-
hej dziewczyny :)
Narazie wpadłam sie aby przywitać.
Wiecie, zahaczyłam o forum dla nastolatek - mam tam jedną ulubionę nastolatkę (Minelkę), której dawno nie odwiedzałam. Weszłam tam na jakiś przypadkowy watek - i mówię wam, to jest straszne co te dziewczynki wyprawiają. Pietnastolatki jedza po 600kcalori i twierdża ze wiecej nie mogą, albo ze i tak jest dobrze bo wczesniej jadły po 200kcal. Normalnie koszmar. Jestem w szoku.Przerażające :!: . Młody czlowiek bywa chwiejny - wiem po sobie, w sumei otarłąm sie niejako o bulimie(może bez przesady ale było blisko). Wtedy bardzo rzadko chodzi o odchuzdanie samo w soboe, wtedy odchudzaniem zasłaniamy jakieś problemy, jedzeniem zsałaniamy co nam duszy gra a zasadzie niegra.
Szkoda mi tych dziewczyn choć czasem aż wydaje mi sie ze jakby taką durną małolatę szurnąć to by zmądrzała... ;) Mimo wszystko mam nadzieje, ze zmądrzeją zanim zrobią sobie na prawdę krzywde.
A i jeszcze jedno - tam na tych "szalonych" watkach sa i racjonalne glosy ale one przechodzą bez echa... Kurcze, to na prawdę jest problem :|
Ciesze sie jesli przeczytam na forum słowa jakiejś nastolatki, która myśli rozsądnie i racjonalnie się odchudza - a to niestety zadkość :|
Przepraszam dziewczynki za ten wywód ale poruszyła mnie ta wizyta na dieta.pl dla nastolatek.
Anja - dziś masz wiecej czasu, to poćwicz :) Przerwa w uczeniu dobrze zrobi zwojom mózgowym a rozruszasz mięsnie i spalisz troche kcalorii :)
Qra - ja tez zgrzeszyłam wczoraj wieczorem :| Dojadłam koło 21 plątki z mlekiem :| No cos, dzis pocwiczymy i sie nadrobi :)
Marta - Strasznie sie cieszę, że wróciłaś do siebie :) :)
Myslę, ze ten obiad był w sam raz :) Nie wiem co chcesz w nim modyfikować - no chyba ze mizeria była pół na pół ze smietaną wysokoprocentową ;)
Super ćwiczenia - wyszło Ci tak jak mi wczoraj godzinka 15 minut. Alez człowiek sie po tym czuje genialnie, co?? :D
Fajnie to musi wyglądac jak ćwiczysz a Florka sie przygląda a potem zasypia. Zwierzeta potrafią być czasem rozbrajające :) Mam nadzieję, ze ten ogonek zagoi sie jej w koncu...
Dziś miałam pojśc na basen - i kurcze za póxno wstałam :oops: (akurat rano szkoły nie mają zadnych zajęć-nie ma rezerwacji). Obiecuję za to pożadnie pojexdzic na rowerku i zrobić jeszcze jakieś ćwiczenia przed kompem.
Tą herbatkę chyba znam - te herbatki wyglądają troche jak cukierki, jak są zapakowane?? Bo jesli to ta, to ja neisiety mam po niej wzdęcia. Ale podobno jest tez taka zielona - taką mam zamiar sobei kupic :)
dotka - rany ale ćwiczenia :shock: Wow :) Jetes mocna. W zasadzie jak tez nie cwicze ze dwa dni to potem lubie dac sobie wycisk - wtedy to nawet jakoś sil jest na to wiecej, nie tylko motywacji :)
Wpadnę potem - zaraz zbieram sie za ćwiczenia :)
-
-
a hej laseczki:)
tak na chwilkę wpadłam...Gosiaku, no tez się ucieszyłam, że mamy setną stronkę :D hiii....
to to piszesz o tych dziewczynach..hm.../sama też tak kiedyś miałam, że kilkaset kcal; to była dzienna dawka, czy jedno jabłko..ale to było jednak głupie..teraz to wiem, ale wtedy nikt by chyba nie mógłby przemówić mi do rozsądku...trudno się rozmawia z kims takim, wiem sama po sobie...ale jest tak jak mówisz - to jest objaw czegos innego, pewno jakichś problemów nie wiem...z otoczeniem, z rodzicami....ech...szkoda tych dziewczyn, że tak się męczą...
ok idę poskakać:)
ściskam was mocniutko:*
słucham sobie Psałterza Wrześniowego Rubika i jest całkiem fajny:) polecam:)
-
Witajcie Robaczki!!!! :)
Ja tylko na momencik,bo jestem w pracy i drukuje wypłate,więc mam chwilke :)
Ale 100 strona,wiec musiałam napisać dwa zdanka :)
wiecie,przed chwilka kręciło mi się w głowie i to strasznie.A przeciez jadłam śniadanie i nie byłam głodna.Ale dla zdrowotności zjadłam słodki batonik Knoperrs,bo chyba mi cukru w organixmie brakowało.Po nim mi przeszło.Chyba mi wybaczycie ????
