Strona 122 z 368 PierwszyPierwszy ... 22 72 112 120 121 122 123 124 132 172 222 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,211 do 1,220 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #1211
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej babeczki moje kochane:*

    Jarominko..hihi...jestem wagą...;P i jestem zmienna dlatego chyba...ale wieeesz...może mamy taką sama numerologię czy coś...

    Modulku, jakaś dziwna na Twoja przyjaciółka rzeczywiście...Powinnas jej chywa coś powiedzieć do słuchu, bo tak przyjaźń wyglądać nie powinna kurde: przecież wie, jaką masz teraz sytuację...ech...czasem ludzka ignorancja mnie rozstraja nerwowo... Ad papierochów to powinnaś ostro pokrzyczec na mamcię, bo kurcze - teraz jesteś stworzonkiem pod ocghroną i powinna to uszanować...

    Martuś, ja kiedyś byłąm w ogóle na diecie kapuścianej i teraz jak poczuję kapustę w zupie to mam odruch wymiotny;P hihi...ale to dobry początek do dietkowania kochana...ja kurde ćwiczę, ale za dużo jem...niby zdrowych i niskokalorycznych w miarę rzeczy, ale ZA DUŻO..dzisiaj np obwarzanka zjadłam...tak z dupy zupełnie...ech..musze ograniczyć , nie ma bata...

    Dzisiaj:
    16,5 min steperka bocznego
    40 min rowerkowania
    200 skakanek

    czyli 1 h ćwiczeń....
    nie jest źle..
    ściskam kochane:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  2. #1212
    QRA83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczynki
    raport wieczorny raczej niekorzystny bo dzis mialam jakas taka chec na slodkie (euforia po wazeniu?) no ale najgorzej tez chyba nie bylo...
    poklocilam sie z moim kochaniem poszlo jak zwykle o polityke w tej kwestii roznimy sie totalnie i to strasznie dolujace jest dlaczego tak musi byc? ech... smutno mi wiec zmykam... zrobie sobie herbatki pysznej moze mi troszke przejdzie...

  3. #1213
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny
    Wreszcie się zmobilizowałam, zeby cos napisac... bo czytam was regularnie

    Qra - gratuluje spadkuwagi. Kochana, Tobie bardzo mało brakuje do finału
    Oj nie martw sie tą sprzeczką... Jestem pewna, że godzenie sie bedzie słodkie

    Anja - ćwiczysz łądnie Zawstdziłaś mnie tym tak bardzo, ze postanowiłam wreszcie pojeździc dzis na orbitreku - dziś było 45 minutek - jakos czuje sie wyprana z sił i nie dałam rady sie zmusic aby popedałowac wiecej. Ale to i tak dobrze, prawda?? Jutro tez pojeźdzę !! A co !! Nie moge sobie pozwolic na całkowite zastanie
    Ten chłopak to pewnie jakis buc - olej go. Kto wie- moze sie jeszcze przyczołga z podkulonym ogonemm, a wtedy niech sie pogimnastykuje podwójnie za te numery, teraz z telefonem...
    Niech sie stara ciołek jeden

    Marta - ojej, kuruj sie Martuś - trzymam mocno kciuki za Twoje zdrówko.
    A praktykowałm kiedyś tą zupe ale to było całe wieki temu. Myslę, że na początek - tak przed dietka to dobry pomysł Ale generalnie to nastaw sie na cierpliwą, zróznicowaną dietkę - taka jest najlepsza

    Moduł - WCALE, A WCALE SIE NEI DZIWĘ, ze sie wkurzyłąś. Przyjaciółka powinna mysleć o Tobie a nie o tym , że nei ma z kim pojśc na piwo. Na litość Boską - przecież Ty w ciązy jesteś, o czym ona mysli
    Mysle, ze jesli nie jesz tych chipsów i słodyczy paczkami to jest ok. A co do alkoholu - to rzeczywiście, daruj już sobie, ok??
    Mamę i teściwą na dwór wyganiaj - teraz rządzi Twój maluch I spokojnie - gdzies czytałam, ze młode mamy i w ogóle mamy mają takie okresy strasznego strachu o dziecko, obaw czy aby wszystko ok bedzie. Spokojnie , spoój nas uratuje - ktos tak powiedział. O wszelkie watpliiowsci i schizy pytaj lekarza - na pewno Cie uspokoi
    Co do K. - rzeczywiście moja pierwszą myslą było żeby odreagowac z jakims facetem najlepiej na jego oczach, co znowu nie byloby takie trudne... Tak - faceci to duze dzieci, moze gdyby wzbudzic w nim zazdrość... Oj rózne rzeczy mi już chodzily po głowie Ale jak widze jak unika mojego wzroku...to wiem, ze już nic z tego nie bezdie. Kwestia mojego pogodzenia sie z tym...
    Oblicza stresu zrezcywiście są rózne. Mój stres egzaminacyjny włąsnie tez zajadam - zaczynaja mi sie zaliczenia w tym tygodniu i juz mnie dopada... dzis jest ok ale wczoraj jedzeniowo miałam zły dzień...
    Zaczynam spokojniej sypiac wiec moze stres, związany z K. opada, przestane chudnąć sama z siebie... Choc z drugiej strony nic nei robić i chudnac było dośc wygodne Ale najwaziejsze zdrowie

    Do zobaczenia wkrótce panienki

  4. #1214
    mgocha Guest

    Domyślnie

    To jeszcze raz ja
    Zrobiłam przed chwilą zestw podstawowy i zaraz na angielski jade...
    Jedzonko ok - tak "na oko" bedzie z1200-1300kcal.
    Specjalnie mnie nie ciagnie do jedzenia - czuje jakby mnie ktos od środka wyciskał jak cytryne... Smetna jestem, ze aż zła jestem na siebie, że nie moge nad tym zapanować
    A co u was??

