Wątek: Byle do przodu- brawurka kontra jedzenie ,kto wygra?

Wkleję CI. Musisz między [img][ / img] podać adres obrazka nie strony. Czyli prawym klawiszem na fotkę i gdzieś we właściwościach jest adres obrazka.

Laska jesteś

brawurka1988 kopa nie dostalas chyba dawno co Chcialabym byc taka chuda eeeehh ..mam nadzieje ,ze bede ,pozatym niezla lacha z Ciebie uuuoo pewnie juz chlopaki sie tam dobijaja drzwiami i oknami hehee ..

figure masz ladna nic tylko pozazdroscic

Dzięki ,ale to przez dietkę i ćwiczenia już tyle schudłam ,na sobie mam spodnie do których nie wchodziłam jeszcze miesiąc temu a tera mi nawet wiszą.
boxerekk kurde żebys wiedziała ,jak nikt koło mnie sie nie krecił to teraz to już paranoja ,tylko kurde nie umie się zakochać w żadnym z nich:/ Wczoraj( w sumie dzis tez byłąm na ognisku) u kumpeli wypiłam tylko redsa malinowego ,a wczoraj zjadłam 900 kcal bez piwka ,no to tak wychodzi 1200kcal ,no i na tym ognisku było dwóch którzy się mną interesuja ,jeszcze takie jaja że nie wiedziałam że jeden ma być tam i sie porobiło:/

Kurde:/ dzis zjadłam chyba ze 2000 kcal ,byłam na jagodach i zebralismy sporo ,ale byłam taka słaba wręcz kręciło m isię w głowie w domu sporo ich zjadłam no i troche chleba, nic w sumie czasem takie odstępstwo jest dobre aby zregenerować siły ,jeszcze w tenisa grałam. Nic jutro mało zjem i będzie git.

Daj spokój. Jedz jutro normalnie a o dzisiejszym dniu zapomnij. Czasami warto sobie zrobić dzień dziecka bez wyrzutów sumienia
Chociaż moim zdaniem jagodami to nijak Ci się kalorii nie udało nabić Na kalorie.net mają 45kcal, tutaj 60. Ile musiałabyś ich zjeść ?
Zresztą zdrowe są. Czuj się rozgrzeszona

ee tam noi co sie przejmujesz ,jutro jest nowy dzien to bedzie lepszy a jaogody sa pyszneee... )) pozdrawiam

Wiem że jagody są pyszne ale wczoraj przesadziłam w dodatku zjadłam dużo chleba ,ale było minęło ,wczoraj jeszcze zrobiłąm sobie przebieżke 6 km średnim tępem ,dziś miałą być głodówka ale zjadłam rano płatki owsiane z mlekiem i kurczaka na obiad to jest ok. 700 kcal naszczęście nie chce mi się jeść.Dziś już grałam 2 godziny w tenisa i godzinę jeździłąm na rowerze oprócz tego opalałyśmy się z kumpelą na basenie ,jeszcze sobie zrobie jaki trening i będzie dobrze.

cholera ,ale Ci zazdroszcze tego tenisa :P:P hehee.. ciekawe czy podczas opalania tez jakies kalorie leca bo tak sie czlowiek "wypaca " przeciez hihihih.. ja juz tez dzis troche porobilam.. troche biegu i 1,5 h plywania ..jeszcze 30 minut dorobie wieczorem jak dzieciaki pojda spac.. uhh.. Musze rzeczywiscie pomyslec o tych urozmaiceniach cwiczen.. ale jak juz pisalam (gdzies ,kiedys) ze jak wroce do PL to zmienie cwiczenia ,tu raczej nic innego lepszego niewymysle.. musze sie trzymac.. buu szarlotka na stole i cookies.. ratunkuuuuuuu...

mimo tak jak mowisz wpadki to swietnie ci idzie chciala bym wazyc tyle co ty hehe.. ale jeszcze bede... kiedys pozdrawiam i zycze powodzenia