Ale cos powicze i spalę.
Tylko po pracy jadę na angielski na 17.00,więc dość późno wrócę,ale chociaz pół godzinki rowerka musi być :)
mgochato rzeczywiście ta herbatka,taka pakowana.I zielona tez jest na 100%,bo widziałam,tylko ja zielonej nie lubie.a po tej czerwonej dobrze sie czuję i nie mam wdęć :)
A Florka jest rzeczywiście obłędna.Już za nią tęsknię :) :) :)
Tylko martwi mnie jej ogonek.Musimy jutro z nowu jechać do weterynarza.Może w końcu zacznie sie jej goić,bo wczoraj miała juz wyciagniete szwy :)
A co do nastolatek to faktycznie czasem przesadzają.a sama wiem,jak łatwo jest wpaść w jakis dół przy odchudzniu,a potem w bulimie lub anoreksję.A w wieku buntu jest się na to podatnym :( niestety :(
No ic zmykam i życzę Wam wszystkim miłego dnia :)
-
Ania wykonała:
:arrow: 40 min rowerkowania
:arrow: 7 minutek steperka bocznego
uciekam, pa kochane:*
-
heja!!
Ja jestem po1h40minutkach pedałowania na orbitreku :) :D Powiem nieksromnie, ze jestem z siebie zadowolona :)
Chciałbym jezcze zrobić dzis zestaw podstawowy ale mam angielski , zktórego wracam poxno a musze wczesniej pojachac, żeby test napisć... Wiec pewnie sie nie uda...
Anja- no widze ze łądnie poćwiczyłaś
Marta - mysle, że nie ma czego wybaczac. Wręcz przeciwnie - wydaje mi sie ze dobrze zrobiłas z tym batonikiem - w takiej sytuacji dobrze :)
Postaram sie wpaść po angielskim :) ;*
-
aaa..Gosiakuuu....kurdeeee...Ty to masz nerwy to tych ćwiczeń;P ja dzisiaj taki plan minimalny tylko, bo wychodzę za chwilę..ale jeszcze bedziesz ze mnie dumna :) ale za orbiteka czy jak mu tam - duży szacuneczek:))
-
Ooo, hehe, widze, ze rzeczywiscie zdenerwowalas sie po wizycie w 'Nastolatkach'... Fakt, nie jest tam tak, jak powinno byc... Wiele dziewczyn rpzesadza, sa szczuple i jeszcze narzekaja... Sa jednak dziewczyny, ktore juz schudly (badz sa w trakcie) - wspaniale osobki, madre i wiedza o co chossi (pamietacie ten tekst z... Baru(?) )
Widze, ze slicznie cwiczycie :)
Przed chwila podliczylam ile ja cwicze :) 2 x 1,5 h karate, 3 x 45 min W-f, czasami w domku troche, ale tego nie licze to wychodzi jakies 5 h 15 min. Przyzwoity wynik :]
Teraz ide sie uczyc, pozniej wpadne na ten watek i poczytam co u Was kobitki :P
Przyjmiecie mnie? :P
-
mam nadzieje ze i ja zalapie sie jeszcze na setna :)
wlasnie wrocilam do domku
wpadne wieczorem zdac relacje
a poki co sciskam mocno
-
Witajcie Dziewczynki :) :) :)
U mnie dziś tylko:
:arrow: rowerek 45 minut :) Nie dam rady wiecej
bo to krecenie w głowie i w ogóle :)
ale najgorsze jest to,że byłam na angielskim,bo się zapisałam :) No i jak wróciłam była w domu pizza :)
no i skusiłam się na 2 kawałki
Jestem na siebie zła,ale może mi to krecenie w głowie przejdzie
raz można:):):)
MinelkaWidzę,że jestes bardzo rozsadna, z jednego Twojego wpisu.Zaglądaj do nas.Jesteśmy stare "zgredki",ale jare i chyba sympatyczne :)
Pozdrawiam gorąco!!!!!!!!!
A i czekam na PUMPY i CHILL Diane Berry :) :) :)
Jakby któras mogła to sie €śmiecham :) :) :) :) :) :) :)