby jest mikro itp ale nie chce sie napychac jakims papierowym jedzeniem...) Dlatego tez w przerwie na lunch mam w planie przegryzac cos zasysajacego a potem, juz po powrocie- jelsi czas na to pozwoli ... szamac obiadki Kawusie pije czesto i jakies plyny dodaje Coprawda dzis na lunch (nie mylic z obiadem !!! ) zjadalam kanapke z wedlinka i serkiem plus kubusia a wczoraj drozdzowke, ale mysle ze jestem na dobrej drodze do wymyslenia czegos light na lunch a na obiad czegos bardziej konkretnego
No i na koniec pochwale sie ze sama nie wiem skad we mnie tyle energii ... Zaraz lece na aerobic (wreszcie sie zapisalam ) dzis w planie -> latino aerobic + silownia Mam takiego powera ze chyba jak wroce to juz padne na ryjka ...
Aaaa dodam jeszcze ze czas w pracy tak jakos szybciej leci ... Ucieka ... Juz jutro sroda .. Ech a w piatek zaczynam zajecia na uczelni Czuje ze zaczynam zaiwaniac W sobote sie wyspie i bede uczyc do testu liczac ze moze zadzwonia
Buziaki dla kazdej z was osobna, jestescie kochane ze do mnie zagladacie a ja wstretna ze was nie odwiedzam ... Nie bede pisala ze postaram sie jutro itp. bo naprawde nie wiem jak to bedzie, ale mam nadzieje, ze wasze oczka choc troszke nacieszyly sie wiesciami co u mnie ... No a teraz koncze bo musze zaliczyc prysznica i lece na aerobic ...
MENU:
poniedzialek:
-s:2 kromki z wedlina
-lunch:drozdzowka + jogurt waniliowy
-o:ziemniaczki + cycek + biraczki
ruch : duzo chodzenia za odpowiednim fitness klubem
wtorek:
-s:1 kromka z wedlina i serkiem
-lunch:kanapka z wedlina i serkiem + kubus
-o: ziemniaczki+ cycek+ buraczki
ruch: zaraz lece na aerobic i silownie
p.s. strasznie monotonnie no nie kolacja - zwana obiadem jedzona max do 18, jak jest cieple jak wracam, inaczej max do 19 - jak musze pichcic sama z przyczyn ode mnie niezaleznych calkowicie Ale sie rozgadalam Lece, buzka :*************
-
Pozdrawiam
-
Noooo, fitnesik sie nie dostalam, bo bylo za duzo osob wpisanych, my (chodze z kuzynka ) bylysmy na rezerwie no i lipa ale za to pani w nagrode zaproponowala nam zebysmy zostaly na silowni Ojej wogole to mamy karnet na 8 wejsc w miesiacu (2 razy w tygodniu) a do tego jak przychodzimy na fitnesik to godzine przed albo po mamy cwiczenia na silowni Takze jest spoko Dzis poznawalysmy sprzet, instruktora ( ) no i cwiczylysmy Powiem wam na ucho : "podobalo mi sie" Wpadlam do was tu zameldowac, ze energia mnie nie zawodzi ... ale i tak za chwile ide w objecia misia czyli luuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuluuuuuuuuuuu i nie zwloke sie przed 6.45 chocby mnie sila ciagli hehe ...
No miski, buziaki :****************************
p.s. na jutro przygotowana dietetyczna waloweczka do pracy (jogurt i jablka i jeszcze mam soczek ) pewnie i kanapka sie znajdzie bo to 8 h ale sie obaczy ... Musze wogole to znalezc tam w poblizu sklep z salatkami mniaaam
-
Aga dużo energii masz, czuc to w twoich postach Widać, że jakaś taka wewnętrzna siła cię rozpiera...i dobrze...tak trzymać...
To że masz fajnych ludzi w pracy to połowa sukcesu...z reszta napewno jakos się ułoży A jak ostatecznie Ci się nie spodoba to przecież nie ma dramatu...w końcu to twoja pierwsza praca
Ciekawe gdzie na fitnesik chodzisz?Pewnie gdzieś koło Ciebie?
Dobrej nocy! Buźka.
-
HOPSA HOPSA
Dzis wpadam z raporcikiem Szybko i ide za chwile zadbac troche o siebie i lulac ... Poodwiedzalam was pozagladalam i poczytalam co u was, bo mam takie zaleglosci ze szok :Wink:
Miski, najpierw raporcik, wiec :
sroda:
s: 1/2 sztangla z wedlina
2ś:1 sztangiel z wedlina
lunch: jablko+jogurt
o:2 krokiety + 2 szklanki barszczu czerwonego
k: wafelek orzechowy
Jutro aerobic i silownia Wiecie wczoraj jak zasuwalam na takich "schodach" (nie wiem jak to sie nazywa ... 15 minut to doszlam do wniosku, ze ... ech lepiej nie napychac sie kaloriami niepotrzebnymi ... bo jak sie spala w ciezkich potach przez 15 min 141 kalorii ... Ech ...
No ... wiem wiem dzis zjadlam wafelka ... ale dzis mialam wogole jakis denny i ciezki dzien ... Wypilam 3 kawy i wogole zonk Ale bedzie lepiej, wierze w to mooocno
Jutro nie wiem czy uda mi sie wpasc na forum - bardzo sie postaram ... Ale po pracy ide do lekarza (z wynikami badan.... i gardlem ktore po antybiotyku wogole mi sie nie polepszylo i nadal boli ) a potem smigam na wyzej wymienione cwiczenia
-
Pzdr i wracam dalej chorować
Dziękuje bardzo za odwiedziny Fakt faktem niekiedy robie śmietnik z żołądka ale staram się mieścić w normach kalorycznych
-
Witaj Aguś!
NO Myszko, widzę, ze dietkujesz, ćwiczysz! dzisiejszy wafelek się wytnie i jest wzorowo
tylko martwi mnie ta choroba.. to juz przecież miesiąc się ciągnie.......... idź koniecznie do lekarza, bo to juz zdecydowanie za długo.. a najgorsze, ze wypadzik na Giewoncik zwiększył Twoją chorobę....... zaczynam czuć się winna....
Aguś gorąco Cię pozdrawiam, miło Cię było dziś usłyszec buźka od razu mi się uśmiechnęła na 012.. tylko ze musiałam przerwac, bo akurat tej klientki nie mogłam olac hehe.. jest potworna! trzymam kciuki za prackę - tzn. taką wymarzoną dla Ciebie a tu pracuj dzielnie, ale jeśli nie czujesz tego, nie chcesz tu się zakotwiczac - to działaj i szukaj pracy a ja trzymam kciuki
Aguś miłego wieczorku, jakby co pukaj na gg...... będę jeszcze z godzinkę na pewno a zaraz coś Ci wyśle na skrzynkę........ papa buziaczki
-
WITAJ SLONECZKO
ZDJEC JESZCZE NIE WIDZIALAM NIE BYLAM JESZCZE W POCZCIE Z GORY DZIEKUJE JAK DOTRA TO NAPISZE MNIE TAK TRUDNO SIE ZMOBILIZOWAC DO CWICZEN ALE PRACE JESIENNE W OGRODKU TEZ DAJA MI DOBRY WYCISK
KOLOROWYCH! SNOW!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki