hej babeczki moje kochane:*
Jarominko..hihi...jestem wagą...;P i jestem zmienna dlatego chyba...ale wieeesz...może mamy taką sama numerologię czy coś...
Modulku, jakaś dziwna na Twoja przyjaciółka rzeczywiście...Powinnas jej chywa coś powiedzieć do słuchu, bo tak przyjaźń wyglądać nie powinna kurde: przecież wie, jaką masz teraz sytuację...ech...czasem ludzka ignorancja mnie rozstraja nerwowo... Ad papierochów to powinnaś ostro pokrzyczec na mamcię, bo kurcze - teraz jesteś stworzonkiem pod ocghroną i powinna to uszanować...
Martuś, ja kiedyś byłąm w ogóle na diecie kapuścianej i teraz jak poczuję kapustę w zupie to mam odruch wymiotny;P hihi...ale to dobry początek do dietkowania kochana...ja kurde ćwiczę, ale za dużo jem...niby zdrowych i niskokalorycznych w miarę rzeczy, ale ZA DUŻO..dzisiaj np obwarzanka zjadłam...tak z dupy zupełnie...ech..musze ograniczyć , nie ma bata...
Dzisiaj:
16,5 min steperka bocznego
40 min rowerkowania
200 skakanek
czyli 1 h ćwiczeń....
nie jest źle..
ściskam kochane:*
Zakładki