Martusiu jestem. Jeszcze nie rodze niestety Jutro mama juz bedzie, ciesze sie
Nie wpadalam na razie bo nie mialam kiedy. Poza tym takie u nas pustki ze az sie wkurzam ze wczoraj takiego posta odmalowalam a tu cisza. Normalnie zaczynam byc zla na dziewczyny. Na Ciebie zawsze mozna liczyc. Dzieki Tobie ten watek nie spadl na ostatnie strony. Dzieki kochana.
A dzis czuje sie calkiem niezle. Popadalo u nas i jest przyjemnie. Mam nadzieje ze w weekend urodze bo chce juz meic to za soba i tulic nasze malenstwo w ramionkach. Mam numer do gochy - jak sie cos zacznie to dam znac. Moze Ty mi tez podaj na priva swoja komorke to Tobie tez dam znac, bo widac ze gocha rzadko wpada na watek a Ty jestes codziennie.
To mykam na razie. Teraz meza puszczam. Ma wreszcie weekend to niech odpreza sie zanim tesciowa przybedzie
Buziaki
Zakładki