  5. #1215
    QRA83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć dziewczynki
    pozdrawia was mocno zabiegana Qrka dziś policzyłam ze do pierwszego egzaminu zostało mi tylko 13 dni więc czas zacząć się solidnie przygotowywać... najgorsze że znowu mgr nie ruszę - oj czuje że wezme sie za nia dopiero w polowie lutego i nie wiem czy dam rade napisac ja do konca czerwca... no ale teraz sie tym martwic nie bede bo NIE MAM NA TO CZASU!
    jedzeniowo dzis dobrze - niestety skonczyla mi sie wasa wiec na sniadanie byly 2 kromki chleba z salami i z musztarda (zamiast masla) i o dziwo smakowalo calkiem niezle i na dlugo starczylo - glodna sie zrobilam po jakis 4 godzinach potem na uczelni zdazylam tylko przekasic duze ciastko z cukrem i nastepny posilek byl dopiero o 20 w domu - slynne nalesniczki z jablkami. a na kolacje znowu chlebek z salami - zawriowany ten moj dzisiejszy jadlospis ale i zwriowany dzien za mna - jutro zdecydowanie wybieram sie do sklepu bo nie znosze zywic sie resztkami!!!ooo i chyba jeszcze dzis w ramach dostarczania witaminy C mandarynke pożrę
    buzka
    p.s. Martus a malo to mi zostalo do zakonczenia pierwszego etapu - czyli pworoctu do 5 z przodu - czyli wagi 59 kg a potem rozpoczne drugi etap... ale nigdzie sie nie spiesze tym razem...powolutku ale skutecznie... i jka tylko skonczy sie sesja to wroce do zbawiennych cwiczonek...

  6. #1216
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    Ja na sekundkę dzisiaj...

    nie ćwiczyła, jedzeniowo niefajnie...przed 20 zjadłam sporo....źle mi jakoś..jutro wam odpisze kochane:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  7. #1217
    irysek25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2007
    Mieszka w
    Młynary
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej!
    witam wszystkich serdecznie !!!!!!

  8. #1218
    QRA83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    podciągam nas do góry bo normalnie na 3 stronę spadłyśmy!!!
    i szybciutko zdaję raporcik:
    sniadanie - 2 skibki chleba : jedna z pasztetem druga z powidlami (rano jeszcze wasy nie bylo )
    2 sniadanie: duze ciacho z cukrem (heh tlumacze sobie ze to ma mniej kcal niz drozdzowka a zapycha tak na 3 godz )
    obiad: kuskus z sosem do spagetti napoli i z kukurydza - ale dosc duzo mi wyszlo - dalam ok 3/4 szklanki wiec wyszlo ok 100 gr kuskusu i do tego sosik - pyszka ! ale zapchalo niesmowicie!
    jeszcze w planach na dzis jest mandarynka na deser
    i na kolacje wasunia z twarozkiem i dzemem bo juz kupilam
    przesylam moc buziakow i czekam na wiesci od was

  9. #1219
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Kochane

    Qrko ale mi zrobiłaś chętke na ten kuskus Chyba go w najbliższym czasie wypróbuję,bo generalnie lubie ta kaszkę,a jeszcze z sosem do spagetti nie jadłam

    Wpadłam do Was na chwilkę,bo znowu jakos źle się czuję.nie moge sie wyleczyc,ciagle boli mnie gardło i dziś do tego jeszcze jajniki.no i opadłam z sił.Nie wiem,czy przez ta kapusciankę....No więc wytrzymałam na niej dwa dni i dzis już na nia patrzeć nie mogę.Więc zjadłam cos konkretnego

    Na śniadanko musli z jogurtem light
    Na drugie trzy marchewki, 1 mandarynke i półtora jabłuszka
    Na obiad: dwa ziemniaczki, kapuste kiszoną i mięsko smazone niestety

    Chyba po tej zupie żołądek mi się zmniejszył,bo do teraz czuje ten obiad i nie fajnie mi jakoś
    Ale dzis już tylko herbatka i moje Kochanie na kolacyjkę

    A no i znowu nie mam siły na ćwiczonka
    A jutro nie bedzie czasu
    A w piątek jediemy do tej Szczawnicy

    Zła jestem na siebie,ale przynajmniej jedzeniowo może w miare być

    MgosiuCiesze się,że już Ci lepiej.Wiem,jak to może boleć tam w środku,ale z czasem minie A może jednak porozmawiaj z nim szczerze.Bo przecież nie masz nic do stracenia.A możesz tylko zyskać....a to,że unika Twojego wzroku to może znaczy,że wcale nie jesteś mu obojetna.....W każdym bądżrazie bądź dzielna.A jesli chodzi o stresy na uczelni,to ja miałam tylko jedna taką sesję,że schudłam chyba to była pierwsza.Jadłam normalnie,a chudłam A następne o juz tylko zjadałam.No dziwne jak te nasze organizmy reaguja na takie sytuacje

    Modulkua ta Twoja przyjaciółka, to jakiś dzieciuch jest.Jak można tak myslec tylko o sobie....Przeciez teraz Twoja dzidzia jest najwazniejsza

    Zmykam kochane i do jutra
    dietkujmy ładnie
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  10. #1220
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    kochane, przepraszam..ja tylko na sekundkę....bo siedze nad przygotowaniem jutzrejszych argumentów na dyskusję na zajęcia....jutro odwołam się do waszych pościków...

    dostałam @ i czuję sie niefajnie, jedzeniowo znowu średnio...ble...jutno bedzie grzecznie już...

    Modulkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
    trzymam kciuki za jutrzejszą obronę...:***
    mnóstwo pozytywnych myśli Ci przesyłam kochana:******

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •